Po modelu Xperia M4 Aqua, której piętą achillesową było 8 GB pamięci wewnętrznej przyszedł czas na następcę. Sony pokazało dzisiaj w Londynie dwa nowe smartfony, które rozszerzą linię smartfonów Xperia, a w tym artykule zajmiemy się Xperią M5. Co takiego oferuje ten smartfon?
Xperię M5 można niejako uznać za następcę modelu M4 Aqua, choć nie trudno dopatrzeć się podobieństwa do flagowej Xperii Z3 Plus, głównie patrząc na ramkę okalającą urządzenie i ogólny design. Ale nie rozumiem trochę polityki Sony w czasie niezbyt dobrej sytuacji w jakiej się obecnie znajduje. Nie twierdzę, że M5 wygląda źle, bo na pewno są osoby, dla których jest to wzór piękna, ale smartfon wygląda tak, jakby wrzucić do blednera M4 Aqua, M5 i Xperię Z3 Plus, po czym wyjąć jeden smartfon składający się z tych trzech. Smartfony Sony potrzebują mocnej odmiany, a nie tylko lekkiego face-liftingu, bo z odróżnieniem modeli pewnie mają problem sami pracownicy Sony.
Zaglądając do środka może nas zaskoczyć ośmiordzeniowy procesor MT6795 o taktowaniu do 2,0 GHz, wieć widać, że współpraca Japończyków z MediaTekiem się rozwija. Cieszy też obecność 3 GB pamięci RAM i 16 GB na dane, bo rzadko spotyka się taki duet w smartfonach ze średniej półki, a do takiej Xperia M5 jest kierowana. Ekran ma 5 cali i rozdzielczość Full HD, bateria ma pojemność 2600 mAh, a smartfon wsperia standardy IP65 i IP68, które zapewniają pyło- i wodoodporność.
Niewątpliwie sporymi atutami nowej Xperii są aparaty, choć jak wspomniałem w tytule, nie samymi aparatami człowiek żyje. Ten główny z tyłu to sensor Exmor RS z 21,5-megapikselową matrycą, przysłoną f/2.2 i czułością ISO do 3200. Sporym plusem jest błyskawiczne „łapanie” ostrości, bo jak podaje producent, aparat w M5 potrzebuje zaledwie 250 milisekund, by wyostrzyć. Niektórzy mogą być w szoku, bo Xperia M5 ma lepszy przedni aparat, niż niektóre smartfony z tyłu. Matryca ma 13 megapikseli, a do szczęścia brakuje chyba tylko diody doświetlającej.
Xperia M5 działa pod kontrolą Androida 5.0 Lollipop i prawdopodobnie ma tą samą wersję nakładki co Xperia Z3 Plus. Smartfon będzie dostępny w trzech kolorach – czarnym, białym i złotym, a jego nieoficjalna cena ma wynieść niecałe 400 dolarów.
źródło: Sony przez PhoneArena
3 replies on “Drogie Sony, przedni aparat to nie wszystko. Oficjalna premiera Sony Xperia M5”
Nawet nie wiedziałem, że mają w planach wypuszczenie M5 xD Miedziany/złoty (jak kto woli :D) FTW. Tej wersji kolorystycznej mógłbym wybaczyć oczko frontowego aparatu :d
Ja bym powiedział że kolor mosiężny 😀
A wiadomo kiedy pojawi się w polskich sklepach?