Sporo smartfonów przetestowałem i wiele zestawów miałem, ale z takim spotykam się pierwszy raz. Czarna walizka z metalowymi obiciami, która wygląda tak jakby przynajmniej było w niej coś bardzo ważnego, milion oczywiście dolarów czy coś takiego. Co prawda nie była to walizka po brzegi wypełniona „zielonymi”, ale to zo zobaczyłem po jej otworzeniu zrobiło na mnie równie mocne wrażenie. To zestaw testowy z Samsungiem Galaxy S7 w środku. I to jaki zestaw!
No dobra, kiedyś cieszyłem się, gdy w pudełku ze smartfonem zobaczyłem dobrej jakości słuchawki, folię na ekran czy chociażby dedykowane etui. Miły gest ze strony producenta, a co tam. Jednak przy tym co pokazał Samsung ze swoim flagowcem takie dodatki nie mają kompletnie znaczenia. Testowy zestaw dla dziennikarzy technologicznych po prostu wykręca suty i podwyższa ciśnienie bardziej niż potrójne espresso, dożylnie, podawane przez pielęgniarkę, już wy wiecie którą. No ok, ale co mamy w środku walizki, co wywołało w branży tak wysokie podniecenie, że co ładniejsze hostessy na IEM musialy spotkać się z kompletnym zignorowaniem, co bez wątpienia – przy ich wręcz nachalnej urodzie – musiało być zaskakujące.
Oprócz rzecz jasna smartfonu w zestawie (to znaczy w walizce) znajdziemy gogle Gear VR, bezprzewodowe słuchawki Level On i zegarek Gear S2. Jak zauważyłem, zarówno wersja smartfonu jak i zegarka nie jest taka sama. Jedni otrzymują do testów Galaxy S7, inni Galaxy S7 edge w połączeniu z Gear S2 lub Gear S2 Classic. Mnie akurat trafił się czarny smartfon w wersji flat i „sportowy” smartwatch, jak zresztą widzicie na zdjęciach.
Ok, zestaw zestawem, robi świetne wrażenie, ale nawet jeśli walizkę wręczyłby mi sam prezes Samsunga, przyjeżdzając pod sam dom moim wymarzonym Camaro SS, który po chwili zamienia się w Bumblebee, trzeba zachować pełną rzetelność i obiektywizm. Zaczynam więc testy i czekam na Wasze pytania o Samsunga Galaxy S7. Widziałem go tylko przez chwilę na MWC 2016, ale od dzisiaj Galaxy S7 będzie moim głównym smartfonem.
Zachęcam też do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami o Galaxy S7 i Galaxy S7 edge prosto z targów MWC w Barcelonie.
32 replies on “Samsungu, za ten zestaw wielki szacun! Rozpoczynamy test Samsunga Galaxy S7”
Samsung wie co robi:). Dostajac taka walizke glupio bedzie napisać ze cos dziala zle, laguje albo cokolwiek innego procz zachwytow. Pijar zdany na 6!
Chyba nie przeczytałeś do końca artykułu. Proponuję nadrobić 🙂
Po tym co widziałeś w Barcelonie, który kolor najlepszy? Ja chyba po złotym s6 edge skusze sie na czarnego s7 edge:)
Według mnie czarna wersja tym razem wygrała. Widać z tyłu odcinki palców, ale nie przeszkadza to jak w S6.
o, to super, aktualnie mam czarną wersję s3 i oczekuję na czarną s7… w czarnym piękne jest to, że nie widać czujników, sam aparat jakoś się również zlewa, no i ekran, gdy wygaszony to nie wyróżnia się od obudowy…a w innych wersjach to wszystko widać…
Tak, masz rację. Jak wybierałem Mate 8 też wybrałem wersję ciemną
Daj spokoj:). Wydalem(a raczej wtopilem) na Samsunga łącznie około 10 tys ciezko zarobionych zl-i tak zaluje. Obiektywizm wg mnie nie istnieje jesli o tę firme chodzi:)
Ok, to jest tylko twoje przekonanie. Szanuję Kubę i widziałem recke LG V10 i uważam że miał lepsze 🙂 Niebawem będzie moja recenzja S7 więc się przekonasz.
