Sprzęty powstałe w Kalifornii z logiem nagryzionego jabłka są drogie, nie da się tego ukryć. Nie oznacza to jednak, że nie są one popularne w krajach takich jak Polska czy Węgry, które nie należą do zamożnego kręgu krajów Europy Zachodniej. Najpewniej w wyniku tego ilość iPhonów XS na tysiąc mieszkańców jest tutaj niższa niż w Niemczech czy Francji, jednakże starsze modele mają się tutaj dobrze – są przystępne cenowo i wciąż działają poprawnie. Tym bardziej powinna cieszyć dzisiejsza wiadomość od Apple, które zdecydowało się przedłużyć wsparcie dla starszych urządzeń, tak starych jak iPhone 4S.
Co prawda nawet gdyby firma z Cupertino nie zdecydowała się na taki ruch, nie oznaczałoby to braku możliwości naprawy zepsutych urządzeń. Należałoby wtedy skorzystać z usług serwisów nieautoryzowanych, które z pewnością wskrzesiłyby stare, podgniłe jabłka. Nie zmienia to jednak faktu, że lepiej mieć wybór – im większy tym lepszy, a możliwość skorzystania z usług autoryzowanych serwisów Apple to spora zaleta, niezależnie od ceny.
Już dzisiaj do grona serwisowanych przez Apple urządzeń dołączają dwa pierwsze urządzenia z listy. Będą jednak jeszcze dwie dodatkowe fazy – następna rozpocznie się 30 listopada i obejmie dwa następne urządzenia z listy. Ostatnia dotycząca całej reszty rozpocznie się równo miesiąc później, tuż przed nowym rokiem i hukiem fajerwerków. A lista wygląda tak:
- MacBook Air (11 cali, połowa 2012)
- MacBook Air (13 cali, połowa 2012)
- iPhone 4S
- MacBook Pro (15″, 2012)
- MacBook Pro (Retina, 13″, 2012)
- MacBook Pro (Retina, 13″, 2013)
- Mac Pro (2012)
- iPhone 5
To bardzo pozytywna i ciesząca mnie wiadomość. Apple zastrzega sobie jednak możliwość do wycofania wsparcia w obliczu braku potrzebnych do napraw komponentów. Na chwilę obecną nie trzeba jednak zaprzątać sobie tym głowy, bowiem Apple z pewnością ma choć małą część zapasów.
No Comments