Ach ten Huawei. Firma, która obecnie jest jednym z największych producentów smarfonów, smarwatchy, laptopów i masy innych urządzeń głównie o zastosowaniu informatycznym na świecie. Mimo zatargów z krajem starbucksem i fastfoodem płynącym, radzi sobie nieźle. Powiedziałbym, że nawet całkiem nieźle. Sam obecnie jestem użytkownikiem telefonu innej chińskiej firmy i ostatni Huawei jakiego miałem na własny użytek to Mate 10 lite, którego bardzo miło wspominam, ale tym produktem gigant z Shenzhen mnie zaciekawił i zwrócił swoją uwagę.
Huawei FreeBuds Studio to nowość na polskim rynku
Pierwszym co przykuło moją uwagę jest ich wygląd. Naprawdę elegancki design. Prosty, ale zwracający uwagę. Dodatkowo mają być w dwóch kolorach: czarnym i złotym. Osobiście wolę ten pierwszy. No, ale wygląd to nie wszystko, prawda?
Zacznę od dwóch aspektów, które zyskują moją sympatię. Pierwszą są dwie wbudowane anteny bluetooth, które w miejscach o silnych zakłóceniach, mają się przełączać na tę o silniejszym sygnale. No rewelacja! A żeby nie wyszło, że to wszystko, to będzie też możliwość łączenia się z dwoma urządzeniami jednocześnie, bez konieczności rozłączania i ponownego łączenia.
Drugim aspektem jest tytułowa dynamiczna redukcja szumów. Jak to ma działać? Dzięki dwuwarstwowej strukturze izolacji akustycznej TAT oraz inteligentnemu, dynamicznemu ANC. Chodzi o to, że dzięki czujnikom i systemowi mikrofonów, słuchawki wykryją dźwięki wokół nas i dostosują się do otoczenia. Wszystko po to, żeby zachować jeszcze lepszy efekt redukcji szumów. Ciekawostką samą w sobie jest tryb określany jako „świadomość” – dzięki niemu mamy swobodnie prowadzić rozmowę bez ściągania słuchawek. Parafrazując klasykę polskiej kinematografii: Huawei, jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili.
Duża bateria, komfort słuchania, dotykowe sterowanie
Pozostałe kwestie, które warto poruszyć to dość pojemna bateria oraz wygoda użytkowania. Słuchawki naładowane do pełna mają wytrzymać do 20 godzin z włączonym ANC i do 24 godzin bez. Natomiast komfort ma być zapewniony przez całkiem spore nauszniki (65 mm x 42 mm), dzięki którym mają się dopasowywać do każdego ucha, a także opływowy kształt pałąka z możliwością rozciągnięcia do 150 stopni.
Dodatkową wygodą ma być sterowanie za pomocą gestów. Po przeciągnięciu palcem w górę bądź w dół po nauszniku sterujemy głośnością, a dwukrotne dotknięcie słuchawki ma wstrzymywać lub wznawiać odtwarzaną muzykę, jak i odbierać lub kończyć rozmowę.
Cena Huawei FreeBuds Studio
Od kiedy to cudo będzie dostępne? Słuchawki Huawei FreeBuds Studio można zakupić w okazyjnej cenie premierowej 999 złotych od 20 do 30 listopada. W zestawie będzie również sportowa opaska Huawei Band 4. Od 1 grudnia cena regularna będzie wynosić 1399 złotych. Czy cena jest warta tego co oferują? Wydaje mi się, że tak. Chociaż pełnia zdania wyrobi się, po przetestowaniu.
No Comments