Nigdy nie używałem żadnej generacji Apple Watcha, ale znam takie osoby, które nie mogą bez niego żyć. Znam też takie, które omijają go na kilometr i za żadne pieniądze nie założyłyby go na rękę. Ale ewidentnie tych drugich jest garstka, bo według Apple aż 97% użytkowników jest zadowolonych z Apple Watcha. Teraz pojawił się Apple Watch 3 i być może te statystyki jeszcze podskoczą. Ale czy aby na pewno?

Oglądając premierę nowych urządzeń od Apple byłem w lekkiej konsternacji, gdy na ekranie pojawił się Apple Watch 3 generacji. Wszystko dlatego, bo myślałem, że to… druga generacja. Rzeczywiście, nowy zegarek pod względem designu w ogóle się nie zmienił, ale w sumie jakieś diametralne zmiany mogłyby negatywnie wpłynąć na jego popularność, skoro tyle osób lubi to co dostało rok temu. Widać, że Apple nie potrzebuje okrągłego ekranu w smartwatchach i chce dalej rozwijać znany i projekt. Nowy Apple Watch jest odświeżeniem tego co było wcześniej (choć tutaj świetnie pasuje lubiane określenie „odgrzewanego kotleta”) zatem rewolucji nie ma się co spodziewać.

Ceny nowego Apple Watch 3 i poprzedniego Apple Watch / fot. Apple

Trzeci Apple Watch to przede wszystkim udoskonalenie tego co już znamy i widzieliśmy wcześniej. Pulsometr ma działać lepiej, tak samo jak aplikacja do jego obsługi. Ma być dokładniej, ale też ma zbierać więcej informacji w przyjaźniejszej, czytelniejszej formie, a dzięki współpracy ze Stanford Medicine, zegarek ma pomóc osobom kontrolować stan swojego serca. Najważniejsze jest jednak to, że w Apple Watch 3 mamy wreszcie wbudowane LTE, przez co smartwatch może działać bez konieczności zabierania ze sobą smartfona. Pozwala to też streamować aż 40 milionów piosenek bezpośrednio do zegarka i wyszukiwać te, które chcemy za pomocą Siri. Takimi danymi przynajmniej chwali się Apple.

Apple Watch 3 / fot. Apple

Oczywiście nie mogło zabraknąć też nowych wersji kolorystycznych, w tym ciemnej ceramicznej, która pewnie będzie kosztować krocie. Przypomnę, że na ceramiczną wersję 2 generacji Apple Watcha w kolorze białym nadal trzeba wyrzucić ponad 6 tysięcy złotych… w błoto. Będą nowe paski płócienne, wersje stworzone przy współpracy z Nike i też wersja ze złotą kopertą i różowym paskiem.

eSIM w Apple Watch 3 i dostępność / fot. Apple

Zamówienia na Apple Watch 3 można składać od 15 września, a tydzień później oczekiwać na swoją sztukę. Smartwatch działa pod kontrolą systemu watchOS 4, który w ciągu kilku dni ma trafić też na poprzednie generacje. Ceny? Podstawowy wariant został wyceniony na 329 dolarów, a za wersję z LTE trzeba zapłacić 399 dolarów. Takie ceny nowego Watcha mają jeden plus – ceny poprzedniej generacji spadną, ponoć do poziomu 249 dolarów. Polski nie było na liście, więc nie ma co liczyć na to, że zegarek szybko trafi do naszego kraju, więc wszystkie spajdery i inne nieantyfany znowu będą musieli lecieć do Drezna. Pewnie dlatego, że Watch ma mieć eSIM, rozwiązanie, które nie jest zbyt rozpowszechnione w Polsce.

źródło: Apple

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *