Samsung prezentuje nową wersję opaski S Band

Pamiętacie pierwszą wersję S Band od Samsunga? Prosta opaska na nadgarstek do monitorowania naszej aktywności została zaprezentowana na początku ubiegłego roku jako akcesorium do Galaxy S 4, ale do tej pory nie trafiła do sprzedaży. Miejmy nadzieję, że podobny los nie spotka nowej opaski S Band, która właśnie ujrzała światło dzienne. Zobaczcie czym się charakteryzuje.

Nowa odsłona opaski S Band wygląda zupełnie inaczej niż jej pierwotna wersja, a wszystko za sprawą tego, że jej kształt jest zbliżony do zegarka niż wąskiej bransoletki. Podobnie jak pierwsza generacja, nowy S Band nie posiada wyświetlacza, więc działa tylko jako narzędzie do monitorowania aktywności użytkownika, łącząc się ze smartfonem przez Bluetooth. Wszystkie dane wyświetlają się w specjalnie przygotowanej aplikacji na smartfonie.

Obok funkcji zbierania informacji o przebytych kilometrach i spalonych kaloriach, S Band może także monitorować stan naszego snu.  Nie jest jednak jeszcze wiadomo w jak zaawansowanej formie będzie to działało, czy ograniczy się tylko do mierzenia długości snu i ilości przebudzeń czy też wykrywania faz snu.

Samsung S Band ma także obsługę powiadomień, więc może poinformować użytkownika o nadchodzącym połączeniu, otrzymanej wiadomości SMS czy aktywnym alarmie. Odbywa się to za pomocą wibracji i diody LED. Co więcej, S Band zacznie wibrować i świecić w chwili, gdy połączenie Bluetooth (połączenie ze smartfonem) zostanie utracone.

Nowy tracker Samsunga będzie kompatybilny z większością obecnych i przyszłych smartfonów Samsunga, pod warunkiem, że będą wyposażone w najnowszą wersję aplikacji S Health (3.0). W nowym S Band podobnie jak w przypadku zegarków Gear można wymienić pasek, przez wyjęcie głównego modułu. Pasek będzie dostępny w kilku kolorach – białym, żółtym, czarnym, granatowym i pomarańczowym.

Muszę przyznać, że S Band zapowiada się bardzo ciekawe i będzie idealnym gadżetem dla osób aktywnie spędzających czas. Miejmy nadzieję, że trafi do sprzedaży w Polsce. Póki co nie wiadomo nic na temat jego dostępności, a tym bardziej o cenie.

źrodło: SamMobile