Nareszcie doczekaliśmy się niedzieli, dnia w którym większość firm zaplanowała swoje konferencje. To dziś mamy poznać długo wyczekiwanego Samsunga Galaxy S7 oraz flagowca z serii LG G. Jesteśmy już po konferencji tego drugiego, na której zobaczyliśmy ich najnowszy flagowy LG G5 oraz kilka ciekawych dodatków z serii LG Friends.
LG G5 oznacza duże zmiany w strategii dla flagowego smartfona Koreańczyków. Jak wiemy, LG G2 odniósł spory sukces, dlatego też G3 i G4 kontynuowali politykę jaka została przyjęta wraz z drugą generacją. Piąta odsłona serii G to coś zupełnie nowego, innowacyjnego, coś co wkracza poziom wyżej. Smartfon został wykonany w całości z metalu i bardzo dobrze, bo moim zdaniem w dzisiejszych czasach flagowiec nie powinien być wykonany z innego tworzywa. Na szczęście LG G5 w rzeczywistości prezentuje się lepiej niż na zdjęciach, które ostatnio pojawiły się w sieci. Dzięki lekko zaokrąglonym rogom i zaoblonemu szkle na krawędziach smartfon może się podobać. Koreański producent wraz z G5 nie zrezygnował z przycisku z tyły obudowy, do którego fani marki pewnie się już przyzwyczaili. Standardowo służy on do włączania/wyłączania urządzenia, ale od teraz pełni również funkcję skanera linii papilarnych, podobnie jak w V10. Przyciski regulacji głośności znalazły się na lewej stronie obudowy, co już jest jakąś zmianą w stosunku do poprzedników.
Co ciekawe, mimo metalowej obudowy mamy możliwość wymiany baterii, a to dzięki modułowej konstrukcji, która na to pozwala. LG chwali się, że takie rozwiązanie daje możliwość szybkiego dostarczenia 100% energii naszemu smartfonowi w kilka sekund. Jestem naprawdę ciekawy, czy takie rozwiązanie przyciągnie większą ilość klientów niż dotychczas. Aby tego było mało, G5 będziemy mogli przekształcić w cyfrowy aparat fotograficzny (LG CAM Plus) lub w odtwarzacz Hi-Fi (LG Hi-Fi Plus). Trzeba przyznać, że bardzo odważne posunięcie ze strony koreańskiej firmy. Z drugiej jednak strony, aby wykorzystać w pełni możliwości G5 będziemy musieli nosić ze sobą wszystkie te dodatki, co może nie być komfortowe.
LG G5 ma 5,3-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli), co przełożyło się na zagęszczenie pikseli na poziomie 554 ppi. Oczywiście nie mogło zabraknąć najwydajniejszego procesora w takim smartfonie. W LG G5 jest to nic innego jak Snapdragon 820, który wspiera 4 GB pamięci RAM, grafika Adreno 530 i 32 GB pamięci wewnętrznej. Pamięć flash będziemy mogli rozbudować za pomocą karty microSD do 2 TB. W LG G5 znajdziemy także baterię o pojemności 2800 mAh, którą będzie można wymienić, jak już wspomniałem. Trochę mnie martwi tak mały akumulator, bo 5,3-calowy ekran w połączeniu z wysoką rozdzielczością i funkcją „Always ON” z pewnością będzie mocno obciążać baterię. Dobrze, że można ją chociaż szybko naładować (Quick Charge 3.0) no i rzecz jasna szybko wymienić. Oczywiście system operacyjny w smartfonie to Android 6.0 Marshmallow wraz z nakładką.
Always ON
Na oddzielny akapit zasługuje funkcja „Always ON„, dzięki której można podejrzeć powiadomienia bez konieczności włączania smartfonu. LG twierdzi, że podświetlana będzie tylko jedna niewielka część całego wyświetlacza, co zbytnio nie wpłynie na żywotność baterii. Ponoć z akumulatora będzie odprowadzane tylko 0,8 procent baterii co godzinę. Jestem ciekawy, jak to wyjdzie w rzeczywistości.
LG G5 i trzy aparaty
Seria LG G wkracza na wyższy poziom fotografowania, a to za sprawą trzech aparatów. Z tyłu znajdziemy dwa aparaty – standardowy ma 78–stopniowy obiektyw i rozdzielczość 16 Mpix, a drugi 135–stopniowy szerokokątny aparat oraz rozdzielczość 8 Mpix. LG twierdzi, że tak szeroki kąt ma pomóc w robieniu zdjęć krajobrazów czy wysokich budynków bez konieczności oddalania się. Przedni aparat dostał 8-megapikselową matrycę.
Cała reszta specyfikacji obejmuje port USB 2.0 typu C, który jest kompatybilny z USB 3.0, NFC, Bluetooth 4.2 oraz Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac. Smartfon jest wysoki na 149,4 mm, szeroki na 73,9 mm i gruby na 7,7 mm oraz waży 159 gramów. LG G5 będzie dostępny w czterech kolorach – srebrnym, szarym, złotym i różowym.
LG Friends
LG podczas premiery zaprezentował kilka ciekawych urządzeń, które podłączymy do LG G5. Mam tutaj na myśli ekosystem kryjący się pod nazwą LG Friends. Z takich ciekawszych gadżetów warto napisać o LG 360 VR. Są to po prostu gogle do wirtualnej rzeczywistości, które symulują 130-calowy telewizor widziany z 2 metrów. Niestety są one kompatybilne tylko i wyłącznie z G5 i podłączymy je do smartfonu dedykowanym kablem.
Kolejnym dodatkiem jest LG 360 CAM. Jest to kompaktowa, 360-stopniowa kamera, która ma dwa 13 Mpix aparaty, baterię 1200 mAh i 4 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozbudować za pomocą microSD. Urządzenie to jest wstanie nagrać wideo w rozdzielczości 2K. Dzięki współpracy LG i Google, zdjęcia wykonane 360 CAM będzie można wysłać do Google Street View.
Innym gadżetem jest LG Rolling Bot, wyglądający jak piłka. Jego głównym zadaniem jest robienie zdjęć i filmów w rozdzielczość 8 Mpix. Co ważne, urządzenie to może być wykorzystywane do monitorowania domu, kiedy nas nie ma, ale nie tylko.
LG nie zapomniało o miłośnikach muzyki. LG Tone Platinum to bezprzewodowe słuchawki, które zapewniają wyjątkowo ostry i czysty dźwięk, podobnie jak słuchawki H3 by B&O PLAY, które bardziej kierowane są do audiofilów i osób dla których dźwięk jest najważniejszy.
Podsumowanie
LG G5 to naprawdę kawał dobrego sprzętu. Brawa dla Koreańczyków, że pokazali coś innowacyjnego, coś nowego na rynku smartfonów, że poszli drogą pod górkę. Bardzo dobra specyfikacja, odmieniony, nieszablonowy wygląd, metalowa obudowa, czytnik linii papilarnych, trzy aparaty oraz sporo akcesoriów i dodatków, stawia LG G5 na bardzo dobrej pozycji.
źródło: LG
2 replies on “LG G5 już bez tajemnic. Pierwszy modularny smartfon Koreańczyków”
Czy podobnie jak galaxy s jest wodoodporny?
Nie.