Rok 2020 wygląda trochę tak jakby był napisany przez Stephena Kinga i wyreżyserowany przez Tarantino. Na pewno przejdzie do historii i wcale nie będzie to z tego powodu, że zbliża się premiera nowej „fifki” – FIFA 21. Coś mi się zdaje, że to jej oficjalny trailer będzie miał większe branie, bo pojawiło się nawet odliczanie na YouTubie. Dlaczego tak jest? Dlaczego z czegoś zwykłego robi się imprezę dla setki osób w najlepszym hotelu?
FIFA jest z nami odkąd pamiętam. W sensie, grałem w nią już wtedy, gdy piłką można było raczej nazwać zlepek pikseli, który ją przypomina, a piłkarze wyglądali tak jakby ktoś stworzył ich na szybko minecrafcie. I poruszali się z finezją posła Kalisza. Od późnych lat dziewięćdziesiątych grałem chyba w każdą odsłonę tej „kopaniny”. Ale ze względu na obowiązki, mniej czasu i fakt, w jak niedorzeczny sposób EA postąpiło z ubiegłoroczną FIFĄ, po prostu moje zainteresowanie spadło do minimum. Czyli tak, do jednego, może dwóch meczyków na pół roku. Stąd też premiery gry FIFA 21 wyczekuję równie mocno jak kolejnego wirusa… ale nie to mnie najbardziej boli.
9 października, czyli premiera gry FIFA 21
Najbardziej absurdalne jest to, że premiera gry właściwej jest poprzedzona premierą jej oficjalnej zapowiedzi. Teasera, trailera, jak zwał tak zwał. Premierą czegoś co ma pokazać jak FIFA 21 może wyglądać, gdy będzie miała swoją premierę… prawie trzy miesiące później. Jest oficjalna data i godzina, jest odliczanie na YouTubie. Szampan, lodówka pełna alkoholu i najbardziej skąpo ubrane hostessy. Nawet powiadomienie można ustawić, by nie przegapić. Można by napisać, że „po prostu tak teraz działa ten świat”, ale dla mnie jest to zwyczajnie mocno przesadzone.
Aha i rzeczony trailer, bo bym zapomniał:
Mówicie co chcecie, piszcie co chcecie, ale według mnie, większe „wow” zrobiłby trailer, który nagle pojawiłby się w sieci. Bez ustawiania czegokolwiek. Wchodził rano na Twittera czy Fejsa, patrzysz, a tam zapowiedź nowej FIFY. Nowej FIFY, a nie zapowiedź oficjalnej zapowiedzi nowej FIFY, która zapowiada premierę nowej FIFY ( ͡° ͜ʖ ͡°) Cho-re!
Grę FIFA 21 w wersji cyfrowej znajdziecie między innymi na GAMIVO – możecie sprawdzić tutaj.
I z czysto dziennikarskiego obowiązku muszę napisać, że:
- Premiera gry FIFA 21 zaplanowana jest na 9 października 2020 roku
- Gra będzie dostępna na PC, PS4, Xbox One i Nintendo Switch
- Pierwszy raz FIFA będzie dostępna na platformie Google Stadia
- FIFA 21 ma też trafić na konsole nowej generacji: PS5 i Xbox Series X
- Pewnie trzeba wydać minimum 2 stówki na grę
Grafika wykorzystana w zdjęciu głównym pochodzi z Flickr.
No Comments