CHUWI MiniBook to sprzęt, który od początku strasznie mnie fascynuje. Zdaję sobie sprawę z tego, że takie urządzonko może okazać się mało wygodne, ale z drugiej strony ma w sobie „to coś”, co sprawia, że chciałbym je w końcu przetestować. Jeżeli też chcecie sprawdzić tego MiniBooka u siebie, to jest ku temu dobra okazja. CHUWI obniżyło trochę ceny wszystkich dostępnych wersji.
Jeśli pierwszy raz widzicie taki sprzęt, to przypomnę tylko, że jest to chyba najlepszy pomysł na 8-calowego, kieszonkowego laptopa. Wiem jak to brzmi. Dla niektórych i 12-calowy laptop może okazać się zbyt mały, ale MiniBook od CHUWI jest czymś co można albo od razu pokochać albo zakopać dwa metry pod ziemią i zapomnieć. Nie mniej, jest specyficznym, nietypowym, ale też bardzo ciekawym urządzeniem.
Co ma w środku? Wszystko zależy od tego jaką wersję „wyposażenia” wybierzemy i ile pieniędzy chcemy na niego przeznaczyć. Cechy wspólne wszystkich wariantów to przede wszystkim ekran Full HD, obracana konstrukcja, czytnik biometryczny ukryty w przycisku zasilania, trochę przekombinowaną klawiaturę z większością pełnowymiarowych klawiszy, wielofunkcyjne USB-C czy miejsce na dodatkowy dysk M.2 NVMe. Różnice widać głównie w procesorze i pamięci na dane.
Najtańsza wersja, która teraz kosztuje 389,99 dolarów (ok. 1580 złotych) ma procesor Intel Celeron N4100, 8 GB RAM i dwie pamięci wewnętrzne: 128 GB w formie MMC i dodatkowe 128 GB na dysku SSD M.2. Cenę z 429 dolarów można obniżyć kodem: BGCWMar07.
Za 494,99 dolarów kupimy najciekawszy wariant, bo ze znacznie lepszym procesorem – Intel Core m3-8100Y, 8 GB pamięci RAM i dyskiem SSD o pojemności 256 GB. Tutaj cenę możemy zbić kodem: BGCWMar04. Za całość powinno wyjść około 2 tysiące złotych.
Jeżeli ktoś szuka wersji „na wypasie” to jest taka z jeszcze większą pamięcią. Procesor zostaje ten sam co wyżej, ale za to jest 16 GB RAM i aż 512 GB w formie dysku SSD. CHUWI MiniBook o takiej specyfikacji wyceniono na 569,99 dolarów (ok. 2315 złotych) z kodem: BGf047dc.
No Comments