Nie widziałem nowych MateBooków podczas ich światowej premiery, ale obejrzałem chyba wszystkie filmy z nimi na YouTubie. Wszystko dlatego, że jeszcze kilka dni temu byłem na etapie poszukiwania nowego laptopa, który byłby na tyle wydajny, by uciągnąć obróbkę filmów, ale na tyle lekki, żebym mógł go zawsze zabierać ze sobą. W końcu padło na Surface Pro 4 od Microsoftu, ale mocno zastanawiałem się nad Huawei MateBook X. Teraz, gdy laptop trafił do sprzedaży, wiem, że zrobiłem dobrze, bo jego cena wcale nie zachęca, nawet jeśli ktoś wyciera nos setkami.
Wiedziałem, że Huawei MateBook X będzie sporo kosztował, ale nie sądziłem, że aż tyle. Jeszcze jakieś dwa tygodnie temu, gdy szukałem o nim jak największej ilości informacji, strzelałem, że zostanie wyceniony „coś koło piątki”. Jak się teraz okazuje, gdybym zamiast piątki powiedział szóstki, na pewno byłbym bliżej prawdy. Podstawowa wersja (o ile w ogóle można ją tak nazwać) z procesorem Intel Core i5-7200U, 8 GB pamięci RAM i 256-gigabajtowym dyskiem SSD M.2 kosztuje 5599 złotych. Za najbardziej wypasiony wariant z dwukrotnie większą przestrzenią na dane i procesorem Intel Core i7-7500U wychodzi już 6699 złotych. I niech mi ktoś teraz powie, że Huawei nie zaczął się cenić? Różnica jest też w kolorze obudowy, bo ten tańszy jest szary (Space Gray), a droższy złoty (Prestige Gold). Kupując laptopa w przedsprzedaży dostaniemy słuchawki Huawei AM185 o wartości 299 złotych.
Huawei MateBook X / fot. Huawei
Ceny są bardzo wysokie i bez problemu jesteśmy w stanie znaleźć tańszego ultrabooka o niemal identycznych parametrach. Nie zmienia to jednak faktu, że MateBook X wygląda po prostu genialnie i można sobie do niego trochę powzdychać. Akurat w przypadku tego sprzętu nie płacimy tylko za „środek”, ale też za świetną, smukłą obudowę o grubości raptem 12,5 mm, niesamowity 13-calowy ekran, który zajmuje 88% powierzchni i jest pokryty szkłem Gorilla Glass, wagę zaledwie 1,05 kg czy w końcu czytnik linii papilarnych ukryty w przycisku zasilania i działający równie błyskawicznie co w najnowszych smartfonach.
Jak to się mówi, towar jest warty tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Dodam jeszcze, że Huawei MateBook X ma dwa złącza USB Type C, gdzie tylko jedno służy do ładowania, ale w zestawie znajduje się też stacja dokująca MateDock 2 z dodatkowymi wejściami – VGA, USB, USB Type-C, HDMI.
źródło: x-kom
One reply on “Jak mieć MacBooka z Windowsem? Wystarczy kupić Huawei MateBook X, który już pojawił się w Polsce”
Przy cenie 6699 zł, to chyba wolałbym kupić MacBook’a Pro 13” za 6499 zł. Kolor Space Gray – ja rozumiem, że w dzisiejszych czasach producenci lubią kopiować od siebie nazwy itp, ale takie wzięcie nazwy „na żywca” imo jest słabe. Cóż, takie czasy.