Dzisiejszy dzień z pewnością należy do Nokii 8 i zostanie zapamiętany jako ten, w którym pojawił się nie jeden, a dwa przecieki na temat tego smartfonu. Dwa i co istotne niemal pewne, bo pochodzące z tego samego, sprawdzonego źródła, pokazujące jak nadchodzący flagowiec od Nokii (czyli HMD Global) będzie wyglądać.
Szczerze to spodziewałem się większego dawkowania informacji o Nokii 8, bo jak pewne kojarzycie, już dzisiaj rano pojawił się urywek, na którym był widoczny podwójny aparat z optyką od Carl Zeiss. Jak się okazuje był to tylko początek, bo wskoczyło druga grafika przedstawiająca ten smartfon w całej okazałości, zarówno z przodu jak i od tyłu. Jak wygląda? Niektórzy mówią, że po prostu jak Nokia, ta nowa Nokia, która jest pod władaniem HMD Global. I trudno się z tym nie zgodzić, bo patrząc na smartfon z grafiki, pod względem designu jest mocno zbliżony do trzech modeli, które już trafiły do sprzedaży. Szczególnie mam tutaj na myśli Nokię 7, która z przodu jest niemal identyczna.
Przedpremierowe pojawienie się modelu Nokia 8 było kwestią czasu, bo przeciekowej machiny chyba już nikt nie powstrzyma, ale mnie najbardziej ciekawi fakt, czy rzeczywiście będzie to tak dobry smartfon jak go malują. Topowa specyfikacja ze Snapdragonem 835 na czele, 4 GB pamięci RAM i 64 GB na dane, a do tego podwójny aparat, który powstał we współpracy z firmą Carl Zeiss. Nasuwa się sporo pytań, na które jeszcze nie ma odpowiedzi, przykładowo takie, czy ten podwójny aparat wprowadzi coś nowego czy będzie tylko podwójnym aparatem podążającym za aktualnymi trendami, bo „wszyscy tak robią i taki mają”. Obudowa wygląda na aluminiową, ekran zapewne zostanie pokryty szkłem Gorilla Glass 5, a pod ekranem widać czytnik linii papilarnych i dwa przyciski dotykowe. Jest dobrze, ale jest też zwyczajnie. Miałem w rękach Nokię 3, która zbudowana jest świetnie, ale jak pokazują pierwsze recenzje, jej działanie pozostawia wiele do życzenia. Oby Nokia 8 była mocno dopracowanym smartfonem, bo wtedy wydanie prawie 600 euro będzie mijało się z celem.
Premiera, w tym miesiącu. Czyżby w dniu, który widnieje na tapecie?
źródło: Twitter (evleaks)
No Comments