O smartfonach z funkcją powerbanku już słyszałem, ale o powerbankach, z których można zadzwonić jeszcze nie. A takie określenie idealnie pasuje do najnowszego smar… znaczy się telefonu od firmy Energizer, która od zawsze była znana z produkcji akumulatorów. Tym razem pokazała telefon z potężną baterią. Mowa o Energizer Power Max P20.
Energizer ma już w swojej ofercie kilka smartfonów, a taki Power Max P600S wygląda nawet całkiem dobrze, bo nie dość, że ma ekran 18:9 to jeszcze podwójny aparat z tyłu czy baterię o pojemności 4500 mAh. Tym razem jednak amerykańska firma poszła w inną stronę, to znaczy, nie w stronę smartfonów. Właśnie oficjalnie pokazali zwykły telefon (tak zwany feature phone), który niczym szczególnym by się nie wyróżniał, gdyby nie bateria.
Wyobraźcie sobie, że w tej komórce zmieścili akumulator, którego mogą powstydzić się nawet niektóre flagowe smartfony. Bateria ma pojemność aż 4000 mAh przez co telefon może wytrzymać nawet miesiąc w trybie standby. Gdyby tego było mało, tym telefonem możemy naładować inne urządzenia – na dolnej krawędzi widać pełnowymiarowe wyjście USB, do którego możemy podłączyć przykładowo inny smartfon żeby go podładować. Jest tam też microUSB i mini jack 3,5 mm.
Oczywiście Power Max P20 to niezły grubasek i jeżeli ktoś myślał, że taki telefon z taką baterią będzie miał mniej niż 10 mm grubości to widocznie nie słuchał na lekcjach fizyki. Telefon ma dokładnie 17,5 mm grubości, ale w przypadku takiego klasycznego telefonu nie jest to jakiś straszny minus. Powiedziałbym nawet inaczej, telefon przez to pewniej trzyma się w ręce.
Pozostała specyfikacja Energizer Power Max P20 to typowy „babciofon” albo najbardziej podstawowa Nokia. Ekran o przekątnej 2,8 cala, aparat VGA, więc lepiej byłoby, gdyby go w ogóle nie było, 32 MB pamięci wewnętrznej i slot na kartę oraz dual SIM. Szkoda tylko, że telefon obsługuje tylko sieć 2G, ale w sumie dla kogoś kto tylko gada, a nie chce ładować telefonu co dwa dni to idealna sprawa.
Zapewne telefon w najbliższym czasie pojawi się w sprzedaży, ale jego cena nie jest jeszcze znana.
źródło: Energizer, Gizmochina
No Comments