Raptem dwa tygodnie temu firma Meizu pokazało swój najnowszy i zarazem najmocniejszy smartfon – Meizu MX4 Pro. O tym smartfonie można pisać godzinami, bo charakteryzuje się bardzo mocnymi podzespołami, designem, który może się podobać i 5,5-calowym ekranem, zajmującym niemal 80% przedniego panelu. Napisaliśmy wcześniej, że tak powinien wyglądać flagowy smartfon i chyba bardzo się nie pomyliliśmy. Teraz chiński producent znowu o sobie przypomina, a to za sprawą nowego smartfonu, który ma pojawić się już po weekendzie.
Ostatni czas pokazał, że producenci z Chin coraz bardziej liczą się na światowym rynku. Jeszcze kilka lat temu nikt by nie pomyślał, że takie firmy jak Huawei, Meizu czy Xiaomi będą produkować smartfony, a teraz każdy w swoim portfolio ma kilka naprawdę niezłym modeli. Ascend P7 czy Mate 7, Xiaomi Mi4, Meizu MX4 czy wspomniana wyżej wersja Pro to tylko kilka modeli, które wyróżniają się świetnym wykonaniem, parametrami i niewygórowaną ceną. Dochodzą do nas wieści, że ostatnie spekulacje o kolejnym smartfonie Meizu potwierdzają się i już w najbliższy poniedziałek wszystko będzie jasne.
Już jutro, czyli 8. grudnia Meizu pokaże wysokiej jakości smartfon („quality smartphone”), który głównie ma być skierowany dla młodzieży. Data tego wydarzenia została potwierdzona przez Li Nan, wiceprezesa firmy Meizu. Mimo tego, że nie zdradził on nazwy smartfonu jaki zostanie pokazany światu, to wiele wskazuje na to, że będzie to Meizu K52 – model, który podobno ma kosztować zaledwie 160 dolarów. Czego możemy spodziewać? Jak się okazuje, całkiem sporo.
Patrząc na rzekomą cenę, trudno uwierzyć w parametry smartfonu. Bardzo możliwe, że nowy smartfon Meizu będzie posiadał 4,6-calowy ekran o rozdzielczości FullHD, układ MediaTek MT6752 z ośmioma rdzeniami o taktowaniu 1,7 GHz i aż 2 GB pamięci RAM. Ponadto mamy znaleźć 12 GB pamięci wewnętrznej (pewnie smartfon ma 16 GB, a podana wartość to Gigabajty, które są do dyspozycji użytkownika), a obsługę zapewni Android 4.4.4 KitKat. Wygląda to niezwykle mocno, ale musimy jeszcze poczekać do poniedziałku, by wszystko potwierdzić.
No Comments