Recenzja Alcatel Shine Lite. Taki lepszy budżetowiec, który wygląda na sporo droższego niż jest

W średniej półce smartfonów robi się naprawdę ciasno, a to dlatego, że modeli z tej kategorii jest chyba najwięcej na rynku. Teraz żeby się wybić trzeba czymś się wyróżnić i wcale nie jest powiedziane, że musi to być cena. Alcatel co prawda pomyślał o przystępnej cenie, ale poszedł też inną drogą, by stworzyć smartfon, który wygląda tak, jakby był dwa razy droższy. A do tego miał przyzwoitą specyfikację i kilka przydatnych funkcji. I tak też powstał Alcatel Shine Lite, którego dla Was przetestowałem.

Pierwsze spotkanie z Alcatelem Shine Lite miałem już na wrześniowych targach IFA 2016 w Berlinie, gdzie w sumie smartfon został oficjalnie pokazany. Miało być tanio i dobrze i wydaje mi się, że TCL udało się jakoś znaleźć ten złoty środek. Ładna, dobrze wykonana obudowa, czytnik linii papilarnych z tyłu, przyzwoita specyfikacja i cena, która nie odstrasza. Zastanawia mnie w tym wszystkim tylko jedna rzecz – czemu on nazywa się Lite, skoro hmm nie było innej wersji? Zerknijcie na pełną specyfikację poniżej.

Specyfikacja Alcatel Shine Lite:

Opakowanie i zawartość zestawu

Jedyne co mi przychodzi na myśl patrząc na pudełko od tego Alcatela to taki śliwkowy samochód klasy A pokroju Forda Ka, którym pięcioosobowa rodzina właśnie wybrała się na wakacje do Kołobrzegu. Wszystko dlatego, że opakowanie jest niewielkie, a wpakowano tam wszystkie akcesoria (nawet te, które nie zalicza się raczej do standardowego zestawu) i pokaźną stertę dokumentów, które lepiej jest policzyć na centrymetry niż ilość stron.

W środku jest modułowa ładowarka, czyli osobny adapter sieciowy o mocy 5W (5V i 1A) i przewód USB, słuchawki stereo, o których można napisać tylko tyle, że po prostu są, ale dobrze, że producent dołożył jeszcze silikonowe, bezbarwne etui na tył smartfonu, które bardzo pomaga w obcowaniu z telefon, bo jego obudowa jest bardzo śliska (o czym nieco niżej). Można napisać, że do pełni szczęścia brakuje jeszcze jakiejś folii na ekran, żeby ta podstawowa ochrona przed zarysowaniem była zapewniona zarówno z przodu jak i z tyłu.

Alcatel Shine Lite w chwili publikowania recenzji kosztował 799 złotych, a jego aktualną cenę możecie zobaczyć poniżej. Jak też możecie zauważyć, smartfon jest u nas dostępny w trzech kolorach – białym, czarnym i złotym. Gdybym miał wskazać ten najlepszy, wybrałbym ten ostatni, bo według mnie połączenie złotego tyłu z czarnym frontem prezentuje się najlepiej.

SPIS TREŚCI:

1. OPAKOWANIE I ZAWARTOŚĆ ZESTAWU | SPECYFIKACJA
2. WYGLĄD I WYKONANIE | EKRAN
3. OPROGRAMOWANIE I FUNKCJE | APARAT
4. WYDAJNOŚĆ I MULTIMEDIA | BATERIA
5. PODSUMOWANIE | PLUSY I MINUSY