Jakiś czas temu, jeszcze podczas wakacji, Xiaomi zapowiedziało nową opaskę Hey Plus. Z przecieków można było wywnioskować, że to taki ulepszony Mi Band 3 – z większym, kolorowym ekranem oraz modułem NFC. Czy tak jest w rzeczywistości i czy smartband „dowozi”? Przekonajmy się!
Na wstępie małe wyjaśnienie – to nie jest recenzja. To tekst pisany tuż po otrzymaniu przesyłki i porobieniu zdjęć, „zajawka” prawdziwego testu, który pojawi się po jednym, pełnym cyklu ładowania. Jako taki, ten artykuł może zawierać błędy, nieścisłości oraz pytania pozostawione bez odpowiedzi. Za wszystko przepraszam, ale podniecony nowym gadżetem zwyczajnie nie mogłem usiedzieć na miejscu i ruszyłem w stronę klawiatury.
Otwieram paczkę, odfoliowuję pudełko, przecinam plomby i oto jest! Mój pierwszy zakup crowdfundingowy – Xiaomi Hey+, którego zamówiłem ósmego sierpnia i na którego od tego czasu niecierpliwie czekałem.
Gadżet dostępny był tylko w sklepie-aplikacji YouPin będącej czymś w rodzaju Kickstartera dla Xiaomi. To właśnie tam pojawiają się najdziwniejsze produkty tej firmy, którymi Chińczycy badają rynek i sprawdzają potencjał sprzedażowy.
Przeglądam papierologię oraz uruchamiam sprzęcik – wszystkie napisy oczywiście po chińsku, ale mogłem się tego spodziewać, w końcu Hey+ wyprodukowali Chińczycy dla Chińczyków. Duh!
Uruchamiam aplikację Xiaomi Mi Fit w celu połączenia nowej zabawki z telefonem i… kolejne próby parowania okazują się nieskuteczne! Spoglądam do instrukcji i z chińskich krzaczków udaje mi się wydedukować, że potrzebna będzie osobna aplikacja. Ehh, no to pobieramy.
Skan kodu QR z opaski i telefon już pobiera plik apk, szybka instalacja i gotowe. Loguję się kontem Xiaomi, podaję numer telefonu i przepisuję otrzymany esemesem kod. I’m in!
Aplikacja Hey+
Dalej wszystko po chińsku i trzeba będzie przemieszczać się po omacku. Sprawdzam dostępne opcje:
- obsługa komunikacji miejskiej (NFC, tylko dla kilku chińskich miast)
- zbliżeniowe otwieranie zamków (kopiowanie kluczy NFC)
- wybór „tarczy” w opasce (6 dostępnych)
- pomiar tętna
- bieganie (wykresy)
- obsługa powiadomień (obsługuje wszystkie aplikacje jakie mam na telefonie)
- budzik
- pogoda
Czyli jest wszystko co potrzeba oprócz wyboru języka. Miejmy nadzieję, że pojawienie się chociażby angielskiego jest tylko kwestią czasu.
Ubieram Xiaomi Hey+ na rękę i sprawdzam jak się to to nosi.
W sumie bardziej przypomina drugiego Mi Banda niż najnowszą wersję – póki oczywiście nie podświetlimy ekranu. Duży (jak na opaskę, rzecz jasna) AMOLED prezentuje się znakomicie, ale już po chwili zauważam, że żadna z dostępnych tarcz nie wykorzystuje potencjału wyświetlacza.
Jedyne co widzimy to godzina (w jednym lub dwóch wierszach), data, liczba kroków i spalonych kalorii oraz ostatni wynik pomiaru tętna. Szczerze mówiąc to zamiast tych dwóch końcowych wolałbym jakąś ikonkę pogody na najbliższą godzinę. Szczególnie, że na chwilę obecną przedarcie się przez ustawienia do opcji meteorologicznych nie jest szybkie i wymaga aż czterech tapnięć.
To czego nie pokazują materiały promocyjne, a co na żywo widać od razu to wyróżniający się zarys wyświetlacza na tafli szkła. Jakoś w Mi Bandzie 3 trzeba się nieźle napocić ażeby zobaczyć gdzie tak właściwie jest ekranik, tu zaś widać to od razu i prezentuje się to tak jakoś… tanio. Mały detal, ale jednak irytuje.
Opcje dostępne w Xiaomi Hey+
Bawię się opcjami dostępnymi z poziomu smartbanda i mamy właściwie kalkę tego co oferuje aplikacja:
- po dotknięciu ekranu budzimy opaskę i od razu przechodzimy do ostatnich powiadomień,
- po dotknięciu pola pod ekranem po prostu wybudzamy gadżet,
- gest z góry na dół przenosi nas do ostatnich powiadomień i to mi się podoba – znacznie szybciej i bardziej intuicyjnie aniżeli w Mi Band 3,
- gest z dołu do góry otwiera menu funkcji, kolejno: płatności, kroki, puls, bieganie, pogoda, budzik, Mijia, ustawienia (restart, rozłączenie),
- Mijia to opcje smartdomu, z których jeszcze nie korzystałem, zostawiam to na pełną recenzję.
