W październiku 2020 roku Microsoft pokazał swój tani laptop i nazwał go Surface Laptop Go. Na bezpośredniego następcę trzeba było poczekać ponad półtora roku. Oto jest – Microsoft Surface Laptop Go 2 z procesorem Intel Core 11. generacji, nowym kolorem Sandstone i lepszą najtańszą wersją.
Surface Laptop Go 2 to tylko odświeżenie
I wcale takie podejście „supermiękkiego” mnie nie dziwi. Wystarczy popatrzeć na to, co działo się z takim Surface Pro czy Microsoft Surface Laptop, który w zasadzie przez cztery generacje niewiele się zmienił. Możecie to sprawdzić między innymi w recenzji Surface Laptop 4 czy spoglądając na Surface Pro 8, który dopiero teraz wygląda tak jak powinien wyglądać ten sprzęt kilka lat temu. Dlatego rozumiem, że Microsoft zostawił sprawdzoną formę i podmienił tylko kilka rzeczy w środku. Trzeba zapłacić trochę więcej, co w trakcie galopującej inflacji było do przewidzenia, ale zagłębiając się w szczegóły, wcale nie jest tak źle. Co ciekawe, dwie spośród trzech wersji są nawet tańsze.
Cena Microsoft Surface Laptop Go 2 zaczyna się od 3099 złotych.
Fakt, to sto złotych więcej niż za poprzednika, ale to dobrze zainwestowane sto złotych będzie. Chodzi o to, że Microsoft poszedł po rozum do głowy i wywalił z laptopa dysk eMMC, który z Windowsem po prostu się nie lubi. Takim oto sposobem zamiast 64 GB eMMC mamy dysk SSD o pojemności 128 GB oraz 4 GB RAM. Lepiej i więcej. Każdy wariant oparty jest na procesorze Intel Core i5 11. generacji, a dokładnie modelu Core i5-1135G7. Za upgrade pamięci operacyjnej do 8 GB dopłacimy 500 złotych, a jeśli chcemy dwukrotnie większy dysk SSD to wtedy cena zatrzyma się na 4099 złotych (poprzednio było to 4679 złotych).
Nadal jednak nie mogę zrozumieć, że producent znany ze świetnych wyświetlaczy w swoich laptopach tu znowu się nie popisał i wrzucił 12,4-calowy ekran w marnej rozdzielczości 1536 x 1024 pikseli. Serio? Który mamy rok? Tu jak byk powinno być coś koło Full HD tylko tak, by to podpasować pod proporcje 3:2. Ekran jest dotykowy, ale w informacji prasowej na blogu nie ma ani słowa o tym czy obsługuje rysik.
Co jeszcze w nim znajdziemy?
W sumie to nic poza to, co ma zapewnić normlaną pracę przy niewymagających zadaniach. Przejrzenie tego co wrzucają znajomi na fejsa, ogarnięcie jakiegoś dokumentu, prosta obróbka zdjęć na insta, pogadanie z kimś na Teamsach czy obejrzenie jakiegoś filmu, ale to już tak na upartego. Jest Wi-Fi 6 i Bluetooth 5.1, kamerka 720p, głośniki z Dolby Audio Premium i dwa mikrofony. Portów też jest tyle, by można uznać to za minimum. Po jednym USB-A i USB-C, a do tego Surface Connect do ładowania i gniazdo audio. W przycisku zasilania schowano czytnik linii papilarnych i jestem niemal pewien, że klawisze nie są podświetlane. Surface Laptop Go 2 waży tylko 1,13 kg.
Aktualnie trwa przedsprzedaży, ale i tak laptopy będą mogły szybko trafić do zainteresowanych. Przy wyborze ekspresowej dostawy będą do odbioru 9 czerwca.
No Comments