Xiaomi Mi A2 weszło na rynek z przytupem. Ciężko określić to inaczej, bowiem zainteresowanie modelem okazało się naprawdę spore. Nie jest to jednak przypadek, bo już poprzednik był bardzo udany, zyskując grono zadowolonych użytkowników. Nic więc dziwnego, że chińska firma zdecydowała się na kontynuację współpracy z Google w ramach programu Android One. Tak też na rynek trafił model Mi A2 oraz Mi A2 Lite. Wydawać by się mogło, że Xiaomi przygotowało na start wszystko, co najlepsze dla tych urządzeń, jednakże ostatnia aktualizacja oprogramowania dla modelu Mi A2 pokazała, że producent miał jeszcze coś w zanadrzu. Coś co w zasadzie powinno być od początku.

Zadowoleni powinni być Ci, którym telefon zastępuje aparat fotograficzny, szczególnie w kwestii nagrywania filmów. Dotychczas model Mi A2 pozwalał rejestrować materiał w maksymalnej rozdzielczości 4K w 30 klatkach na sekundę. Za pomocą dodatkowych opcji, można było zmniejszyć ją do poziomu Full HD oraz HD w 30 klatkach na sekundę. Wielu użytkownikom brakowało jednak płynniejszego wideo, czegoś więcej niż 30 klatek. Xiaomi przeczytało użytkownikom w myślach i wydało ważną aktualizację.

Najnowsza aktualizacja przynosi możliwość nagrywania wideo w rozdzielczości Full HD przy 60 klatkach na sekundę. Niemalże wszystkie flagowce mają tę możliwość, więc obecność jej w telefonie ze średniej półki cenowej może tylko jeszcze zwiększyć duże już zainteresowanie tymże urządzeniem. Chociaż, w gruncie rzeczy, bardziej byłbym zaskoczony, Niestety, zmiany te nie dotyczą słabszego wariantu Mi A2 Lite, jednakże jego cena oscylująca w okolicach 650 złotych za wariant 3/32 GB w chińskich sklepach pozwala przymknąć na to oko.

źródło: xda-developers.com przez tablety.pl

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 replies on “Xiaomi Mi A2 dostaje funkcję, którą powinien mieć od początku”

  • Anonim
    18 sierpnia 2018 at 20:37

    Brak kilku interfejsow sprzetowych stawia nokie 7 jako znacznie lepszy wybor.

    • 19 sierpnia 2018 at 22:45

      Jasne, Nokia 7 Plus pod kilkoma względami jest lepsza, ale pamiętam, że jest też kilkaset złotych droższa.

      • Anonim
        21 sierpnia 2018 at 23:07

        Dobra, odszczekuje to co napisalem kilka dni temu. Po zamknieciu mozliwosci odblokowania bootloadera, kazdy smartfon noki jest teraz dla mnie nic nie wartym smieciem.