I to na razie tyle.
Producent deklaruje jakieś 18 dni pracy na baterii co zamierzam starannie sprawdzić i dopiero po wyzerowaniu akumulatora wrzucę tu porządny test.
Na chwilę obecną czuję jednak pewien niedosyt – opaska co prawda prezentuje się fajnie, ale duży ekran stanowi w zasadzie tylko dekorację i nie oferuje żadnej wartości dodanej. Ot widać parę linijek tekstu więcej w wiadomościach. Już nie mówię o pokazywaniu miniaturek otrzymywanych w komunikatorach obrazków (choć byłoby to genialne!), ale przynajmniej emotki mogłyby wyświetlać się w trybie graficznym, a nie jako tekst (<smile>).
No i najpoważniejsza wada jaką zauważyłem – coś mało Xiaomi w tym Xiaomi.
Gdyby nie strona sklepu YouPin i podobieństwo do Mi Band 2 to nie domyśliłbym się, że smartband i 小米 mają ze sobą cokolwiek wspólnego. Nie ma o tym żadnej wzmianki na opakowaniu, no i sprzęt nie paruje się z aplikacją Mi Fit, co poczytuję za sporą wadę. Z tego właśnie powodu pozwólcie mi ostudzić wasze podniecenie i odradzić natychmiastowy zakup opaski Hey+.
Urządzenie wydaje się fajne i ma spory potencjał, który niestety póki co pozostaje niewykorzystany. No i jest w całości po chińsku. Radzę poczekać na rozwój wydarzeń.
Rekomendowane
smartband
Xiaomi Hey
Xiaomi Hey Plus
Xiaomi Hey Plus cena
Xiaomi Hey+ vs Mi Band 3
Xiaomi Mi Band 3
35 replies on “Smartband Hey+ od Xiaomi. Jakie są pierwsze wrażenia po kilku dniach używania?”
W Mi Bandzie 3 możesz zmienić kolejność elementów menu i powiadomienia mogą być dostępne od razu po przesunięciu palcem w górę bądź w dół. No chyba, że miałeś na myśli taki gest przy wyłączonym ekranie opaski.
No właśnie przy wyłączonym – jeśli tapnę w ekranik to od razu widzę powiadomienia, a jeśli w pole pod ekranikiem to przechodzę do ekranu głównego.
Mam pytanie, czy pomiar tętna odbywa się w czasie rzeczywistym czy co minutę jak to opaski mają w zwyczaju?
Jak wybiorę po prostu pomiar tętna to przez chwilę widzę zmieniające się cyferki pulsu, ale zaraz zatrzymuje się na jednym wyniku. Ale jeśli wybiorę tryb biegania to puls mierzony jest cały czas, na żywo.
a apropos, mi banda 3, nie masz z nim zadnych problemow? moj po tygodniu nienagannej pracy rozłaczył sie z telefonem i za nic nie chce sie polaczyc, nie jest widoczny na zadnym telefonie ani w opcjach BT ani w Mi Fit… help!
Czy w aplikacji Mi Fit masz cały czas „Łączenie…” i nie wyszukuje opaski? Ja tak miałem i to dlatego, że aplikacja nie miała wszystkich uprawnień. Wejdź do ustawień, potem do „Aplikacje” i dalej „Uprawnienia” i sprawdź czy Mi Fit ma dostęp do lokalizacji.
w aplikacji jest ciagle „wyszukiwanie”. w opcjach BT tez nic.
Da sie ją jakos z resetowac do ustawien fabrycznych?
Właśnie przywrócenie ustawień fabrycznych z pozycji opaski jest chyba niemożliwe, a przynajmniej ja nie widzę takiej opcji.
Jakiej wersji Mi Fit używasz?
3.5.0
W takim razie mamy taką samą wersję Mi Fit. Czy opaska w ogóle działa i wyświetla w ustawieniach Bluetooth? Może spróbuje wyczyścić dane aplikacji Mi Fit i zalogować się od nowa.
opaska dziala, pokazuje ikone przekreslonego BT. liczy kroki, itp ale nie widze w niej ustawien BT.
Opaska sama w sobie nie ma niestety ustawień związanych z BT. Bardzo dziwna sprawa. Niby jest jakiś sposób z… zamrażaniem opaski, ale ja raczej bym tego nie próbował. Może spróbuj starszą wersję Mi Fit? Ewentualnie sprawdź czy z aplikacją Mi Band Tools się łączy.
Opaskę trzymam już druga dobę w zamrażarce. Nie pomaga…
Ale potem ją trzeba wyjąć, poczekać aż załapie temperaturę pokojową i podłączyć do ładowarki 😛 Robiłeś tak już?
tak, kilkukrotnie
A próbowałeś połączyć z aplikacją Mi Band & Tools?
tak, nie działa. opaska w ogole nie pojawia sie na liscie mozliwych do wykrycia urzadzen BT. niezaleznie czy szukam telefonem, z ktorym byla polaczona czy innym.
