O smartfonie Honor 5C już pisałem, a to dlatego, że pod koniec kwietnia miała miejsce jego oficjalna zapowiedź. Wtedy też porównałem go do tych topowych modeli, głównie ze względu na wygląd. Honor 5C jest jednak urządzeniem, które powalczy o swoje miejsce w średniej półce. A biorąc pod uwagę jego parametry i atrakcyjną cenę, nie powinien mieć problemów, by uplasować się w czołówce.
Jeżeli patrząc na smartfon, który jest na zdjęciach widzicie podobieństwo do ubiegłrocznego flagowca Honor 7 czy 5,5-calowego Honora 5X to wszystko z Wami jest w porządku. Gołym okiem widać, że wszystkie trzy mają cechy wspólne, choć bohater dzisiejszego wpisu jest najniżej pozycjonowany. I dobrze, bo w takim układzie jest świetnym wyborem dla osób, które nie mają funduszy na flagowca, ale też nie przepadają za „wiosłami” z dużymi ekranami. Honor 5C jest mniejszy, bo ma 5,2-calowy wyświetlacz Full HD, aluminiową i prążkowaną na krawędziach obudowę, co jeszcze bardziej poprawi chwyt i waży 156 gramów. Do tego kosztuje 199 euro, więc gdyby do Polski trafił za 799-849 złotych, myślę, że stałby się bardzo popularny.
Co jeszcze otrzymujemy w tej cenie? Producenta warto pochwalić za nowoczesny procesor Kirin 650, który ma wsparcie ze strony 2 GB pamięci RAM. Takie połączenie razem z Androidem 6.0 Marshmallow i najnowszą wersją nakładki EMUI 4.1 (tą samą wersję ma też Huawei P9) powinno dać całkiem komfortowe działanie. Jest też 16 GB pamięci wewnętrznej, dwa dobre aparaty i nad wyraz pojemną baterię 3000 mAh z autorskim systemem optymalizacji energii. Smartfon ma LTE i dual SIM, ale przykra sprawa jest taka, że prawdopodobnie nie znajdziemy z tyłu czytnika linii papilarnych. W sieci krążą różne zdjęcia, na jednym czytnik jest (jak to na górze wpisu, które pojawiło się wcześniej), a na innych nie ma (zdjęcie poniżej), ale operając się na grafikach z oficjalnej strony, potwierdza się ta pierwsza opcja. Widać, że skaner biometryczny jest zarezerwowany jednak dla wyższych serii, jak chociażby Honor 5X.
Na pewno będzie to godny następca Honora 4C, dużo lepiej wykonany i wyposażony, choć też trochę od niego droższy. Będzie to poniekąd konkurent dla Huawei P8 Lite (obecnie za 779 złotych) czy tańsza alternatywa dla Huawei P9 Lite (1299 złotych).
Aktualizacja: Honor 5C ma być dostępny w Polsce jako Honor 7 Lite z czytnikiem linii papilarnych.
źródło: Honor przez PhoneArena
5 replies on “Honor 5C – smartfon, który byłby hitem, gdyby trafił do Polski”
Z tabletowo.pl Udało nam się uzyskać potwierdzenie od polskiego oddziału Honora, że Honor 7 Lite trafi do Polski w lipcu w sugerowanej cenie, wynoszącej 1099 złotych.
Tak, też takie info do mnie dotarło, że w Polsce będzie Honor 7 Lite. Dodałem stosowną adnotację do wpisu.
Fajny 😉 ,następca P9 lite podobny do niego parametrami 😀
Podobne parametry owszem ma, ale czy trafnie jest nazywać go następcą Huawei P9 Lite? Raczej nie 😉
Dobra rówieśnikiem 🙂 ,sam właśnie myślę nad P9 lite/Nexusem 5x ale może jak ten będzie w jeszcze lepszej cenie to kto wie.