Smartwatche można dostrzec na rękach większości miłośników mobilnej technologii i urządzeń wearables. Jest to chociażby Apple Watch w przypadku urządzeń iOS czy jedno z setek innych urządzeń opartych na platformie Android Wear. A na tym się nie kończy. Firma Fossil jest znana z produkcji wysokiej klasy, klasycznych czasomierzy, ale widać, że chce iść z duchem czasu, bo właśnie poznaliśmy jej dwa nowe smartwatche.
Mam wrażenie, że firmy zajmujące się klasycznymi zegarkami niezbyt chętnie sięgają po smartwatche. I choć kilka z nich – jak na przykład TAG Heuer – już próbowało, to urządzenia te nie zyskały zbyt sporej popularności. Ale niedługo może się to zmienić, bo za inteligentne zegarki na porządnie zabrał się Fossil, którego zegarki bardzo często widzę na rękach ludzi ze wszystkich kategorii wiekowych – zarówno kolegów ze szkoły, ludzi w średnim wieku jak i tych starszych, którzy pewnie obecny zegarek będą nosić już do końca swoich dni. Trudno wymagać, aby TAG Heuer Connected za skromne 6 tysiące złotych gościł na rękach wszystkich. Co innego Fossil za czterocyfrową kwotę z jedynką z przodu, prawda?
Co prawda wspomniana firma wypuściła już jakiś czas temu na rynek urządzenie o nazwie Q Founder, jednak nie wywołało dużego zainteresowania wśród użytkowników. Być może tym razem się to zmieni.
Fossil Q Marshal oraz Fossil Q Wander, tak nazywają się nowe smartwatche tej firmy, zostały zapowiedzianie już w marcu. Mimo to, dopiero jutro, czyli 12 sierpnia pojawią się w przedsprzedaży, a 29 sierpnia w sklepach. Ile będą kosztować? Najtańsza wersja została wyceniona na 295 dolarów, czyli nieco ponad 1100 złotych. Czym różnią się te dwa zegarki? Najprawdopodobniej tylko wyglądem. Widoczny na zdjęciu po lewej Q Marshmal ma być nieco bardziej „twardy”, sportowy i masywniejszy, a Q Wander delikatny i elegancki. Na chwilę obecną nie wspomniano nic o wodoodporności, jednak jest ona wysoce prawdopodobna. O samej specyfikacji nie wiemy zbyt wiele, oprócz tego, że koperta będzie miała 45 milimetrów w obu przypadkach, a paski będzie można łatwo wymienić, prawdopodobnie na uniwersalny pasek o danej szerokości. Oczywiście oba zegarki kompatybilne są zarówno z Androidem, jak i iOS oraz z aplikacjami takimi jak Google Fit, UA Record od Under Armour, UP od Jawbone, czy MyFitness Pal.
źródło: TheVerge przez PhoneArena
na zdjęciu głównym widoczny Fossil Q Founder
5 replies on “Fossil Q Marshal i Q Wander – nowe smartwatche, które można już zamawiać”
Hmm co do Taga bym się sprzeczał.Zegarek świetnie się sprzedaje tylko jeszcze nie jest dostępny na naszym Polskim rynku ( ograniczenia w ilościach produkcyjnych ) , już są na niego zapisy ,a ilość jest limitowana.Mnie nie przekonuje Samsung itp wynalazki jeżeli już smartwatch to fossil lub tag który ma wygląd zegarka i funkcje smart.
Mam na myśli raczej to, że TAG Heuer za 6 tysięcy prędko nie będzie tak popularny jak nawet powiedzmy Huawei Watch za 1000 zł, który też wygląda jak normalny zegarek. Żeby wydać 6 tysięcy na zegarek trzeba już się tym co nieco interesować i mieć grubszy portfel niż na Fossila, który będzie 4-5 razy tańszy 🙂
To że są zapisy świadczy o tym, że sprzedaje się lepiej niż przewidział TAG, ale czuję, że sprzedać chociażby Gear Fit 2 będzie znaaaacznie większa, mimo wszystko – i wygra tutaj przede wszystkim cena
Proszę uwierzyć że nawet Tag za 6 tyś w Polsce na tyle zrobił show że zapisów jest więcej niż przewidzianych sztuk…a ogranicza ich moc produkcyjna tylko…szczerze jeżeli się ma na jednej ręce Taga i Huaweia to ten drugi to mimo dobrego6 wykonu to tylko dobra zabawka w porównaniu do Taga…Tag to klasa sama w sobie a mimo wszystko Fossil w zakresie smartwatchy do 2 tyś niszczy konkurencję jak dla mnie. Ktoś kto chce połączenie klasyki zegarka z inowacją wybierze fossila lub Taga ,a ktoś kto potrzebuje pomiaru pulsu itp ,ew zmiany muzyki wybierze lekką opaskę za 500 zł.
Cogito Classic też jest zegarkiem z funkcjami smart i kosztuje grosze w stosunku do ww. I można kupić bez żadnych zapisów.
Tu akurat nie trafiłeś, bo ten Cogito wygląda jak zabawka…