Pojęcie małego czy kompaktowego smartfonu mocno się zmieniło na przestrzeni kilku ostatnich lat. Teraz już nie patrzy się tylko na przekątną ekranu, bo niewiele mówi ona o wielkości urządzenia. Współczesne 6 cali ni jak ma się do tego, co było jeszcze dwa czy trzy lata temu. Tak, wiem jak to brzmi dziwnie, ale aktualnie smartfon z około 6-calowym wyświetlaczem można nazwać kompaktowym. Przygotowałem zestawienie takich smartfonów na 2022 rok. Które najlepsze małe smartfony warto kupić? 

Poprzedni taki artykuł pojawił się na Galaktycznym w 2017 roku i idealnie pokazuje to, co napisałem w pierwszym zdaniu. Teraz przekątna się nie liczy, bo nie wskazuje jednoznacznie na rozmiar smartfonu. Każdy ze wspomnianych tam modeli miał „lotnisko” wokół ekranu i były to czasy jeszcze grubo przed erą wydłużonych proporcji ekranu. Wtedy smartfony były małe, bo po prostu były małe. Choć też nie było ich aż tak dużo. Nie zabrakło choćby Xperii ZX1 Compact, która była kompaktowa nie tylko z nazwy, ale też dlatego, że miała 4,6-calowy ekran.

Przeglądałem co tam obecnie można kupić z małych smartfonów i też jest krucho. Porobiły się prawie 7-calowe patelnie, z którymi ciężko do samochodu wejść nie robiąc sobie krzywdy. I to nawet jeśli ekrany wręcz wylewają się z obudowy. Czy przyjąłem jakieś wytyczne? Owszem, poniżej znajdziecie smartfony, których wysokość obudowy nie przekracza 155 mm.

Google Pixel 4a 5G i droższy Pixel 5

Można o nim napisać, że to aktualny król kompaktowości i jednocześnie mistrz opłacalności wśród nowszych smartfonów. Nieoficjalnie z tego miejsca zdjął Samsunga Galaxy S10e, który był jeszcze mniejszy. Google Pixel 4a 5G ma w zasadzie wszystko to czego obecnie oczekujemy od smartfona. Dając przy tym niezwykłą satysfakcję i powtarzalność. Ten Pixel pokazuje, że wcale nie trzeba wydawać prawie dwóch średnich pensji na smartfon. Wystarczy 1700-1900 złotych w zależności gdzie się trafi.

Google Pixel 4a
Google Pixel 4a / fot. Google

W przypadku Pixela 4a to nie same cyferki wpływają na jego poręczność czy ogólne doznania. Mało tego, patrząc na tabelę, jego wysokość jest blisko założonej granicy – 153,9 mm. Do tego ma 8,2 mm grubości i waży 168 gramów. Ale i tak dzięki zaokrąglonym krawędziom obudowy i przyjemnym w dotyku tworzywie smartfon dobrze leży w dłoni. Opinię po 8 miesiącach z Pixelem 4a 5G, którą napisał Damian, przeczytacie tutaj.

Jest jeszcze Google Pixel 5, któremu bliżej do flagowych modeli. Co ciekawe, obydwa smartfony są wręcz bliźniaczo podobne, ale Piątka jest trochę mniejsza. Wszystko przez mniejszy o 0,2 cala wyświetlacz, który ma równe 6 cali. Pozytywnie odbiło się to na wymiarach, bo smartfon jest węższy, sporo lżejszy, a do tego szerokość zamyka się w 145 mm. Widać też, że ponad dwukrotnie wyższa cena zadziałała magicznie na akumulator, który ma 4080 mAh, mimo mniejszego smartfonu.

Pixel 5
Pixel 5 / fot. Google

Samsung Galaxy S21 lub Galaxy S22

Wśród Samsungów od kilku lat jest zasada taka, że spośród całej serii nowych „Galaktyk” ten najtańszy i bez żadnych plusów w nazwie jest tym najmniejszym. Było tak przy Galaxy S10, a potem przy Galaxy S21 i najnowszej Galaxy S22. Z racji tego, że Galaxy S10e miał dupną baterię i aktualnie jest nie do zdobycia, ograniczam się do dwóch pozostałych model, skłaniając się do tylko jednego.

Samsung Galaxy S22
Samsung Galaxy S22 / fot. Samsung

I tak, jeśli macie trochę więcej gotówki i koniecznie chcecie mieć najnowszego Samsunga, to wybór jest prosty – Galaxy S22. Tym bardziej, że jest też nieco mniejszy od ubiegłorocznego flagowca. Różnica w wadze to tylko 1 gram, ale S22 jest praktycznie na każdej długości mniejszy niż Galaxy S21. Ma na to wpływ przede wszystkim mniejszy, bo 6,1-calowy wyświetlacz (w porównaniu do 6,2 cala).

