Apple każdego roku w miesiącach jesiennych pokazuje to, co tygryski lubią najbardziej. Nowe urządzenia pobudzają do działania i zachęcają do wydania coraz to większych ilości gotówki. Pod koniec bieżącego roku na 100% zobaczymy nowe iPhony, być może odświeżone wersje tabletów, ale bardzo wiele mówi się także o Macbookach. Wedle plotek, zobaczymy co najmniej dwa nowe komputery – udoskonaloną wersję niedawno zaprezentowanego Macbooka Air oraz nowe dziecko z Cupertino – MacBook Pro 16, czyli laptop z 16-calowym ekranem.
Mówi się o tym w sieci coraz częściej, więc coś musi być na rzeczy. Nie wiadomo jednak, czy komputer ten zastąpi obecne 15-calowe egzemplarze. Niewykluczone, że tak się stanie, a sam komputer i tak będzie miał zbliżone wymiary poprzez zminimalizowanie ramek wokół ekranu, podobnie jak to ma miejsce w obecnej generacji smartfonów.
Nie ujawniono zbyt wielu szczegółów na temat tego modelu, jednakże z racji zmienionego rozmiaru wyświetlacza, zmianie ulegnie także rozdzielczość. Tym razem ma to być 3072×1920 pikseli, czyli trochę więcej aniżeli w obecnie generacji Macbooków Pro 15. Ekran ma być wykonany w technologii TFT LCD, co niektórych może zadowolić, a niektórych zawieść. Pojawiały się bowiem spekulacje, że nowe komputery będą mieć wyświetlacze wykonane w technologii OLED.
Oczywiście zmieni się również procesory, które zastąpią obecną generację. Ptaszki ćwierkają również o odświeżonej klawiaturze, która jest sporym problemem firmy Apple. Próbuje być ona innowacyjna na tym polu, ale nie zawsze z dobrymi dla użytkowników skutkami. Mechanizm motylkowy zawodził już niejednego użytkownika komputerów od Apple, w wyniku czego zdecydowano się na uruchomienie programu naprawczego dla wybranych modeli. Niewykluczone, że Tim Cook wraz z ekipą na jesieni przyznają się do błędu i ulepszą klawiaturę na tyle, by nie słyszeć już tak licznych narzekań od własnych klientów.
No Comments