Znowu zaskakująco ciekawy smartfon pojawił się u mnie. TP-LINK, czyli firma, która do tej pory znana była z urządzeń sieciowych pokazała niedawno swój pierwszy smartfon Neffos C5. Teraz są już na rynku trzy modele, a do mnie trafił ten największy, co może sugerować też jego nazwa – TP-LINK Neffos C5 Max.
To moje pierwsze spotkanie ze smartfonem od TP-LINK, bo Neffos C5 Max trafił do mnie tak trochę od drugiej strony. Jeśli mielibyśmy trzymać się pewnej kolejności to pierwszy powinien przyjechać Neffos C5, a dopiero po nim wersja Max z większym ekranem (a jest jeszcze najtańsza C5L). Ale może to i dobrze, bo jak pewnie wiecie, lubię duże smartfony i poniekąd jestem do nich poniekąd przyzwyczajony. Przyznam się od razu, że nie spodziewałem się zbyt wiele po tym smartfonie, mimo tego, że spotkałem już kilka pozytywnych opinii na jego temat. I teraz muszę przyznać, że większość z nich się potwierdza, choć mam go zaledwie kilkanaście godzin.
Zaskoczył mnie pozytywnie przede wszystkim dobrą jakością wykonania oraz poręcznością i lekkością (waży 147 gramów), pomimo sporego, bo 5,5-calowego ekranu w rozdzielczości Full HD. A ekran śmiało można zaliczyć do plusów, bo ładnie świeci i ładnie został wpasowany nawet w białej wersji kolorystycznej jaką testuję. Podoba mi się też system z lekką i przyjemnie wyglądającą nakładką, gdzie producent dodał kilka przydatnych funkcji, choć trochę szkoda, że nie jest to Marshmallow, a 5.1 Lollipop. Czy coś mnie już wkurzyło? Tak, zbyt wolno reagujący ekran na przycisk zasilania i dziwne wibracje.
Neffos C5 Max został dobrze wyceniony, bo można go teraz znaleźć w sklepach za 699 złotych. Poniżej możecie zobaczyć jego najważniejsze dane techniczne, a jeśli macie jakieś pytania dotyczące tego modelu, to walcie śmiało w komentarzach.
- Ośmiordzeniowy procesor MediaTek MTK6753 (do 1,3 GHz)
- 2 GB RAM
- 16 GB pamięci wewnętrznej
- slot na kartę microSD do 32 GB
- 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli)
- Bateria Li-Ion 3045 mAh
- Android 5.1 Lollipop
- 13-megapikselowy aparat z tyłu, f/2.0, podwójna dioda LED
- 5-megapikselowy aparat z przodu
- LTE, Wi-Fi (2,4 GHz), GPS, Bluetooth 4.0
- dual SIM (pasywny)
- 152 x 76 x 8,95 mm
- 147 g
2 replies on “Testujemy smartfon TP-LINK Neffos C5 Max”
Witam mam pytanie chce kupić tego c5 max miałem xperia m2 wiem że parametrami c5 jest raz lepsze ale czy tp link da radę? Nie gram w gry używam telefonu do maila i stron jak jestem w trasie .
Krystianie, ja bym się nawet nie zastanawiał mając Xperię M2. Zauważysz sporą różnicę w wydajności i szybkości działania. Teraz nie patrzy się na markę. Akurat jestem w trakcie pisania recenzji, za kilka dni powinna być.