Już podczas oficjalniej zapowiedzi wiedzieliśmy, że Samsung Galaxy Note 3 Neo będzie dostępny w trzech kolorach. Obok standardowego, białego i czarnego wariantu, smartfon ma pojawić się także w wersji dość nietypowej, bo zielonej. Serwis GSMArena miał okazję na Samsung Forum 2014 w Bali wziąć zieloną wersję Galaxy Note 3 Neo w swoje redaktorskie ręce, dzięki czemu możemy zobaczyć jak się prezentuje.
Wiadomą rzeczą jest, że o gustach się nie dyskutuje. Jednemu podoba się BMW serii 4, a drugiemu Fiat Multipla (choć dam sobie rękę uciąć, że ta druga grupa jest sporo mniejsza). W przypadku konkretnego modelu smartfonu czy tabletu jedną z rzeczy, która wpływa na nasz wybór jest kolor. Osobiście preferuję kontrastowe kolory jak czarny lub biały, ale można też spotkać kolory, które bardziej rzucające się w oczy.
[nggallery id=258]
Samsung Galaxy Note 3 Neo w kolorze Mint Green jest jakiś nijaki i na pierwszy rzut oka, od razu nie przypadł mi do gustu. Może to przez ten odcień zieleni, który sprawia, że smartfon wydaje się mdły i bez życia, mimo tego, że w środku ma całkiem przyzwoite podzespoły. Jest to moja opinia i zdaje sobie sprawę, że niektórzy z Was mogą mieć odmienne zdanie. Zwróćcie uwagę, jednak na to, że wpis pisze mężczyzna, który nie dość, że rozpoznaje ograniczoną paletę barw to w dodatku nigdy nie miał telefonu w kolorze innym niż czarny czy biały. Może jakby pisała to kobieta, opinia byłaby zupełnie inna 😉
źródło: GSMArena
Galaxy Note 3 Neo Mint Green
Galaxy Note 3 Neo w kolorze zielonym
Nowy kolor Galaxy Note 3 Neo
Samsung Galaxy Note 3 Neo
Zielony Galaxy Note 3 Neo
4 replies on “Samsung Galaxy Note 3 Neo w kolorze miętowym wygląda okropnie”
przypomina mi komunistyczny plastik
Moja babcia na wsi miała kiedyś ściany w kiblu pomalowane farbą olejną w takim kolorze…
Wróciły piękne wspomnienia z dzieciństwa…
Skusił mnie ten nagłówek i faktycznie, nie sposób nie przyznać autorowi racji – miętus prezentuje się średnio… No chyba, ze na żywo robi lepsze wrażenie. Tak sobie też myślę, że za takimi rzeczami jak kolor obudowy stoi przecież sztab specjalistów, więc pewnie takie zabieg jest obliczony na jakiś konkretny target (hipsterzy?). BTW fajnie by było poznać wyniki sprzedażowe za jakiś czas, żeby zobaczyć czy takie kolorystyczne eksperymenty się udają. Aczkolwiek jeśli chodzi o statystyki odnośnie koloru obudowy to chyba nie będzie to takie łatwe.
Racja. Wygląda jak moje etui zafarbowane od niebieskich dżinsów. Okropne.