Recenzja Samsung Galaxy A5 2016 – tak dobrego średniaka Samsung jeszcze nie miał

Wydajność i multimedia

Pod obudową Samsunga Galaxy A5 (2016) znalazło się miejsce dla ośmiordzeniowego, autorskiego układu Exynos 7580, który potrafi pracować do 1,6 GHz i 2 GB pamięci RAM. Taki duet z akompaniamentem w postaci odświeżonego TouchWiza radzi sobie całkiem dobrze podczas codziennych czynności. Bez problemu przyjrzymy Internet otwierając kilka kart, zrobimy szybko zdjęcie, trochę je poprawimy i wyślemy do znajomego, sprawdzimy pocztę, Twittera czy Facebooka, czyli większość rzeczy, które robimy niemal każdego dnia na smartfonie. Kilka razy zdarzy się, że system „dłużej pomyśli”, ale nie na tyle, by nas to mocno zdenerwowało.

Nowy Galaxy A5 do demonów prędkości nie należy, co można zauważyć nie tylko teoretycznie w benchmarku (AnTuTu zatrzymało się na nieco ponad 40 tysiącach pkt), ale praktycznie w tych najbardziej wymagających grach. Real Racing 3 czy Asphalt 8 już do najnowszych tytułów nie należą i tam smartfon radził sobie dobrze, ale uruchamiając np. GTA San Andreas na najwyższych detalach w niektórych momentach można było zauważyć spadek płynności. Zaskoczeniem dla mnie było jednak to, że N.O.V.A. 3 „klatkowała” najbardziej ze wszystkich testowanych gier, a jak wiadomo, swoją premierę miała już kilka lat temu. Stawiam więc na brak odpowiedniej optymalizacji pod nowsze układy.

Smartfon ma 16 GB pamięci wewnętrznej z czego dla użytkownika zostaje około 10 GB. W dzisiejszych czasach taką przestrzeń bardzo łatwo jest zapełnić, ale na szczęście Galaxy A5 (2016) ma slot na kartę microSD, co stawia tego „średniaka” w dużo jaśniejszym świetle niż ubiegłorocznego Galaxy S6. Według specyfikacji lot obsługuje nośniki do 128 GB. Ja takiego nie miałem, ale z kartą EVO+ o pojemności 64 GB nie było żadnego problemu. Trochę gorzej wypada sytuacja z pamięcią RAM, której mogło być przynajmniej o te pół gigabajta więcej. Smartfon ma jej 2 GB, ale około 600-700 MB ma użytkownik na swoje działania i aplikacje. Nie trudno jest to zapełnić.

• Szybkość ciągłego odczytu – 218,61 MB/s
• Szybkość ciągłego zapisu – 52,6 MB/s
• Szybkość sekwencyjnego odczytu – 22,79 MB/s (5835,41 IOPS)
• Szybkość sekwencyjnego zapisu – 11,49 MB/s (2942,25 IOPS)

Galaxy A5 na 2016 rok radzi sobie niemal z każdym popularnym formatem wideo i audio. Na 5,2-calowym ekranie można już coś obejrzeć, ale raczej będą to dłuższe materiały z YouTube’a niż pełnometrażowe filmy. Smartfon ma wbudowany jeden głośnik, który gra całkiem donośnie (na pewno usłyszymy dzwonek, gdy smartfon będzie schowany np. w torbie od laptopa), ale na najwyższej głośności można wyczuć wibracje rozchodzące się po obudowie. Sporo osób pyta o radio i tak, w tym telefonie je znajdziemy. Jest też dwuzakresowe Wi-Fi w standardzie n i LTE Cat. 6.

Bateria

Bateria to jedna z najważniejszych zalet tego smartfonu. Większa nie tylko od akumulatora w Galaxy A5 z 2014 roku, ale też o 350 mAh pojemniejsza niż w Galaxy S6. Nawet nie testując tego smartfonu można było się domyślać, że będzie lepiej, a testy jak się później okazało tylko potwierdziły te przypuszczenia. Samsung Galaxy A5 (2016) jest w stanie pracować dwie doby na jednym ładowaniu, ale u mnie przeważnie sprowadzało się do tego, że rano odłączałem telefon od ładowarki, wieczorem było około 45-50%, a ponownie podłączenie do prądu odbywało się na drugi dzień późnym popołudniem. Czas Screen on Time wynosił przeważnie od 5,5 do nawet 7 godzin.

Smartfon posiada wsparcie dla szybkiego ładowania, ale nie będziemy go mogli ładować bezprzewodowo. Coś jednak musiało zostać dla flagowców. Już po około pół godzinie było 45%, a pełne ładowanie akumulatora fabryczną ładowarką trwało trochę ponad 2 godziny.

SPIS TREŚCI:

1. SPECYFIKACJA | OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ ZESTAWU
2. WYGLĄD I WYKONANIE | Czytnik linii papilarnych | EKRAN
3. OPROGRAMOWANIE I FUNKCJE | APARAT
4. WYDAJNOŚĆ I MULTIMEDIA | BATERIA
5. PODSUMOWANIE | PLUSY I MINUSY