Od czasu premiery Huawei P10 sporo osób zastanawiało się czy warto dokładać i zamieniać Huawei P9 na nowszy model. Są też tacy, którzy chcą się dowiedzieć jakie dokładnie różnice są między tymi smartfonami, ale wiecie, nie tylko te wychodzące bezpośrednio z suchej specyfikacji, ale przede wszystkim takie, które wynikają z codziennego użytkowania. A skoro obydwa modele miałem praktycznie od ich światowej premiery, a jednego z nich używam do dzisiaj, to pomyślałem, że warto zrobić takie zestawienie. Zatem, który jest lepszy i czy można to jednoznacznie stwierdzić?
Na początek jeszcze kilka faktów. Huawei P9 to smartfon pokazany na początku kwietnia 2016 roku w Londynie, a Huawei P10 to z kolei nowy flagowiec i jednocześnie jego bezpośredni następca, który swoją premierę miał w tym roku w trakcie targów MWC w Barcelonie. Można więc powiedzieć, że obydwa modele dzieli rok. Ale czy ten rok rzeczywiście sporo zmienił? I tak i nie, bo wszystko zależy od tego, czego oczekujemy od danego smartfonu.
Zacznę od wyglądu, bo tutaj, już na pierwszy rzut oka można zauważyć kilka zmian. Przede wszystkim trzeba zauważyć, że nowszy smartfon ma znacznie bardziej opływową, zgrabniejszą obudowę, która nie ma co ukrywać lepiej i przyjemniej leży w dłoni. Praktycznie nie czujemy tego gdzie kończy się tył, a gdzie zaczyna się ramka. Z Huawei P9 jest nieco inaczej, jest taki bardziej „męski”, ma bardziej prostokątną budowę, przez co optycznie sprawia wrażenie nieco większego od Huawei P10. Dziesiątka ma co prawda o jedną dziesiątą cala mniejszą przekątną ekranu, ale mam odczucie, że to właśnie obudowa odgrywa pierwsze skrzypce.
Można też powiedzieć, że Huawei P9 miał (i w sumie nadal ma) swój styl, co ciężko jest napisać o Huawei P10, który wielu użytkownikom od razu kojarzy się z iPhonem. Różnice w wyglądzie widać jeszcze w poprowadzeniu pasków z tyłu obudowy czy detalach jak chociażby czerwona ramka wokół przycisku zasilania w Dziesiątce. Obydwa smartfony mają USB Type C, głośnik i gniazdo mini jack na dolnej krawędzi.
Który jest lepiej wykonany? Tutaj mogę napisać, że jest remis, bo do jakości wykonania i spasowania przy obu smartfonach nie można mieć zastrzeżeń. Który wygodnej leży w dłoni? Tutaj lekka przewaga po stronie nowszej Dziesiątki, ale mam odczucie, że Huawei P9 w ręce sprawiał wrażenie pewniejszego i solidniejszego.
Ważną zmianą jest też przeniesienie czytnika linii papilarnych z tyłu (Huawei P9) na przód urządzenia (Huawei P10). O plusach i minusach każdego rozwiązania można by napisać książkę, dlatego skupię się na najważniejszych aspektach. Czytnik zarówno z przodu jak i z tyłu można uznać za wygodny, bo trzymając telefon w ręce, ten pierwszy jest zaraz pod kciukiem, a drugi pod palcem wskazującym. Oba są czytnikami pojemnościowymi, więc niezależnie od tego czy ekran będzie przygaszony czy przołożymy palec lekko obrócony (czy nawet do „góry nogami”) i tak zareguje tak samo. Osobiście preferuję czytnik z tyłu, bo dla mnie jest wygodniejszy, ale podoba mi się to, że w Huawei P10 czytnik może też zastąpić przyciski funkcyjne. Krótkie dotknięcie działa jako wstecz, dłuższe wyświetla ekran główny, a muśnięcie w lewo lub prawo uruchamia menedżer ostatnich aplikacji (więcej o czytniku w P10 możecie przeczytać w recenzji).
Zanim przykładowe zdjęcia jeszcze szczegółowa specyfikacja (poniżej) i informacje o cenach. Huawei P9 jest już ponad rok na rynku, więc jego ceny mocno spadły w stosunku do tego ile trzeba było zapłacić zaraz po premierze (przypomnę było 2399 złotych). Teraz szukając go w tak zwanych znanych sklepach, będziemy musieli wyłożyć około 1700-1850 złotych i w tym przedziale kupimy zarówno wariant z jednym miejscem na SIM, ale też np. niebieską wersję dual SIM.
Z Huawei P10 jest nieco inaczej i chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że smartfon jest droższy. Oficjalna cena z premiery to 2699 złotych, ale w niektórych sklepach można go znaleźć za kilka stówek mniej. Jest dostępna też wersja z dwoma miejscami na karty SIM.
