Bateria
Po akumulatorze o pojemności 2000 mAh nie można się spodziewać wysokich osiągów, co sprawdziło się też w praktyce. Przykro mi to stwierdzić, ale bateria to pięta achillesowa tego smartfonu, bo osiągnięcie pełnej doby graniczy z cudem. Jeśli miałbym używać tego telefonu na co dzień, nie ruszałbym się z domu bez powerbanku, bo jestem pewien, że przy moim użytkowaniu przynajmniej raz musiałbym naładować baterię w telefonie.Jeśli jednak ograniczymy Wi-Fi, jasność ekranu czy harmonogram synchronizacji skrzynek pocztowych dociągniemy do końca dnia, ale i tak trzeba będzie podłączyć telefon późnym wieczorem do ładowarki, by mieć pewność, że ustawiony budzik rano zadzwoni.
Ale jest w tym wszystkim jedna zaleta – mamy swobodny dostęp do baterii, więc zawsze możemy mieć przy sobie drugą i w razie czego szybko podmienić. Ja wiem, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale jak to się mówi, lepiej takie niż żadne, szczególnie jeśli chodzi o baterię w smartfonie.
Podsumowanie
Smartfon myPhone Infinity II S to dobry produkt, ale tylko wtedy, gdy wiemy ile za niego zapłaciliśmy. Polski producent stworzył smartfon, który jest prosty, kompaktowy i elegancki, ale też całkiem dobrze wyposażony biorąc pod uwagę parametry. Ciekawe wygląda dioda powiadomień umieszczona w przycisku domowym, a niektórzy użytkownicy docenią łatwy dostęp do baterii i możliwość jej swobodnej wymiany. Mnie podoba się też płaska konstrukcja, przede wszystkim bez wystającego aparatu i niska waga jak na smartfon z 4,7-calowym wyświetlaczem.
Szkoda jednak, że najnowszy myPhone Infinity II S nie wygląda tak dobrze jak ten pierwszy z całej serii Infinity, więc być może na prawdziwego flagowca będziemy musieli jeszcze poczekać. Potrafię przebolec nieco za wysoko umieszczony przycisk Power i niepełne tłumaczenie interfejsu, ale za baterię należy się pstryczek w nos, bo użytkownik będzie musiał ją ładować przynajmniej raz dziennie.
Plusy:
Zadowalająca jakość wykonania | |
Lekka konstrukcja – tylko 119 gramów | |
Brak wystającego aparatu | |
Dioda powiadomień w przycisku funkcyjnym pod ekranem | |
Zdejmowana klapka i dostęp do baterii | |
LTE i dual SIM w tej cenie | |
Dioda LED z przodu | |
Zadowalająca jakość zdjęć w warunkach dziennych | |
Szybki, płynnie działający system | |
Funkcja podwójnego dotknięca ekranu, by wybudzić telefon |
Minusy:
Przycisk Power mógłby być nieco niżej | |
Bardzo cichy i słabej jakości głośnik | |
Brak podświetlenia wszystkich przycisków pod ekranem | |
Bateria na jeden dzień | |
Nie do końca przetłumaczone oprogramowanie | |
Brak zestawu słuchawkowego w pudełku | |
Konieczność wyłączenia telefonu, by wyjąć kartę pamięci |
SPIS TREŚCI:
10 replies on “Recenzja smartfonu myPhone Infinity II S – najnowszy, dobry nie-flagowiec”
Wygląda na całkiem dobry telefon w przyzwoitej cenie. Myślę, że sprosta moim wymaganiom. Szkoda trochę tej baterii, będę musiała zawsze mieć powerbank w torebce.
I w sumie taki też jest. A kto teraz nie nosi ze sobą powerbanku? 😛
Ja nie noszę. :DD
No to zacznij, poważnie, nigdy nie znasz dnia ani godziny, kiedy zabraknie ci energii 😀 No chyba, że masz jeden ze smartfonów, które wymieniłem tutaj: http://galaktyczny.pl/2016/05/21/10-smartfonow-z-duza-pojemna-bateria/
Mam S6. 😀 Powerbank byłby dobrą opcją, ale mało co korzystam z portali społecznościowych, to energii wystarcza. 🙂 Taki Xiaomi 10400 mAh byłby nawet nawet, ewentualnie ADATA, również 10400 mAh – na miejscu za 99 zł. 😀
Myślę, że znalazłby się nie jeden. Ale racja, powerbank to bardzo przydatny gadżet.
Mnie akurat bateria nie przeszkadza, i tak zawsze wrzucam na ładowanie na noc, a cały dzień mi wytrzymuje bez problemu, ogólnie jestem zadowolony, chociaż głośnik bezprzewodowy do tego jest jak najbardziej wskazany jak ktoś lubi słuchać muzyki 🙂
W codziennym użytkowaniu bateria raczej nie jest problemem, oczywiście doskwiera odrobinę przy dłuższej pracy na ekranie albo długim słuchaniu muzyki. Poza tym telefon właściwie bez wad, jak na swoją cenę.
Muszę powiedzieć, że wygląda bardzo dobrze jak na swoją cenę. Zastanawiam się czy go kupić.
Jestem użytkownikiem tego myPhona od ponad 7-8 miesięcy.Po takim czasie zdecydowałem się zmienić go na Samsung Galaxy 6s Edge,dlaczego ? To nie tak że telefon jest zły ,bo jest naprawdę w porządku problem jest taki iż telefon na najniższej jasności ekranu z włączonym WIFI i 1 dowolną aplikacją starcza co najwyżej na 3 godziny.W dodatku jeżeli bateria spadnie do 30% to kaput,procenty lecą wtedy szybciej niż minuty.Nie wiem czy to błąd tylko w moim telefonie ale mocno przeszkadza.Ostatnim minusem jest fakt iż bez Clean Mastera czy innej tego typu aplikacji telefon by się ugotował,ze spokojem dobija do 65 stopni .To tyle,oczywiście telefon nie jest zły ma dużo dobrych cech,nie zacina się,wygląda naprawdę super,ale nie jest to telefon który można wziąć ze sobą na dłuższą podróż bez Powerbanka,