Oprogramowanie
Wraz ze sterownikiem myszki, pobranym ze strony producenta, wgrywany jest program do konfiguracji. To pojedynczy ekran z rozwijanymi zakładkami, który jest prosty w obsłudze, ma intuicyjny interfejs, działa stabilnie, a jego możliwości są satysfakcjonujące.
Lewa strona okna odpowiada za opcje programowania przycisków, nagrywanie makr oraz ustawienia czułości dla osi X i Y. Prawa strona zawiera konfigurowanie DPI dla czterech trybów, jak i wybór koloru podświetlania odpowiadającego danej wartości. Niżej jest regulacja efektów i intensywności lub prędkości – do wyboru jest stałe podświetlenie, efekt oddychania i płynna zmiana kolorów. Jeszcze niżej konfiguruje się odświeżanie oraz systemową prędkość kursora. Wszelkich zmian dokonuje się w obrębie utworzonych profilów, dostępnych pod przyciskiem config w lewym dolnym rogu.
Ozone Neon M50 w praktyce
Myszkę przetestowałem w programach VMouseBench i Enotus Mouse Test oraz grach: Counter Strike Global Offensive, Far Cry Primal, Doom (2016), GTA V, Wiedźmin 3, Watch Dogs 2. Korzystałem z podkładek plastikowych (HyperX Skyn i Control, Corsair MM400) oraz materiałowych (Mionix Sargas 320, Steelseries QCK, XtrackGear Carbonic XXL, Cougar Arena oraz Ozone Ground Level).
Sensor to już dobrze znany model, który pracował bez problemu. Wszystkie wartości odświeżania rejestrowane są poprawnie, a rozdzielczość 5000 DPI nie jest interpolowana. Przy ustawieniu 800 DPI udało mi się rozpędzić myszkę do 5 m/s. Enotus Mouse Test ocenił precyzję myszki na 98%, a wygładzanie na poziomie 5,1%. Sensor pracował poprawnie na wszystkich podkładkach, ale na plastikowych LOD był wyższy i wynosił nawet 3-3,5 mm. W przypadku podkładek materiałowych miał około 2,5-3 mm i z tych lepiej korzystać – dobrze sprawdzają się zarówno śliskie (Mionix Sargas 320, Ozone Ground Level), jak i szorstkie powierzchnie w stylu Steelseries QCK. To nadal przeciętny LOD, musiałem podnosić myszkę wyżej, niż w przypadku Logitech G403 Prodigy Wireless, Steelseries Rival 700 lub Logitech G502 Proteus Spectrum.
Sensor pracuje bardzo dobrze. Jest responsywny, a kursor porusza się gładko i precyzyjnie – ogólny feeling należy uznać za wysoce satysfakcjonujący. W praktyce trudno wskazać jakieś wady i tym samym większe różnice w porównaniu do PixArta PMW 3360/3366. Akceleracji nie ma, mysz daje pełną kontrolę nad kursorem. Neon M50 bardzo dobrze sprawdziła się w FPS-ach – celowałem z czystą satysfakcją, wystrzeliwanie pojedynczych pocisków nie sprawiało problemu. Płytszy prawy przycisk ma swoje plusy – tryb snajperski da się aktywować szybciej.
Podsumowanie
Ozone Neon M50 to dobra myszka gamingowa. Jest nieźle wykonana, a konstrukcja cechuje się wysoką ergonomią. Z myszki korzysta się wygodnie, można ją pewnie unosić oraz trzymać różnymi rodzajami chwytu. Kabel jest mocny i odpowiednio długi – nie szorował o blat biurka ani nie zaczepiał się o obszyte krawędzie podkładek. Docenić należy też stronę wizualną – mysz wygląda uniwersalnie i powinna spodobać się każdemu. Fani RGB powinni być zadowoleni, podświetlenie Spectra prezentuje się bardzo dobrze.
Mam jednak pewne zastrzeżenia. Niektóre przyciski nie pracują idealnie, a te główne są też dosyć twarde i raczej płytkie. Wykonanie jest dobre, ale myszka wygląda jak wiele tańszych konstrukcji. LOD jest trochę za wysoki (szczególnie na podkładkach plastikowych) – musiałem podnosić myszkę wyżej, niż preferuję. Wątpliwości budzi także cena – aktualnie myszka już trochę potaniała, ale to nadal koszt około 200 zł i sam wolałbym dołożyć do Cougar Revenger (większa, ale z PixArtem 3360). Można też zaoszczędzić, wybierając np. Asusa Sica lub Dream Machines DM1 Pro, obie myszki wyposażone są w ten sam sensor, ale mają mniej efektowne konstrukcje.
Pros
Plusy
- Wysoka ergonomia
- Dobre wykonanie
- Zapasowe ślizgacze
- Prosty i uniwersalny design
- Dobra rolka
- Zmiana DPI w locie, w dwóch trybach
- Precyzyjny sensor
- Niezłe oprogramowanie
Cons
Minusy
- Wysoki LOD na plastikowych podkładkach
- Taka sobie jakość tworzyw
- Przeciętny klik przycisków
No Comments