Ładowarka sieciowa z Quick Charge 3.0
Ładowarki ładują coraz szybciej nasze urządzenia. Oczywiście jeśli zarówno jedno jak i drugie wspierają się technologicznie. Fizyki się nie oszuka, coś zawsze jest kosztem czegoś i wychodzę z założenia, że jeśli nie da się zmieścić w telefonie większej baterii bez robienia z niego „klocka” to dobrze chociaż, że można go szybciej naładować. Teraz flagowce potrzebują trochę ponad godzinę żeby mieć pełny akumulator, a już kilkanaście minut pod prądem może sprawić, że będziemy mogli używać smartfona przez pół dnia. Jedną z technologii jest Quick Charge 3.0 od Qualcomma.
Quick Charge 3.0 jest o prawie 1/3 szybszy od drugiej generacji, co pozwoli naładować baterię w smartfonie do około 80% w niespełna 40 minut. Tak przynajmniej podaje specyfikacja, która jest znana, bo technologia trochę już z nami na rynku jest, dokładniej gdzieś od końca 2015 roku. To co widzicie wyżej to ładowarka z certyfikatem Quick Charge 3.0, która będzie działać ze wszystkimi kompatybilnymi urządzeniami – między innymi tymi ze Snapdragonem 820. Ładowarka występuje w dwóch kolorach – czarnym i białym.
Aktualne ceny:
Ładowarka Quick Charge 3.0 (czarny) | Ładowarka Quick Charge 3.0 (biały)
Kabel „wszystko w jednym”
Po co mieć kilka kabli jak można mieć jeden, do prawie wszystkiego. Zwie się to bardzo oryginalnie „5 in 1 USB Charging Cable Kit” i taki pęk kabli można nosić ze sobą, chociażby przypiąć gdzieś do kluczy i użyć w razie sytuacji awaryjnych. Nie tylko wtedy, kiedy my zapomnimy swojego kabla do ładowania smartfonu, ale też wtedy, kiedy zapomni go nasz kolega z iPhonem, mama ze starszym iPadem czy dziadek z przedpotopową cyfrówką. Łącznie mamy pięć końcówek, które strzelam, że obsłużą jakieś 90% wszystkich tego typu urządzeń.
Mamy zatem USB 2.0, dwa złącza microUSB i po jednym – Lightning, 30-pinowe do starszych urządzeń Apple i miniUSB. Mnie do szczęścia brakuje tylko USB Type C i brałbym bez zastanowienia. Przewód służy do ładowania i działa tak, że USB 2.0 wtykamy do komputera czy adaptera sieciowego, a potem dopasowujemy drugą końcówkę do urządzenia, które chcemy podładować. Nie próbowałbym ładować dwóch w jednym czasie, bo raz, że kabel nie jest zbytnio gruby, a dwa, nawet jeśli jakimś cudem się uda, to będzie to trwało wieki.
Aktualne ceny:
Kabel USB Charging Kit 5w1 (biały)
Adapter Combo do iPhone 7
Co Apple zrobiło ze złączem mini jack w najnowszych iPhone’ach każdy wie i każdy widział. Ja jakoś za tym dobrodziejstwem nie płaczę, ale pewnie byłyby sytuacje, w których tego złącza by mi brakowało, gdybym oczywiście kiedyś używał iPhone’a. Przykładowo w sytuacji, gdy chciałbym podładować smartfona jednocześnie słuchając muzyki. Ale trzeba się z tym pogodzić, iPhone 7 i iPhone 7 Plus nie mają mini jacka 3,5 mm i nie zanosi się, by w następnej generacji to się zmieniło. Ale są na to już rozwiązania i jedno z nich widzicie poniżej.
Nazwany przeze mnie adapter „muzyczno-ładujący” to gadżet, który rozwiązuje wspomniany przed chwilą przeze mnie problem. Niewielka aluminiowa kostka, którą podłączamy do złącza Lightning w iPhonie, a po drugiej stronie mamy złącze ładowania i obok mini jack na słuchawki. Możemy je z wiadomych względów wykorzystać z iPhonem 7 i iPhonem 7 Plus, ale zastanawiam się czy zadziała też z innymi urządzeniami Apple z 8-pinowym złączem. Adapter jest w trzech kolorach – złotym, czarnym i srebrnym.
Aktualne ceny:
Adapter Audio Charging (czarny) | Adapter Audio Charging (srebrny) | Adapter Audio Charging (złoty)
Wiatrak i lampka od Xiaomi
Po prostu nie mogło tego zabraknąć. To jedne z fajniejszych i najtańszych gadżetów od Xiaomi – mały wiatraczek na upalne dni i lampka LED do laptopa. Akurat ten pierwszy zamówiłem z jakieś dwa lata temu i do tej pory służy, fajne i przydatne urządzonko. Obydwa czerpią energię z USB w komputerze, ale można je podłączyć też do powerbanku (wiatrak może wytrzymać niemal dobę podłączony do powerbanku 5000 mAh). Zarówno wiatrak jak i lampka mają elastyczną budowę, więc można je ustawić tak jak tylko chcemy.
Mimo swoich małych gabarytów urządzenia są całkiem wydajne. Wiatrak spokojnie da nam chwilę wytchnienia jeśli za oknem będzie powyżej 30 stopni, a lampka, szczególnie w ulepszonej wersji daje na tyle dużo światła, że bez problemu będziemy mogli używać laptopa w nocy, podświetlając sobie przykładowo klawiaturę podczas pisania czy ogólnie otoczenie, w którym pracujemy. Sprawy oczywiście groszowe, a aktualną cenę jak zwykle możecie znaleźć poniżej.
Aktualne ceny:
Xiaomi Flexible Fan (niebieski) | Xiaomi LED Lamp (biały) | Xiaomi LED Lamp (niebieski)
SPIS TREŚCI:
No Comments