Już niedługo rusza prawdziwa impreza dla fanów piłki nożnej na najwyższym, światowym poziomie. Jeśli ktoś nie trzyma teraz w ręku biletów na mecz i nie może wybrać się osobiście do Francji, na pewno zasiądzie przed telewizorem i będzie trzymał kciuki za naszych. A im większy, tym lepiej. Na takim telewizorze widowisko sportowe nabiera innego wymiaru, pełnego emocji, barw i szczegółów.
Pamiętam mecz Polski z Grecją podczas poprzednich Mistrzostw Europy i mimo tego, że oglądałem go na telewizorze, w dodatku w pracy, to emocje wcale nie były mniejsze (szczególnie wtedy, gdy Polska strzeliła pierwszą bramkę, a Tytoń w końcówce wybronił karnego). Dlatego też można emocjonować się na miejscu, a wszystko zależy głównie od trzech czynników – z kim, gdzie i na czym.
Najlepsze telewizory to takie, wokół których zbiera się grupa osób i razem ogląda to, co im się podoba. Wtedy nawet dwudziesta piąta powtórka Kevina Sam w Domu może należeć do przyjemnych rzeczy. Podchodząc jednak od technicznej strony, spore znaczenie właśnie telewizor, w które wpatrujemy się godzinami. To on pokazuje wszystko to, co dzieje się na stadionach i to w jaki sposób będziemy to odbierać, nie zależy tylko od setek osób przygotowujących transmisje. Duży wpływ ma też tutaj szeroko pojęta technologia, a najnowsze telewizory są nią wyładowane po brzegi.
Duży, zakrzywiony i jeszcze w Ultra HD
Wchodząc od sklepu z elektroniką mamy duży wybór. Trudno cokolwiek wybrać bez choćby podstawowej wiedzy, ale załóżmy, że wybieramy telewizor typowo pod sport. Istotnym kryterium jest wielkość, czyli inaczej rzecz ujmując, przekątna ekranu. Zależy to głównie od dostępnej ilości wolnego miejsca w pokoju. Obecnie przekątne ekranu sięgają nawet 65 cali (choć są jeszcze większe), jak chociażby w telewizorach Samsung. Co więcej, ekrany mogą być teraz zakrzywione, a dzięki temu nasza uwaga skupia się wyłącznie na tym, co najważniejsze, czyli wyświetlanych na ekranie treściach. Mamy też większe poczucie głębi, dzięki funkcji Auto Depth Enhancer, która automatycznie ustawia inne poziomy kontrastu dla różnych obszarów ekranu – na pierwszym i drugim planie oraz w tle. Potęguje to dodatkowo u nas wrażenie, że telewizor ma jeszcze większą przekątną ekranu, niż w rzeczywistości. Wyobrażacie sobie taki telewizor powieszony na ścianie?
Potwierdziły to też badania neuropsychologiczne, które we współpracy z Samsung przeprowadził brytyjski instytutem Mindlab International. Dotyczyły one oddziaływania obrazu w rozdzielczości UHD na ciało i mózg człowieka. Oglądając nagranie po raz pierwszy, użytkownicy telewizorów UHD doświadczają o 25% więcej wrażeń w porównaniu z posiadaczami ekranów o rozdzielczości Full HD.
Okazuje się, że oglądanie telewizji w jakości Ultra HD jest o 38% bardziej absorbujące niż w przypadku Full HD.
Wyniki badania z pewnością zainteresują kibiców piłki nożnej, którzy oglądając mecz ulubionej drużyny, lubią czuć się jak sędziowie na boisku, za każdym razem prawidłowo sygnalizując np. pozycję spaloną. U 62% osób stwierdzono bowiem wyższy poziom przetwarzania wzrokowego podczas oglądania piłki nożnej w rozdzielczości UHD, co oznacza, że mózg w większym stopniu korzysta ze swoich zdolności przetwarzania informacji wzrokowej. Z kolei funkcja umysłowa zapewnia bardziej szczegółowe i bogatsze odtworzenie tego, co naprawdę dzieje się na boisku.
Trawa bardziej zielona, doping jak na stadionie?
Ciekawym rozwiązaniem w telewizorach Samsung jest Tryb Sport. Dzięki specjalnym ustawieniom obrazu i dźwięku fani sportu mogą niemalże przenieść się na stadion i poczuć niezwykłą atmosferę podsycaną okrzykami tysięcy kibiców. Co ciekawe, Tryb Sport umożliwia automatyczne nagrywanie i odtwarzanie powtórek najbardziej emocjonujących akcji – wystarczy tylko podłączyć do telewizora pamięć USB lub dysk twardy. Zmiana intensywności dźwięku, na przykład podczas żywiołowej reakcji kibiców, spowoduje automatyczne zapisanie najważniejszych momentów, by można było do nich powrócić w dowolnej chwili i dokładnie je przeanalizować, korzystając dodatkowo z opcji powiększenia obrazu.
Quantum Dot – co to takiego?
W telewizorach Samsung SUHD (takich jak przykładowo model KS9000) zastosowano technologię Quantum Dot (kropek kwantowych). O co chodzi? Kropki kwantowe to małe, półprzewodzące nanokryształy, które charakteryzują się bardzo wysoką wydajnością pochłaniania i emisji światła – są fotoaktywne.
Kropki kwantowe mogą precyzyjniej odwzorowywać kolory, więc barwa światła emitowanego przez pojedynczą kropkę jest stabilna i bardzo czysta. Quantum Dot działa znacznie lepiej niż tradycyjne materiały, gdzie barwy światła emitowanego mieszkają się z kolorami sąsiednich elementów. W rezultacie trzy podstawowe barwy mogą być znacznie precyzyjniej rozróżnione niż w przypadku konwencjonalnego ekranu telewizyjnego, a wyświetlacz z kropek kwantowych z większą dokładnością odwzorowuje szerokie spektrum kolorów. To właśnie ta technologia pozwoliła Samsungowi zwiększyć jasność ekranu w telewizorach SUHD do aż 1000 nitów, a dzięki większej ilości światła i szerszej gamie kolorów najnowsze telewizory świetnie radzą sobie z wyświetlaniem obrazu ze zwiększoną dynamiką tonalną.
Na sam koniec, warto jeszcze poruszyć temat telebimów, które często spotykane są w strefach kibica czy nawet na samych stadionach. Można napisać, że przeskakujemy też na większe emocje. Ma na to wpływ nie tylko większy obraz, ale obecność setek, a nawet tysięcy innych fanów piłki nożnej, którzy wymalowani w barwy narodowe, skaczą, śpiewają i kibicują naszym razem z nami. To są prawdziwe emocje, które tworzą ludzie, ale też nowe technologie, które są wszędzie wokół nas. Dlatego też, jeśli planujecie w najbliższym czasie kupić nowy telewizor i oglądacie na nim głównie wydarzenia sportowe, warto rozważyć jak największy, który zmieści się nam na ścianie i jak najlepiej wyposażony w najnowsze technologie.
Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung
No Comments