Ten artykuł mogę tak naprawdę zacząć tak samo, jak ten zapowiadający premierę Xiaomi Mi Note 2. I chcąc nie chcąc, właśnie tak zrobię. Jak już część Was pewnie zauważyła, jestem bezsprzecznym fanem Xiaomi. To oświadczenie się nie zmieniło, ale już wkrótce nieco zmieni się oferta tej chińskiej firmy. Kamerek sportowych Xiaomi zaprezentowało nam już kilka, bo jest model Yi, Yi Action oraz jej druga generacja czy Yi Dash, a od dawna możemy także kupić kamerkę do „monitoringu domowego” oznaczoną jako Yi Home. Teraz przyszedł czas na coś jeszcze ciekawszego i będzie to kamera 360, no prawie.
Jak kamera będzie działać? Nie będzie wykonywać filmów sferycznych podczas jazdy na deskorolce, ale będzie zdolne do rozglądania się po domu i tworzenia zdjęć, ale z poziomu biurka. Zgadza się, jest to raczej kolejna generacja Yi Home, niż Action, jednak niewątpliwie jest to produkt warty uwagi. Możecie powiedzieć przecież, że nie jest to prawdziwa kamera 360 stopni i częściowo będziecie mieć rację, jednak samego produktu nie da się opisać w inny sposób. W końcu postawienie kamerki na stoliku przed kanapą na środku mieszkania pozwoli nam ujrzeć każdy jego kąt, ale nie w jednym czasie – co niewątpliwie wpłynie na czytelność obrazu i cenę. A ta wynosi 399 juanów, czyli około 60 dolarów, co przekłada się na niecałe 250 złotych. Pamiętajmy, że cena w Europie może być nieco wyższa, ale na pewno nie powinniśmy na nią więcej niż trzech Władysławów Jagiełło.
Niewielu z nas jest w stanie odczytać z powyższego zdjęcia więcej niż tylko kilka oznaczeń, a więc służę objaśnieniami. Na początku odniosę się do 360 stopni – jak już wspomniałem, jest to „pokrycie” otoczenia okiem kamery, a nie kąt widzenia – ten wynosi tylko 85 stopni. Urządzenie ma posiadać technologię usuwania szumów DSP, przysłonę f/1.8, więc można spodziewać się dobrej jakości w nocy, a maksymalna rozdzielczość z jaką kamera będzie w stanie wykonać film to Full HD. Producent obiecuje także tryb nocny oraz wykrywanie ruchu. Dla osób bardziej zainteresowanych dodam, że kamera wykorzystuje chip Ambarella S2LM.
Premiera kamery przewidziana jest na 25 lipca, więc już za kilka dni. A właśnie – jak ma nazywać się to urządzenie? Portal GizmoChina używa określenia „Mi Home White Smart Camera”, jednak myślę, że to raczej określenie robocze. Z tym musimy więc poczekać do poniedziałku.
źródło: GizmoChina oraz GizmoNews
No Comments