W gruncie rzeczy to nie takie proste przekonać klientów do swojej wizji. Ostatnie dwa wielkie urządzenia koreańskiego producenta debiutowały na rynku równocześnie ze swoimi odmianami z zakrzywionym ekranem. Ostatnio pojawiły się plotki odnośnie braku kolejnego Note w wersji Edge. Moim zdaniem byłby to ogromny błąd.
Kiedy na rynku pojawił się Galaxy Note Edge mało kto wiedział, po co ten ekran, czy to może jakaś wada, czy tak po prostu ma być. Nie spodziewano się ile funkcji on posiada i o ile może przyśpieszyć pracę Galaxy Note Edge. Samsung rozwiązał to świetnie tworząc smartfon jako lepszą wersją Galaxy Note 4. W takich przypadkach zawsze trzeba kalkulować sprzedaż i podejrzewam, że Note Edge jakoś świetnie się nie sprzedawał, bo ludzie do końca nie wiedzieli co to jest. Inaczej jest zupełnie z Galaxy S6 Edge, który niejako na fali Note’a z zakrzywionym ekranem sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Nie ma żadnych pewnych informacji o sprzedaży wersji z zakrzywionym ekranem w przypadku S6, ale udało mi się dowiedzieć, że w niektórych sklepach Galaxy S6 Edge to ponad 60% całości. Wychodzi na to, że S6 Edge sprzedaje się lepiej niż podstawowy Flat.
Moim zdaniem Samsung zdążył klientów przygotować na kolejne urządzenie z zakrzywionym ekranem i pominięcie tej wersji na targach IFA 2015 może być kiepskim rozwiązaniem. Jeśli tak się stanie to oczywiste, że usłyszymy zawód. Kartą przetargową w tym urządzeniu jest proste połączenie tego co najlepsze z Note Edge i S6 Edge. Stworzenie osobnego ekranu (tak jak w Note Edge), który daje dodatkowe 160 pikseli szerokości i czyni zakrzywienie niezależną, ale jednak współdzieloną matrycą oraz wkomponowanie w to People Edge (z S6 Edge) będzie wystarczającym powodem do odniesienia sukcesu. Do tego doszłyby zapewnie inne, ciekawe rozwiązania, których nie brakuje podczas premiery nowego urządzenia.
Ciekaw jestem co Wy myślicie o zakrzywionym ekranie. Nawet jeśli nie posiadacie takiego urządzenia, dajcie znać czy według Was to ma sens czy jest to jednak przerost formy nad treścią. Bo niepowtarzalności zakrzywionym ekranom w Galaxy Note Edge czy Galaxy S6 Edge nie można odmówić.
3 replies on “Samsung powinien pójść za ciosem tworząc Galaxy Note 5 Edge lub Note Edge 2”
Moim zdaniem to czy nie wypuszczenie Note Edge 2 na rynek byłoby błędem samsung wie najlepiej bo wie ile sztuk sprzedało sie Edga, Może poprostu dla ludzi tak wielki telefon z bocznym wyswietlaczem poprostu jest nie potrzebny, ja osobiscie uzywam Note 4 i jestem mega zadowolony, ale zeby doplacic pare setek więcej do wyswietlacza zakrzywionego w tym telefonie to juz mnie odpycha bo przeciez note 4 sam w sobie jest genialnym urządzeniem, wiec moim zdaniem „lepsze jest wrogiem dobrego”
Mam podobne zdanie do Twojego, Robercie. Samsung zdecydowanie powinien wypuścić na rynek Note’a z zakrzywionym ekranem.
Mam nadzieję, że do tej nowinki dojdzie jeszcze kilka fajnych funkcjonalności i złącze USB typu C 😉
Nie dodatkowe 160 pikseli tylko zabrane kosztem ekranu głównego.. niech zrobią 5.7 cala plus te 160 pikseli..