Promocja: Xiaomi Mi A1 i Vernee M5 w najniższych cenach

Przy okazji tekstu z Huawei Mate 10 Lite napisałem, że dużo dzieje się w kategorii smartfonów ze średniej półki. Ale nie jest wcale gorzej wśród budżetowców, co głównie pokazują smartfony od chińskich producentów. Dzisiaj mam dwa modele – Xiaomi Mi A1, który jest świetną propozycją do około 900 złotych i Vernee M5, który może okazać się jednym z lepszych budżetowych smartfonów do 500 złotych. Taki dobry i tani smartfon z Chin. 

Czasami sklep Tomtop podrzuca mi urządzenia, które obecnie ma w promocji i w sumie to dobrze, bo jak już robią promocje to rzeczywiście ceny są jedne z niższych w sieci, jak nie najniższe. Tym razem padło na coś od Xiaomi i coś od mniej znanej chińskiej marki, czyli Vernee. Oba urządzenia są do siebie zbliżone, ale być może o tej drugiej firmie wiecie mniej, dlatego też zacznę od modelu Vernee M5, bo coś czuję, że gdyby był dostępny w Polsce, to byłby równie popularny co taki Xiaomi Redmi 4A.

Vernee M5 to tani smartfon, który ewidentnie chce zwrócić na siebie uwagę pod kątem pamięci jakie posiada. A wcale tego mało nie jest, bo smartfon ma 4 GB pamięci RAM i aż 64 GB pamięci wewnętrznej, co w sprzęcie do 5 stówek niemal się nie zdarza. Nieco gorzej ten model wypada pod względem procesora, bo jest to MediaTek MTK6750, który zadebiutował na początku 2016 roku. Znacznie lepiej wyglądałby tutaj jakiś Snapdragon, nawet jeżeli byłby z czwartej serii. Vernee M5 ma 5,2-calowy wyświetlacz HD, baterię o pojemności 3300 mAh, czytnik linii papilarnych z tyłu i obudowę, która wygląda jakby była aluminiowa (choć to trzeba jeszcze potwierdzić).

W Vernee M5 mamy dwa aparaty – 13 megapikseli jest z tyłu, a 8 megapikseli z przodu, a smartfon obsługuje karty SIM, ma slot na kartę pamięci, a także wsparcie LTE, choć wątpię, że jest jeszcze jakiś smartfon, który tego nie ma. Ciekawostką jest system, dokładnie Android w wersji 7.0, który sądząc po screenach wygląda jakby był „czysty”, mimo tego, że jest informacja o nakładce VOS 1.0. Widocznie zmiany polegają na dodaniu kilku aplikacji i funkcji do systemu niż kombinowanie z jego wyglądem.

Smartfon Vernee M5 jest aktualnie dostępny za 118,99 dolarów z wysyłką z Chin. Daje to nam jakieś 430 złotych plus ewentualny podatek, więc bez powinniśmy na spokojnie zmieścić się w 500 złotych. Jest jednak jeszcze jedna opcja. Wystarczy dorzucić 3,35 dolarów, by wykupić wysyłkę z niemieckiego magazynu. Wysyłka jest przewidziana na 27 października.

Xiaomi Mi A1 to smartfon, który na pewno lepiej kojarzycie, bo ostatnio pojawił się w sklepach w Polsce. Cena? No właśnie, grubo ponad oczekiwania, bo wyceniono go na 1299 złotych w oficjalnej dystrybucji. Ale, jak to już zazwyczaj bywa z chińczykami, można go kupić taniej. Oczywiście nie dostaniemy go od ręki i nieco inaczej wygląda kwestia gwarancji, ale zawsze jakieś 300 złotych jesteśmy do przodu.

Smartfon Xiaomi Mi A1 jest na tyle ciekawym smartfonem tego producenta, że jest pierwszym bez nakładki MIUI. Działa pod kontrolą czystego systemu od Google i wchodzi w skład smartfonów Android One. Pod wieloma względami jest lepszy od wspomnianego wyżej Vernee M5, ale jest też od niego niemal dwa razy droższy. Mi A1 też ma 4 GB RAM i 64 GB przestrzeni na własne pliki, ale Xiaomi zdecydowało się wrzucić do niego jeden z bardziej udanych układów – Snapdragon 625. Smartfon jest też większy, a to przez 5,5-calowy wyświetlacz Full HD. Tutaj jest już pewne, że A1 ma aluminiową obudowę i czytnik biometryczny z tyłu.

Xiaomi Mi A1 / fot. Mi

Ważną kwestią w przypadku Xaomi Mi A1 jest aparat, a w zasadzie aparaty, które są z tyłu. Podobno zapewniają „flagową” jakość zdjęć na poziomie takiego Xiaomi Mi 6, ale ja raczej bym poczekał z taką opinią. Na pewno niektóre osoby zadowoli fakt, że smartfon ma wbudowaną diodę podczerwieni, więc ze specjalną aplikacją Xiaomi Mi A1 może robić za uniwersalnego pilota. Na wyposażeniu znalazła się też bateria o pojemności 3080 mAh, którą można szybko naładować przez USB Type C.

Xiaomi Mi A1 można dostać za 219,99 dolarów, czyli około 790 złotych nie doliczając innych opłat. Dodatkowo dostajemy darmową wysyłkę, która powinna zmieścić się w terminie od 7 do 20 dni. Promocja dotyczy wersji w kolorze złotym.

Wpis powstał we współpracy ze sklepem Tomtop