Wczoraj mogliście przeczytać o premierze rumuńskiej wersji Gionee Elife E8, czyli o Allview X2 Xtreme. Smartfonie za 554 dolarów i bardzo dobrej specyfikacji. Teraz mamy dla Was kilka informacji na temat smartfonów Gionee Elife E8 i Marathon M5, których premiera miała miejsce wczoraj w godzinach wieczornych.
Model Elife E8 stawia na najwyższe podzespoły i na moc, natomiast smartfon Marathon M5 koncentruje się na pracy na baterii. Oba smartfony wyglądają po prostu pięknie oraz praktycznie nie posiadają bocznych ramek, a te na górze i dole są dosyć cienkie. Tył także należy do udanych i może się podobać.
Przejdźmy teraz do szczegółowego omówienia każdego urządzenia z osobna. Zacznijmy od tego mocniejszego, czyli od Gionee Elife E8. Smartfon wyposażony został w 6-calowy wyświetlacz AMOLED w rozdzielczości QHD, co przełożyło się na 490 ppi. Taka rozdzielczość wspierana jest przez 8-rdzeniową jednostkę Mediatek Helio X10 z maksymalnym taktowaniem zegara do 2 GHz, która zaś wspierana jest przez grafikę PowerVR 6200. Pamięć RAM w tym modelu to 3 GB, a pamięć flash to 64 GB z możliwością rozszerzenia poprzez slot microSD (prawdopodobnie do 128 GB podobnie jak w Allview X2 Xtreme). Jeśli chodzi o baterię to przypuszczam, że jest to ta sama pojemność co w rumuńskiej wersji, czyli 3500 mAh, ale nie zostało to oficjalnie powiedziane.
Zdjęcia wykonamy za pomocą 23,7 Mpix aparatu głównego. Aplikacja aparatu otwiera się w 0,8 sekund, dzięki czemu szybko uchwycimy interesujący nas obiekt. Podczas produkcji Elife E8 Gionee mocno skupiło się na aparacie i jego oprogramowaniu, za pomocą którego będzie można wykonać zdjęcie w rozdzielczości ponad 100 Mpix. Warto dodać, że oczko aparatu chroni szafirowe szkło. Przy tak dobrym aparacie nie mogło zabraknąć optycznej stabilizacji obrazu, która jest wstanie zniwelować wstrząsy podczas kręcenia, czy wykonywania zdjęć. Poza tym smartfon oferuje szybki autofokus, podwójną lampę błyskową LED, bezstratny zoom (pierwszy taki w smartfonie z Androidem) i nagrywanie wideo 4K.
Kolejna nowość to Gionee Marathon M5. Wspomniałem, że smartfon koncentruje się na pracy na baterii, dlatego też od niej zacznę. Otóż w tym modelu znajdziemy aż dwie baterie, każda o pojemności 3010 mAh, co w sumie daje nam 6020 mAh. Oprócz „czystej mocy”, smartfon zawiera szereg funkcji dotyczących optymalizacji baterii. Jedną z nich jest tryb ekstremalny, który ma sprawić, że nasz smartfon wytrzyma prawie trzy pełne dni w czasie czuwania. Oj coś czuję, że Marathon M5 będzie królem, jeśli chodzi o czas pracy na baterii. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca i poczekajmy na pierwsze testy. Podsumowując ten akapit, to fajnie, że Gionee w czasach wyścigu na mocne procesory, mocne aparaty itp. skupiło się na jednej z największych bolączek współczesnych urządzeń, jakim jest właśnie bateria, a ściślej mówiąc czas pracy na baterii. Dodam jeszcze tylko, że obie baterię będzie można szybko naładować i to w tym samym czasie.
Jeśli chodzi o pozostałą specyfikację to prezentuje się ona następująco. W Gionee Marathon M5 znajdziemy 5,5-calowy ekran wykonany w technologii AMOLED i rozdzielczość HD, czterordzeniowy procesor 1,3 GHz, 2 GB pamięci RAM, 16 GB pamięci wbudowanej (plus gniazdo microSD do 128 GB), 13 Mpix aparat główny oraz moduł LTE. Pomimo zastosowania dwóch baterii urządzenie nie jest zbyt wielkie. Słuchawka ma grubość 8,5 mm i jest w wersji Dual SIM.
Gionee Elife E8 wyceniony został na 645 dolarów (około 2370 zł), a Gionee Marathon M5 na 370 dolarów (około 1370 zł). Ten pierwszy będzie dostępny od 15 lipca w sprzedaży detalicznej w wybranych regionach (podobnie jak Allview X2 Xtreme). Gionee Marathon M5 w sprzedaży dostępny będzie już po 25 czerwca w kolorze czarnym, białym i złotym.
źródło zdjęcia głównego: GSMArena
No Comments