Na różne rzeczy można trafić w Internecie. Akurat przeglądałem chińskie sklepy w poszukiwaniu jakichś „cebula deal’ów” z okazji zbliżającego się Czarnego Piątku i im dłużej to robię, tym więcej kasy wychodzi z mojego PayPala. Dzisiaj trafiłem na śrubokręt, ale nie taki zwykły, tylko od Xiaomi. A skoro coś jest związane z tą firmą to musi być coś dobrego i nietypowego. I takie rzeczywiście jest, bo Wowstick 1fs wygląda trochę jak długopis, jest elektryczny i podświetlany.
Jasne, że można pójść do pierwszego lepszego marketu budowlanego i kupić jakiś elektryczny wkrętak, może i nawet lepszy od tego, o którym piszę. Ale nie ze mną takie numery, jestem geekiem i właśnie z tego powodu lubię takie, bądź co bądź przydatne gadżety. A Wowstick 1fs właśnie do nich należy, bo raz, że jest elektryczny, więc w zasadzie śrubki wykręcają się same i nie trzeba mahać ręką (tak, czasami jestem leniwy), a dwa, Wowstick jest powiązany z Xiaomi (podobnie jak na przykład Yi), dlatego można spodziewać się naprawdę solidnego i dobrze wykonanego sprzętu.
Wowstick 1fs to śrubokręt elektryczny z wymiennymi nasadkami i dwoma kierunkami obrotu, przeznaczony do bardziej precyzyjnych robótek. Przykładowo można go wykorzystać podczas wymiany podzespołów w komputerze, osprzętu przy rowerze czy innych urządzeniach, gdzie liczy się dokładność i nie mamy dużo miejsca do manewrowania. Wkrętak ma aluminiową obudowę, jest lekki, smukły i zasilany jest dwiema bateriami AAA, które są w zestawie. Zapewnia do 100 obrotów na minutę, a moment obrotowy wynosi 0,3 Nm, więc powinien poradzić sobie z większością śrubek do jakich został stworzony. Ma też podświetlenie co może się przydać w miejscach trudno dostępnych.
Wowstick 1fs kosztuje teraz niecałe 40 dolarów i jest dostępny w kolorze srebrnym. Kupujemy go razem z fajnym pudełkiem, sześcioma różnymi nasadkami (PH000, PH1, SL1.5, SL3.0, T5, T6) i przedłużką. Zauważyłem też, że jest wersja droższa o kilka dolarów, ale w zestawie jest sporo więcej nasadek.
źródło: GearBest
5 replies on “Xiaomi ma też swój śrubokręt. Nazywa się Wowstick 1fs i jest elektryczny”
Ależ zacne urządzenie. Trochę nie na moją kieszeń na chwilę obecną, ale przydałoby się, oj przydało.
Pewnie połowa ceny to pudełko w które został ten gadżet zapakowany. 🙂 🙂 🙂
Łoooooł Niektórzy sklepikarze chcą za to z przesyłką ponad 600 złociszy, a można to wyrwać na eBay za 35 eurasi. 🙂 🙂 🙂
No w sumie 35 euro czy 39 dolców, na jedno wychodzi.
Są różne wersje, w budowaną latarką i bez, z ładowarką stacjonarną,
zestawem bitów itp.. stąd duży rozrzut cen. Strasznie małe obroty i brak
regulacji momentu taka zabaweczka.