Specjalnie nie podaję cen z tak zwanego wolnego rynku i sztuk z drugiej ręki, o wolę bazować na tych egzemplarzach, które pochodzą z oficjalnej dystrybucji i mają 2-letnią gwarancję. Ale wiadomym jest, że gdzieś na portalach ogłoszeniowych smartfony można kupić jeszcze taniej, około 1400 złotych za Huawei P9 i około 1800 złotych za Huawei P10.
Huawei P10 (VTR-L09) | Huawei P9 (EVA-L09) | ||
Ekran | 5,1 cala IPS-NEO LCD Full HD, 432 ppi Gorilla Glass 5 | 5,2 cala IPS-NEO LCD Full HD, 424 ppi Gorilla Glass 3 | |
Procesor | HiSilicon Kirin 960 8 rdzeni do max. 2,4 GHz ARM Mali-G71 MP8 | HiSilicon Kirin 955 8 rdzeni do max 2.5 GHz ARM Mali-T880 | |
Pamięć RAM | 4 GB (LPDDR4) | 3 GB (LPDDR4) | |
Pamięć wewnętrzna | 64 GB (microSD do 256 GB) | 32 GB (microSD do 128 GB) | |
Bateria | Li-Po 3200 mAh SuperCharge | Li-Po 3000 mAh QuickCharge | |
System | Android 7.0 + EMUI 5.1 | Android 7.0 + EMUI 5.0 (po aktualizacji) | |
Aparat główny | Leica Dual Camera 2.0 12 MP (RGB) + 20 MP (mono) hybrydowy Auto Focus przysłona f/2.2, 2x LED JPG i RAW | Leica Dual Camera 12 MP (RGB) + 12 MP (mono) hybrydowy Auto Focus przysłona f/2.2, 2x LED JPG i RAW | |
Aparat z przodu | 8 MP przysłona f/1.9 opracowany z Leica | 8 MP przysłona f/2.4 | |
OIS | ● | ● | |
Wideo | 4K przy 30 kl./s MP4, HEVC/H.265 | Full HD przy 60 kl./s | |
Łączność | Bluetooth 4.2 LE Wi-Fi ac (2,4 i 5 GHz) Wi-Fi Direct USB Type C (2.0) GPS, NFC | ||
Wymiary | 145,3 x 69,3 x 6,98 mm | 145 x 70,9 x 6,95 mm | |
Waga | 145 g | 144 g |
SPIS TREŚCI:
8 replies on “Porównanie Huawei P9 i Huawei P10. Który jest lepszy i czy warto dopłacać do tego nowszego?”
W nowych egzemplarzach P9 jest dołączana ładowarka quick charge więc ten argument wydaje się być błędny 🙂
Przyznam, że tego nie widziałem. Ja miałem zestaw ze standardową ładowarką 5V 2A.
Później była akcja gdy Huawei rozdawało 6000 ładowarek quick charge za darmo (chyba koło listopada/grudnia 2016). Ja kupując telefon w styczniu br. miałem już ładowarkę quick charge (5V 2A / 9V 2A)
Pamiętam i nawet się załapałem 😉
Czy jest szansa abyś sprawdził czy P10 ma tą samą bolączkę co P9 czyli brak ładowania podczas nawigacji (np google maps) w samochodzie? 9 łapie strasznie temperaturę i telefon zamiast się ładować traci baterię (ok 1% na 10 min).
Akurat tak się składa, że to już sprawdziłem i nie zależy to tylko do telefonu. Znaczenie ma tutaj ładowarka i nazwę to „kondycja” telefonu. Pamiętaj, że każda aplikacja obciąża baterie i w konsekwencji dochodzi do tego, że smartfon potrzebuje więcej prądu niż ładowarka samochodowa jest w stanie dostarczyć. Stąd też ważna jest moc ładowarki. W moim przypadku było tak, że ładowarka miała ponad 2A, na telefonie był Yanosik, mapy google i kilka innych aplikacji, do tego gorąco na zewnątrz i bateria stała w miejscu.
Oczywiście że tak, problem w tym że na P9 nie daje mi rady ładowarka Ankera z IQ charge / QC3 (output do: 5V=2,4A/9V=2A/12V=1,5A) – zapewne wina Kirina i braku współpracy. Nie pomógł belkin 5V 2.4A. Podobno to samo ma się na oryginalnej ładowarce Huawei Car Fast Charge.. Na żadnym Galaxy S nigdy nie miałem tego problemu a miałem wszystkie od 1 do 5 + test 7.. pod tym względem zaczynam żałować przesiadki na inny brand..
Chyba chodzilo ci o p10 pkus z apaearem f.1.8 bo napisales cytuje:ciekaw jestem jakby takie porównanie wyglądało, gdyby w Dziesiątce pojawił się taki aparat jak w Huawei P9 Plus (m. in. z przysłoną f/1.8).