Nie od dziś wiadomo, że ten kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. Rynek smartfonów jest bardzo dynamicznym rynkiem i trudno wymagać jakieś rewolucji od producentów w tak krótkim czasie, jeśli wypuszczają co roku jeden, a co nie którzy nawet dwa flagowe smartfony. Dlatego trzeba działać na kilku frontach. Samsung dobrze o tym wie i patentuje coś zupełnie nowego, a tym czymś jest (pozwólcie, że sobie to tak nazwę) smartfono-bransoleta.
Mam wrażenie, że w ostatnim czasie rynek smartfonów zatrzymał się w jednym punkcie. Nie widać tego powiewu świeżości jaki obserwowaliśmy jeszcze trzy, cztery lata temu. Większość smartfonów, aby nie powiedzieć wszystkie, zawierają takie same lub bardzo podobne parametry techniczne. Wygląd tych urządzeń też jakość znacznie się nie zmienia, przez co następne generacje są do siebie bardzo podobne i trudno je odróżnić. Producenci w swoich następnych flagowcach praktycznie nic w tym zakresie nie zmieniają. Bo przeniesienie przedniej kamerki z lewej krawędzi do prawej, czy przeniesienie portu ładowania z bocznej ramki na dolną, albo przycisku zasilania z góry na prawy bok to zdecydowanie nie jest zmiana w designie.
W tym roku wszystkie największe firmy, za wyjątkiem dwóch, produkujące smartfony nie zmieniły lub nie mają zamiaru (mowa o Sony i LG) zmieniać swojej stylistyki. Flagowce takie jak HTC One M9 oraz nadchodzący smartfon Sony Xperia Z4 i LG G4 tylko to potwierdzają. W przypadku tych dwóch ostatnich do sieci wyciekły już zdjęcia i wyraźnych zmian względem poprzedników nie widać. Wspomniałem, że wyjątkiem w tej dziedzinie stanowią dwie firmy. Są nimi Apple i Samsung, które w raz z zaprezentowaniem iPhone 6 i 6 Plus oraz Galaxy S6 i S6 Edge zmieniły w większości wzornictwo, które jest zauważalne gołym okiem. Jest to zdecydowanie na plus i wniosło trochę świeżości na rynek mobilny.
Przejdźmy już do samego patentu. Samsung jest jedną z tych firm, które nieustannie pracuje nad nowymi projektami. Dowodem na to jest patent, na którym widać elastyczną bransoletę OLED, która może pełnić funkcję smartfona. Oczywiście zastosowań może być wiele. Na tą chwilę nie wiadomo jaki cel miałby dokładnie spełniać owy gadżet. Moim zdaniem to właśnie takie nowe rozwiązania mogą odmienić mobilny rynek i nie tylko Samsung powinien iść tą drogą.
Co do produkcji i wejścia takich gadżetów jeszcze trochę musimy poczekać. Jestem przekonany, że Samsung dałby radę już teraz wyprodukować takie urządzenia, ale na razie byłyby to zbyt duży koszt. Dlatego Koreańczycy tylko patentują i gdy produkcja będzie się opłacać powrócą do tego patentu. A może się mylę i już w przyszłym roku zobaczymy pierwszy prototyp? Kto wie. Czas pokaże.
A co Wy myślicie o tym patencie? Czy takie urządzenia według Was maja w ogóle jakiś sens?
źródło: PatentlyApple przez PhoneArena
Inteligentna bransoleta
Patent na smartfono-bransoletę
Samsung
Samsung patentuje inteligentną bransoletę
2 replies on “Elastyczne smartfony na nadgarstku to bliska przyszłość? Samsung patentuje elastyczną bransoletę”
Z tego co mi wiadomo, to LG opatentowało wyginający się wyświetlacz OLED. Poza tym, wszystkie formy dążą do tego, aby ulepszać swój design. Moim zdaniem, źle określono, że Np. LG nie wprowadza nic nowego, bo Samsung też jedynie wykonał udany lifting poprzednika 🙂
A LG nie opatentowało je odnośnie TV? Pytam bo nie jestem pewien. Odniosłem się do flagowców i do ich poprzedników. Owszem każdy dąży do ulepszania designu, ale coś im to ostatnio nie wychodzi. Samsung w większości zmienił wygląd i dał materiały premium, a tym samym się wyróżnia 🙂