To mnie się już pomysły skończyły 🙁
Hmmm, ja swój egzemplarz zamówiłem 13 sierpnia na GearBest, ale jeszcze mi go nie wysłali (ponoć wysyłka ma nastąpić 26.09), ale czytając Twoje wrażenia to… ja rezygnuję.
Zostaję przy MiBand 3.
Rozumiem i ja też jestem trochę zawiedziony, szczególnie tym brakiem współpracy z MiFitem. Mam zamiar wkrótce sprawdzić czy dałoby się podłączyć appkę MiBandTools (przez dodanie adresu opaski w ustawieniach), która może rozbudować trochę funkcje Hey+.
W GearBest zamówiłem w czerwcu smartwatcha i jeszcze mi nie wysłali. Co tydzień podają inny termin wysyłki. Właśnie dziś zamówiłem w Amazon inny smartwatch i zastanawiam się czy da się wycofać zamówienie na ten z Gearbest.
A czym masz numer listu przewozowego? Jaką masz informację w szczegółach transakcji jak zalogujesz się do sklepu?
Nie mam nr listu bo go nie wysłali a zamówiłem 25.06.2018.
Co się pytam przez messenger to odpowiadają, że dostaną te zegarki za tydzień, dwa i wtedy wyślą.
Jak się zaloguję to mam status „Paid”.
Ja bym jednak wysłał wiadomość przez GearBest Support Center, a nie Messengera.
Mam nadzieję, że dodatkowe aplikacje wykorzystają możliwości tej opaski. Miałem kupować Mi Band 3, ale jak zaprezentowali Hey+ to się wstrzymałem.
Podejrzewam, że sporo na to poczekamy. Ja kupując Hey+ byłem przekonany, że działa z MiFitem, a tu przykra niespodzianka. W obecnej sytuacji wybrałbym jednak MiBanda 3, tym bardziej, że cena już schodzi poniżej 100zł i nawet jeśli się nie spodoba to dużo nie stracisz.
Coś się zmieniło w temacie „bycia bardziej Xiaomi”? Będzie pełny test?
Skoro Kuba napisał, że zrobi to tak będzie 🙂
Ok:) Ja tak szukam różnych informacji o tej opasce, ale co mnie dziwi nie ma ich zbyt wiele. Przed premierą spodziewałem się, że będzie to taka bardziej rozbudowana wersja Mi Band 3, a tu tymczasem wygląda, że nie ma ona zbytnio wsparcia. Już chyba funkcjonalnie lepszy jest Cor. Ja po prostu chciałbym kupić coś podobnego formą do mojego Mi Band 1S, ale z wyświetlaczem i przydanymi funkcjami. Zależy mi na takim kształcie, gdyż jest dość wygodny.
Przekładam ten tekst licząc na to, że kolejne update’y wprowadzą jakieś ciekawe funkcje tj opcja zmiany języka na angielski. Tak na szybko to opaska nie jest zła, na baterii trzyma równe 18 dni jak zapowiedział producent, ale w Polsce bym jej nie polecał. W powiadomieniach jest chińskie formatowanie czyli nie wyświetlają się polskie znaki oraz spacje (sic!) – zamiast „Cześć Kaśka!” dostaniemy „CzeKaka”, czasami ciężko załapać o co chodzi.
Do tego przeszkadza mi brak synchronizacji z GoogleFit oraz z MiFit – doszło do tego, że aby kontynuować statystyki mam włączony krokomierz w telefonie.
Jeśli jednak masz ochotę na kupno to radziłbym poczekać na 11.11, to chińskie święto zakupów i z pewnością pojawią się jakieś fajne promocje. Do tej pory pełna recenzja z pewnością będzie gotowa.
Dzięki za odpowiedź. Wygląda na to, że niestety Hey+ nie będzie tak udanym sprzętem jak Mi Band 3. Zależy mi na sporej funkcjonalności, a MB3 synchronizuje się bez problemu z MiFit, oraz można używać Mi Band Tools, oraz podobnych. Opaskę używam w domu, w czasie tygodnia mam Pebble Time na ręku, a podczas sportów zakładam Stratosa. Obecnie w Mi Band 1S brakuje mi wyświetlacza, a chętnie bym pobawił się również np. z Sleep As Android, a moja wersja tego nie wspiera.
W takim wypadku mogę doradzić tylko kupno MiB3, to bardzo udany gadżet wspierany przez wielu niezależnych developerów. H+ jest wciąż wielką niewiadomą – producent może równie dobrze inwestować w opaskę i jej soft, co zapomnieć o niej po kilku miesiącach.
a jak z działaniem NFC? Chodzi mi głównie o otwieranie zamków magnetycznych żeby nie nosić przy sobie 4 kart
W metrze działa wyśmienicie, ale na zamkach NFC nie mam jak tego sprawdzić niestety.
No i zakupiłem MiB3. Dziś dotarła i wieczorem będzie zabawa z aplikacjami powiązanymi:)