A takiego Samsung Galaxy Note 8 widzieliście?

Pamiętacie jak przed premierą Samsunga Galaxy Note 7 też pojawiały się jego zdjęcia w sieci? I to kiedy, nawet miesiąc przed oficjalną prezentacją. Wygląda na to, że teraz takie praktyki to już codzienność, bo taką sytuację widzimy niemal przy okazji każdego kluczowego urządzenia. Praktyki, które powodują, że premiera to tak naprawdę tylko nudna formalność. Tym razem sytuacja powtarza się Samsungiem Galaxy Note 8.

Już kilka dni temu pisałem, że Galaxy Note 8 może być najbardziej dopieszczonym smartfonem Samsunga i chyba nie muszę pisać dlaczego. Choć specyfikacji jeszcze nie znamy, to można zakładać, że po pierwsze, będzie na pewno trochę lepsza od Galaxy S8+, a po drugie, znajdzie się w niej chyba najbezpieczniejszy akumulator jaki kiedykolwiek zawitał w smartfonach Galaxy. Już teraz mówi się, że będzie to bateria o pojemności 3300 mAh, czyli nieco mniej niż w Galaxy S8 z Plusem.

Wracając do nowych grafik. Niby to tylko rendery (a tak przynajmniej piszą), ale najśmieszniejsze jest to, że rzeczywiście Galaxy Note 8 może tak wyglądać. I o ile z przodu nie mam zastrzeżeń, bo polubiłem nowe proporcje 18.5:9 i ekran, który rozpływa się na prawie całej powierzchni, to już z tyłu nie wygląda to zbyt dobrze. Co prawda, potwierdzają się dwa aparaty, ale musicie sami przyznać, że zostały ulokowane dość dziwnie i w pierwszej chwili ciężko jest się przyzwyczaić do takiego ułożenia. Z drugiej jednak strony, przynajmniej są schowane w obudowie, więc nie ma mowy żeby były narażone na przypadkowe zarysowanie. Jest też czytnik linii papilarnych i niestety jest w podobnym miejscu co w Galaxy S8. Działać pewnie będzie dobrze, ale już teraz można stwierdzić, że z wygodą nie będzie miał nic wspólnego.

Samsung Galaxy Note 8 / fot. BGR

Samsung Galaxy Note 8 / fot. BGR

źródło: BGR przez gsmmaniak