Z kolei jeżeli przede wszystkim liczy się kasa i oszczędności, to Galaxy S21 też będzie dobrym wyborem. Coraz częściej można go dorwać poniżej trzech tysięcy złotych.

Coś od Apple: iPhone 12 mini, iPhone 13 mini lub iPhone SE (2022)

Paradoksalnie to Apple ma aktualnie najwięcej nowych, kompaktowych smartfonów. Jest iPhone 12 mini, który pojawił się w październiku 2020 roku, jest ubiegłoroczny następca, czyli iPhone 13 mini i jest też „najświeższy” iPhone SE (2022). Którego wybrać? Gdybym kiedykolwiek obudził się w innej rzeczywistości i chciał mieć iPhone’a, w dodatku małego, to wybrałbym iPhone’a 12 mini.

Dlaczego? Obecnie jest najrozsądniejszym wyborem.

iPhone 13 mini / fot. Apple
iPhone 13 mini / fot. Apple

Jest sporo tańszy niż „mini trzynastka”, ale niewiele droższy niż to nieporozumienie i kpina z użytkowników zwane iPhonem SE na 2022 rok. Jest też najlżejszym smartfonem w tym zestawieniu, bo waży raptem 133 gramy i jednym ze smuklejszych. Serio, niezależenie od tego jakie ma logo na obudowie, jeśli zależy nam tylko na najbardziej kompaktowym rozmiarze (wręcz zbyt kompaktowym) to iPhone 12 mini jest niezastąpiony. Biorąc wszelkie za i przeciw wypada lepiej niż iPhone 13 w wersji mini.

Oppo Find N

Trochę egzotyki też tutaj nie brakuje. Przed wami Oppo Find N, pierwszy składany smartfon Oppo i pierwszy, który pokazuje jak naprawdę powinno się to robić. Pierwsze wrażenia osób, które miały go już w rękach pokrywają się z moimi, bo w chwili publikacji tego tekstu, też już byłem po małym macanku tegoż smartfonu. Potwierdzam co się mówiło – jest to najbardziej kompaktowy i poręczny składany smartfon na rynku. I przykład tego w jakim kierunku to powinno podążać. A nie jakieś piloty, które rozkładają się w nieproporcjonalne tablety.

Oppo Find N
Oppo Find N / fot. Oppo

Oppo Find N jest mały i gruby, zupełnie jak mój kolega z podstawówki.

Wyobraźcie sobie, że złożony Find N ma niecałe 133 mm wysokości i 73 mm szerokości. Grubość to inna sprawa, bo trzymając go w dłoni mamy wrażenie jakbyśmy trzymali dwa małe smartfony sklejone klejem. Ale i tak pasuje mi to bardziej niż szalenie długi Galaxy Z Fold 3, gdy jest złożony. W przypadku kompaktowości tego Oppo mam jedno „ale” i jest nim waga – 275 gramów. No i dobra, cena, bo trzeba lekką ręką wydać około 6 tysięcy złotych, a smartfonu szukać tylko w chińskich sklepach.

Sony Xperia 10 III

„Compacty” od Sony już przeminęły, ale gdyby szukać wśród japońskich smartfonów czegoś mniejszego, to idealnie wpasowuje się tutaj Xperia 10 III. Być może ktoś jeszcze kupuje smartfony Sony, więc jeżeli wybrał taką drogę i chce by był to smartfon smukły, Xperia 10 III ma to „coś”. Jest zauważalnie węższa (68 mm) niż większość smartfonów, ale też wyższa (154 mm). Owszem, wpływa to na lepsze ułożenie sprzętu w dłoni, ale o obsłudze jedną ręką bez „żonglerki” można pomarzyć. „Dziesiątka” mark III waży tyle co Samsung Galaxy S21 i zaskakujące jest to, że włożono do niej sporo większą baterię.

Sony Xperia 10 III
Sony Xperia 10 III / fot. Sony

ASUS ZenFone 8

Taki trochę „czarny koń” tego całego zestawienia. Pewnie niektórzy o tym modelu w ogóle zapomnieli, ale ci, którzy bardziej rozeznają się w temacie smartfonów, przede wszystkim mniejszych, to od razu ten model by tu wrzucili. Już podczas swojej premiery przyciągnął uwagę tym, że jest mniejszy od innych flagowców, ale nadal całkiem solidnie wyposażony. I tak jest też teraz, prawie rok po premierze.

Asus Zenfone 8
Asus Zenfone 8 / fot. Asus

Mamy w nim Snapdragona 888, piękny wyświetlacz AMOLED o przekątnej 5,92 cala i do tego baterię z czwórką z przodu. Kompakt jak się patrzy, choć nieco przygruby (8,6 mm).