Wyjaśnię o co mi chodzilo, sugerowalem sie „obiektywnymi” recenzjami samsungow od 5 lat-i dzis uwazam ze były nie obiektywne, telefony nie działały tak jak w reckach chwalili-a wydanie potem 2800 zl na telefon który nie jest taki jak w recenzji, boli. Recka kuby sama w sobie jest kiepska-chodzilo mi o obiektywizm, inni wychwalaja telefon za jakosc dzwieku, telefon roku itp.. A co sie okazalo nie gra wcale tak zajebiscie.. Wiec gdzie tu obiektywizm tamtych recenzentow dla których v10 jest taki och ach
Owszem, mam podobne zdanie, szczególnie nazywając V10 telefonem roku 2016, jeśli ten rok dopiero co się zaczął.
Ciekawe czy takie walizeczki będą w sprzedaży… 😉
Nie, bo by musiało kosztować z 6 tysięcy 😉
myślę że chętni by się znaleźli 🙂 problemem tylko by mogło być to, że jak ktoś już ma któryś z tych gadżetów to już nie kupi zestawu… choć pewnie i tacy się znajdą 🙂
Taka walizeczkę do telefonu, akcesoriów, zapasowej baterii…. ups – wróć:-)
Powerbank – wreszcie o wystarczającej pojemności 🙂
Albo na kanapki do pracy 😀
Krzysztofie napisz proszę jak się sprawuje bateria! Chciałbym to wiedzieć bo w poniedziałek planuje zamówić S7/S7 edge. Bardziej mi pasuje wersja flat ale ma mniejszą baterie
Z baterią na razie niezbyt kolorowo, obecnie pisząc ten komentarz mam 20% i około 3h 20min z czego ok. 2h 30 min na nawigacji. Z ostatecznym werdyktem muszę się jeszcze wstrzymać, jak ją przeładuje kilka razy. Myślę jednak że 4h to będzie maks.
Czyli dużo gorzej, niż w Note 4, jesli jeszcze pamiętasz ten telefon?
To kiepsko :/ Daj znać jak po kolejnym ładowaniu sprawa wyglada.
BTW gdzie zniknęła Twoja odpowiedz na moje wcześniejsze pytanie ?
Szczegółowe informacje o baterii pojawią się w recenzji. Na razie mogę napisać tylko, że jest hmm podobnie lub troszkę lepiej niż w S6 😉
Ja juz zamówiłem edge 🙂 Jak myslisz kiedy bede mogl ho odebrac najwcześniej?
Mi powiedziano, że 8-9 marca. Też zamówiłem edge.
w sklepie, w którym ja flata zamawiałem, dostępność uzależniona jest od koloru – biały ma najpóźniejsze daty (ale to wszystko się dynamicznie zmienia). Natomiast zamówiony przeze mnie czarny, ma być już wysyłany 8 marca
A co do koloru zlotego?
wcześniej wydaje mi się, że było napisane około 15/20 marca, ale teraz widnieje data 8 marca 🙂
Spokojnie powinieneś odebrać 10-11.03
A jak robi się testy na ściśle wyselekcjonowanym sprzęcie??? Testy będą wiarygodne jak pojawi się cena tego niby cuda i jakiś egzemplarz z Polskich zaznaczam z Polskich półek sklepowych. Bo to co kupuje się w Polsce a to co w zachodniej Europie to dwie różne bajki.
Pomidor
Czy warto przejść z SGS6 Edge na SGS7 ?
Wypowiem się o tym w recenzji lub po 😉
Proszę o dokładne sprawdzenie czasu pracy na baterii +SOT. No i standardowo jakość zdjęć w różnych warunkach.
Będzie, będzie, proszę o jeszcze kilka dni cierpliwości 🙂