Aplikacja
Trzeba przyznać, że programiści przyłożyli się do aplikacji, bo nie można o jej działaniu czy funkcjonowaniu powiedzieć złego słowa. Nie sądziłem, że kupując prosty smart-zegarek za niecałe 200 złotych, otrzymam całkiem rozbudowane, przemyślane i po prostu ładne oprogramowanie. Aplikację znajdziemy za darmo w Google Play i zainstalujemy na telefonie pobierając niecałe 6 MB.
Aplikacja to nie tylko centrum obsługi zegarka, ale też miejsce gdzie przechowywane są wszystkie synchronizowane dane i statystyki, ustawienia, biblioteka ze sporą ilością tarcz zegarka, a także wyszukiwarka znajomych. Tak, można wyszukać towarzyszy do biegania, a wszystkie osiągnięcia wyświetlają się w rankingu.
Wróćmy jednak na chwilę do kategorii Watchfaces, czyli tarcz zegarka, które pozwolą nam zmienić sposób wyświetlania godziny. Jest w czym wybierać, a jak zdążyłem policzyć jest ponad pięćdziesiąt twarzy… znaczy tarcz Goclevera. Kompozycje umieszczone są w trzech grupach – cyfrowe, analogowe i pozostałe. Spośród wszystkich ta ostatnia grupa jest najliczniejsza i najciekawsza, biorąc pod uwagę różnorodność i wygląd. Można spotkać motywy filmowe czy tarcze z różnymi symbolami. Niestety mam wrażenie, że autorzy tych grafik pominęli najważniejszą kwestię, czyli wyświetlanie najpotrzebniejszych informacji. W większości przypadków godzina zeszła na drugi plan, a daty ze świecą szukać. Trochę lepiej jest z pozostałymi tarczami, choć ja nie zmienię zdania, że Chronos Eco najlepiej prezentuje się z tą najprostszą, widoczną na prasówkach.
Aplikacja służy też do aktualizacji oprogramowania w smartwatchu. Co ciekawe, w ostatnim czasie pojawiły się już dwie aktualizacje, choć ta ostatnia do wersji 3.18 nie spotkała się przychylną opinią. Wszystko za sprawą nie do końca przemyślanej zmiany, gdzie wybranie przycisku wstecz na ekranie głównym otwiera menu. Po co dublować opcje? Nie pojawił się też stoper, a ta opcja w zegarku po prostu musi być.
Bateria i ładowanie
Goclever Eco ma niewielką baterię litowo-jonową o pojemności zaledwie 110 mAh, ale mogę śmiało powiedzieć, że ten element jest nawiększą zaletą smartwatcha. To jedno z niewielu urządzeń, które na baterii pracuje niemal tyle, ile deklaruje producent. Goclever Chronos Eco potrafi na jednym ładowaniu wytrzymać do trzech tygodni przy stałym połączeniu ze smartfonem. Jeśli jednak ograniczymy połączenie i wyłączymy Bluetooth, zegarek będziemy mogli ładować nawet raz w miesiącu. Świetny wynik, który udało się uzyskać, dzięki wyświetlaczowi Sharp Memory LCD. Pobiera on energię tylko wtedy, gdy zmienia się wyświetlany obraz, czyli innymi słowy, kiedy zmienia się kolor pikseli.
Na samym początku recenzji wspomniałem, że w zestawie znajduje się krótki przewód USB. To właśnie za jego pomocą ładujemy baterię w zegarku. Chronos Eco nie ma jednak złącza microUSB czy stacji dokującej, a baterię ładujemy na podobnej zasadzie jak niektóre smartfony od Sony – przez złącze magnetyczne ulokowane na obudowie smartwatcha. Końcówka przewodu trzyma się dosyć mocno i można ją przypiąć tylko w jednym położeniu, co uchroni nas od nieprawidłowego podłączenia. Jest to praktyczne i całkiem wygodne rozwiązanie. Ok, żeby naładować smartwatch musimy użyć tego konkretnego kabelka z zestawu, więc nie można go zgubić. Z drugiej strony zegarek będziemy ładować raz na trzy tygodnie, więc nie ma konieczności noszenia tego przewodu zawsze ze sobą.
Czas ładowania jest zależy od sposobu w jaki to zrobimy. Możemy to zrobić przez złącze USB 2.0, szybsze USB 3.0, a także podłączając przewód do słabszego adaptera sieciowego. Pełną baterię zobaczymy po około 30-40 minutach. Zegarek ma cały czas aktywny ekran, więc jeśli nic na nim nie ma to znak, że trzeba go podłączyć do prądu.
SPIS TREŚCI:
Goclever Chronos Eco
Goclever Chronos Eco opinie
Goclever Chronos Eco recenzja
Goclever Chronos Eco test
Recenzja Goclever Chronos Eco
Recenzja polskiego smartwatcha
Recenzja taniego smartwatcha
TOP
3 replies on “Recenzja Goclever Chronos Eco – czy pierwszy polski smartwatch dał radę?”
Mam, używam, polecam:)
mam sprawuje się idealnie tylko 29 lutego pogubił dni tygodnia zamiast poniedziałku wskazuje niedziele
Niestety nie mam już tego zegarka, więc nie sprawdzę, ale może jest możliwość ręcznej zmiany lub jest jakaś nowa aktualizacja?