Założę się o ciężko pożyczone pieniądze, że każdy z graczy, szczególnie tych, którzy z klawiaturą i myszą się nie za bardzo lubią używa kilku padów. Nie jest tajemnicą, że to dość uciążliwe. SteelSeries wyszedł naprzeciw tym up… uciążliwościom i zaprezentował pada SteelSeries Stratus Duo. Czy problemy graczy wreszcie się skończą?
Oczywiście nie mówię tutaj o padach do PS4 czy Xbox One, bo te mają swoje pady, takie jakie mają i niewiele się pewnie w temacie zmieni w najbliższym czasie. To co nas dzisiaj interesuje, to Stratus Duo, kontroler, który działa z PC, nieodżałowanym Steam Linkiem, Androidem, Samsung VR i Oculus Go. Kawy tylko zrobić nie umie. Ciekawy pomysł, żeby przesiąść się z pykania w coś na telefonie do, na przykład, Steam Big Picture bez dosłownego przesiadania się.
Łączy się z komputerem za pomocą 2,4 Godżibaherca, z pozostałymi po Bluetooth. Nie wymaga żadnych dodatkowych softów, ani bajerów, ot, wyjąć z pudełka i ogień. Wygląda, jak widać na załączonych zdjęciach, naprawdę ciekawie, choć po latach przyzwyczajeń do padów, symetryczne analogi mogą być czymś, co będzie wymagało delikatnego okresu przejściowego. Triggery, według zapewnień SteelSeries wykorzystują magnetyczny Efekt Halla. Dla niewtajemniczonych – prądu nie oszukasz, zawsze pokaże tak jak trzeba. Akurat tutaj zastrzeżeń mieć nie należy, skoro w tak ciekawy sposób wsadzili w pada technologię, której początki miały miejsce w w 1879 roku.
Bateria? Materiały mówią, że ma wytrzymać ponad 20 godzin ciągłej pracy. Jak się to sprawdzi, to zobaczymy, ale uprzedzając pytania, tak, w pudełku znajduje się przewód do ładowania i tak, da się grać w czasie ładowania, więc nie ma tego złego.
SteelSeries przyzwyczaiło nas do tego, że ich urządzenia bardzo dobrze ze sobą współpracują. Widać, ktoś pomyślał przed produkcją. Tak jest i w tym przypadku. Żeby ułatwić sobie giercowanie na telefonie, można sobie dopiąć do pada SteelSeries SmartGrip.
Stratus Duo jest już dostępny w sklepie internetowym SteelSeries, a do wybranych sklepów trafi już w marcu, w sugerowanej cenie 299 złotych.
3 replies on “A jakby tak pada do wszystkiego? Pojawił się kontroler SteelSeries Stratus Duo”
żadna rewolucja, typowy bezprzewodowy pad który ma i odbiornik na USB lub tryb bluetooth, myszki z takimi bajerami były już na rynku 6 lat temu
Fakt, ale nie od Steelseries. Co jak co, ale potrafią pokazać więcej niż mycha za 19.99, Ja bym tam dał szansę.
Racja, tym bardziej, że pad do Xboxa to około 250 złotych. Tutaj mamy niewielkie drożej, a równie dobrze i „do wszystkiego”.