Raptem dwa dni temu Samsung oficjalnie zapowiedział nową serię swoich budżetowych smartfonów, a już dzisiaj wiemy, ile przyjdzie nam za dwa z nich zapłacić. Było trochę spekulacji, gdzieś tam pojawiły się przypuszczalne ceny, które wynikały z bezpośredniego przeliczenia ich z euro, a dzisiaj możemy spojrzeć już na te właściwe. Wszystko za sprawą tego, że smartfony pojawiły się w ofercie x-komu i trzeba przyznać, że ceny są lepsze niż się spodziewałem.
Nie pamiętam na ile w czasie sklepowej premiery były wyceniane smartfony z serii Galaxy J na 2016 rok, ale w sumie jest to teraz mało istotne. Jak się okazuje, nowa seria wcale nie została tak srogo wyceniona jak jeszcze kilka dni temu myślałem. I co ciekawe, różnica w cenie między starszą, a nowszą generacją nie jest taka duża (aktualnie odpowiednio jakieś 100 i 200 złotych), więc siłą rzeczy lepiej jest dorzucić i mieć świeższy smartfon. Szczególnie w przypadku Samsunga Galaxy J3 (2017), gdzie różnic między tą, a poprzednią wersją jest całkiem sporo. Przede wszystkim trzeba wspomnieć o Exynosie zamiast jakiegoś Spreadtrum’a, większej ilości pamięci RAM (2 GB) i dwukrotnie większej pamięci wbudowanej (16 GB). A jest jeszcze nowy Android, lepszy aparat i wygląd, który nawiązuje do serii Galaxy A (2017).
Jak na razie w sklepie można znaleźć Samsunga Galaxy J3 (2017) za 799 złotych i Samsunga Galaxy J5 (2017), którego cena została ustalona na poziomie 1099 złotych. Smartfony są dostępne w dwóch kolorach – czarnym i złotym. Jak zdążyliście zauważyć, brakuje największego i w sumie najlepiej wyposażonego modelu, czyli Samsunga Galaxy J7 (2017), ale pewnie to kwestia czasu aż się pojawi w ofercie. Smartfon miał pojawić się w sklepach na poczatku lipca, ale patrząc na sytuację z dwoma tytułowymi modelami, raczej tego terminu bym się kurczowo nie trzymał.
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o nowej serii Galaxy J i zobaczyć różnice w specyfikacji, możecie zerknąć do tego wpisu. Polujecie już na jakiś model?
źródło: x-kom
No Comments