Już niejednokrotnie pisałem jaki jest BlackBerry Passport. Z jednej strony dziwaczny i kuriozalny, ale z drugiej odważny i oryginalny. Z pewnością każdy to zauważył, patrząc na „kwadratowy” smartfon ze sprzętową klawiaturą QWERTY, a zwolenników jest tyle samo, co przeciwników. Jedni uznają Passport’a za najlepszy smartfon jaki kiedykolwiek powstał, a inni zastanawiają się co to jest, cytując przy tym klasyka z filmu „Jak się pozbyć cellulitu”. Wiadomym jest, że ta pierwsza grupa będzie głównie związana ze sferą biznesową. Zresztą, tak też ten smartfon przedstawia BlackBerry w swoich reklamach.
Czy z BlackBerry Passport można „Work Wide”? Pod takim hasłem występuje smartfon w jednej z reklamówek, które pojawiły się w serwisie YouTube na oficjalnym koncie producenta. Według Kanadyjczyków bardziej komfortową i wydajną pracę zapewni nam większy i przede wszystkim kwadratowy ekran jaki jest w BlackBerry Passport. Przypomnę, że w smartfonie zastosowano ekran o 4,5-calowej przekątnej, wyświetlający obraz o rozdzielczości 1440 x 1440 pikseli. Nawet nie patrząc na urządzenie możemy się domyśleć, że zastosowanie takiej rozdzielczości przekłada się na nietypowe proporcje i tak w sumie jest, bo ekran jest kwadratowy. Czy rzeczywiście jest to lepsze?
W tej kwestii stajemy po dwóch stronach barykady. Szerszy ekran faktycznie może okazać się pomocny podczas przeglądania stron internetowych lub tak jak to zostało pokazane na filmie, przeszukując mapę czy wyznaczając pozycję i trasę. Na pewno urządzenie z takim ekranem sprawdzi się idealnie w zadaniach biurowych i podczas pracy z programami do arkuszy kalkulacyjnych. Na kwadratowym ekranie o sporej rozdzielczości i przy tak dużym zagęszczeniu pikseli (ok. 453 ppi) jesteśmy w stanie dostrzec więcej, a wyświetlane informacje są bardziej czytelne. Z drugiej strony jednak BlackBerry Passport jest sporo szerszy od typowego smartfonu z ekranem w okolicy 5 cali, więc trzeba się przyzwyczaić, co z pewnością będę próbował jak tylko się u mnie pojawi. Oby to nastapiło jak najszybciej.
źródło: YouTube
No Comments