Samsung Galaxy Z Flip 3

Długo zastanawiałem się czy w ogóle wrzucać tutaj Samsunga Galaxy Z Flip 3. Wszystko przez to, że rozłożony znacznie przekracza założenia, które dodałem na początku, a złożony nie daje możliwości pełnej obsługi. Owszem, jest zewnętrzny ekran, ale głównie do powiadomień i podglądu aparatu, nie działa to tak jak np. Oppo Find N. W rozłożonej formie ma aż 166 mm, w złożonej z kolei tworzy sympatyczną „kosteczkę”. Ale ok, ideą tego smartfonu było to, by zajmował mniej miejsca niż taki klasyczny smartfon. I robi to, po złożeniu.

Samsung Z Flip 3
Samsung Z Flip 3 / fot. Samsung

Xiaomi 12X

Ostatni to Xiaomi 12X i jest tu podobna sytuacja jak przy smartfonach Samsunga. Xiaomi też pokazało trzy modele w najnowszej serii i „dwunastka z iksem” jest spośród nich najmniejsza. Albo inaczej, najlżejsza i na równi kompaktowa co Xiaomi 12. Wymiary są kropka w kropkę takie same, nawet bateria ma taką samą pojemność. Chodzi o to, że w Xiaomi 12 mamy topowy procesor Snapdragon 8 Gen 1, a Xiaomi 12X „tylko” Snapdargona 870. W codziennych zadaniach różnica jest marginalna i pewnie większość osób nawet jej nie zauważy. Jeżeli liczy się jak najlżejsza konstrukcja to tu Xiaomi 12X wygrywa. Fakt, o kilka gramów, ale jednak wygrywa. 

Xiaomi 12X
Xiaomi 12X / fot. Xiaomi

I na koniec jeszcze tabela z wyszczególnieniem parametrów związanych z „kompaktowością”.

 EkranWymiaryWagaBateria
Google Pixel 4a 5G6,24″ OLED
1080 x 2340 px, 60 Hz
153,90 x 74,00 x 8,20 mm168 g3800 mAh
Google Pixel 56,00″ OLED
1080 x 2340 px, 90 Hz
144,70 x 70,40 x 8,00 mm151 g4080 mAh
Samsung Galaxy S216,20″ AMOLED
1080 x 2400 px, 120 Hz
151,70 x 71,20 x 7,90 mm169 g4000 mAh
Samsung Galaxy S226,10″ AMOLED
1080 x 2340 px, 120 Hz
146,00 x 70,60 x 7,60 mm168 g3700 mAh
Apple iPhone 12 mini5,40″ OLED
1080 x 2340 px, 60 Hz
131,50 x 64,20 x 7,40 mm133 gb/d
Apple iPhone 13 mini5,40″ OLED
1080 x 2340 px, 60 Hz
131,50 x 64,20 x 7,65 mm141 gb/d
Apple iPhone SE (2022)4,70″ IPS
750 x 1334 px, 60 Hz
138,40 x 67,30 x 7,30 mm144 gb/d
Oppo Find N5,49″ AMOLED
988 x 1972 px, 60 Hz
(zewnętrzny)
132,60 x 73,00 x 15,90 mm (złożony)275 g4500 mAh
Sony Xperia 10 III6,00″ OLED
1080 x 2520 px, 60 Hz
154,00 x 68,00 x 8,30 mm169 g4500 mAh
Asus Zenfone 85,92″ OLED
1080 x 2400 px, 120 Hz
148,00 x 68,50 x 8,90 mm169 g4000 mAh
Samsung Galaxy Z Flip 31,90″ AMOLED
520 x 260 px, 60 Hz
(zewnętrzny)
86,40 x 72,20 x 17,10 mm183 g3300 mAh
Xiaomi 12X6,28″ AMOLED
1080 x 2400 px, 120 Hz
152,70 x 69,90 x 8,16 mm176 g4500 mAh

 

Artykuł powstał w ramach kampanii Ceneo.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 replies on “Najlepsze małe smartfony, które można kupić w 2022 roku”

  • 18 czerwca 2022 at 15:51

    Witam. Jeszcze jakiś czas temu panowała moda na duże telefony i wydawało się, że im większy smartfon, tym lepszy. Teraz do łask wracają właśnie mniejsze i kompaktowe modele, co mi osobiście bardzo odpowiada. Jeszcze nie wiem który telefon wybiorę, ale na pewno rozważę wszystkie modele z tego artykułu. Pozdrawiam!

    • 18 czerwca 2022 at 16:09

      Fajnie, że mogliśmy pomóc i chociaż nakierować w wyborze. Masz już jakiś model smartfonu, który tak najbardziej ci pasuje? Gdybym ja miał wybierać to mimo lekkiej niechęci do „składaków” wybrałbym jednak Galaxy Z Flip, bo z jednej strony może być malutki, a z drugiej inny niż wszystkie.

  • Kalim
    23 czerwca 2022 at 16:03

    Dzięki za artykuł