Coraz więcej osób ma na rękach smartwatche, a Ci, którzy nie potrzebują aż tak rozbudowanych urządzeń, a prowadzą aktywny tryb życia, zakładają na nadgarstek opaski aktywności. Te potrafią kosztować od kilkudziesięciu do nawet blisko tysiąca złotych. Do mnie ostatnio trafiło urządzenie z tej najniższej półki cenowej, co nie oznacza wcale, że nic nie potrafi. Wręcz przeciwnie, Cubot V1 zapowiada się całkiem dobrze.
Firmę Cubot zapewne kojarzycie z kilku smartfonów, które są już dostępne w naszym kraju dzięki sklepowi Sferis. Na początku pojawiły się takie smartfony jak Cubot H2 czy Cubot Note S (smartfon za 399 złotych z 2 GB RAM i 5,5-calowym ekranem), a ostatnio na naszym rynku pojawił się Cubot Cheetah, który jest obecnie najbardziej zaawansowanym smartfonem tego producenta z 3 GB RAM, czytnikiem linii papilarnych czy ekranem Full HD na czele za raptem 999 złotych. Cubot V1 to pierwsza opaska aktywności, która jeszcze przed premierą mocno zainteresowała, przede wszystkim ze względu na bardzo niską cenę – 79 złotych.
Już jest!
Recenzja Cubot V1 – co potrafi opaska za 79 złotych?
Cubot V1 z wyglądu to taka trochę grubsza i większa wersja Xiaomi Mi Band. Też mamy „kapsułkę” z elektroniką, która jest włożona do gumowego paska, możemy ją wyjąć i np. naładować czy wymienić pasek. Najlepsze jest to, że mamy zwykłe microUSB, więc nie musimy już martwić się o żadne przejściówki, wystarczy wpiąć zwykłą ładowarkę i gotowe. Opaska ma też niewielki ekran z przyjemnym niebieskim podświetleniem, który wbrew informacjom nie jest dotykowy. Jest tylko jedno miejsce blisko prawej krawędzi, które działa na dotyk i służy do przełączania ekranów. Dobrze zapowiada się czas pracy na baterii, ale szkoda, że brakuje żyroskopu, bo ekran nie podświetla się, gdy ruszymy ręką.
Opaska jest obecnie dostępna w trzech kolorach – czarnym, szarym i niebieskim i jak napisałem we wstępie, kosztuje 79 złotych. Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie opaski Cubot V1 to śmiało, zostawcie je w komentarzach. Na koniec zerknijcie jeszcze na parametry techniczne opaski.
Specyfikacja Cubot V1:
- Ekran OLED, 128 x 32 pikseli
- Bluetooth 4.0
- Bateria o pojemności 80 mAh
- 22 gramów wagi
- Zegar i data, Alarm, Krokomierz, Licznik kalorii, Dystans
- 3-osiowy akcelerometr chipset Freescale MMA8652
15 replies on “Cubot V1 – testujemy jedną z najtańszych opasek aktywności”
Opaska mierzy sen? I czy ma opcję inteligentnego alarmu(budzenie użytkownika kiedy jest w płytkiej fazie snu)?
Opaska mierzy sen, możemy ustawić przedział czasowy kiedy przeważnie śpimy, możemy też ustawić alarm, ale czy jest inteligentny alarm, tego jeszcze nie wiem, do sprawdzenia.
Dzięki 🙂 Czekam na recenzję 🙂
Jaką cena jest i na ile baterią wytrzymuję?
79zł w Sferis.pl
Czy warty kupienia jest bo zależy mi na mierzeniu przebytego dystansu oraz sprawdzeniu godziny ??
Jeśli ma to być głównie opaska wyświetla godzinę i datę, wibruje przy powiadomieniach i pokazuje przebyty dystans to tak, jak najbardziej się opłaca. Dam znać niebawem jak jest z dokładnością.
Tak, cena to 79 złotych i opaska jest dostępna tylko w sieci Sferis. Jeszcze za krótko ją używam, by ocenić baterię.
Jest dobrą alternatywą dla Mi Banda od Xiaomi. W dodatku jest sporo tańsza. Jestem ciekaw tylko czy dobrze mierzy kroki 🙂 Bo były takie opaski które naliczyły kroki jak pisało się na klawiaturze
Mierzenie kroków jeszcze sprawdzę w najbliższych dniach i porównam do Mi Band 2. Przykładowo dzisiaj miałem 4911 kroków, co przełożyło się na spalone 294 kalorie i dystans 3,76 km.
Mnie też ciekawi jak wypada w porównaniu z MiBandem
Czy opaska współpracuje z Windows Phone 8.1?
Cześć, nie tylko Android i iOS.
jest pulsometr? I aplikacja pod IOS dedykowana tej opasce?
Bartku, Cubot V1 nie ma pulsometru. Jest aplikacja na iOS.