Xiaomi może być zadowolonym z efektów prowadzonej przez siebie ekspansji na zachodnie rynki. Chyba nawet najwięksi fani nie przypuszczali, że z pozoru nieznana nikomu marka może tak mocno zakorzenić się w świadomości konsumentów. Xiaomi zawładnęło sercami oszczędnych geeków, którzy cenią sobie dobrze wyważony stosunek ceny do jakości. Nie ma jednak róży bez kolców – nie wszystko chińskiej firmie się udaje i czasem zdarzają się mniejsze bądź większe wpadki. Jedna z najświeższych dotyczy obecnego hitu sprzedażowego, a konkretnie modelu Xiaomi Mi A2.
Spore grono użytkowników zaczęło narzekać na problemy z baterią w smartfonie wypuszczonym na rynek we współpracy z Google. Na największych forach powstały nawet specjalne tematy zrzeszające użytkowników dotkniętych wspomnianym błędem. Powoduje on, że smartfon zużywa nadmierną ilość energii w krótkim czasie, co wymusza konieczność częstszego ładowania.
Przypuszcza się, że jego istnienie jest powiązane ze skanerem odcisków palca, w który jest wyposażony wspomniany model. Procesy odpowiedzialne za jego wykorzystanie powodują zwiększenie taktowania procesora po jego użyciu, które nie spada. W wyniku tego, „serce urządzenia” ciągle działa na najwyższych obrotach, nawet przy czynnościach nie wymagających większych nakładów mocy obliczeniowej. Tak to wygląda na screenie:
Użytkownicy meldują, że pomaga restart urządzenia, jednakże wykonywanie go co kilka godzin jest trochę kłopotliwe. Na chwilę obecną Xiaomi nie ustosunkowało się do tego problemu, ale należy przypuszczać, że już niebawem zostanie wyeliminowany poprzez udostępnienie łatki oprogramowania. Oby stało się to jak najszybciej.
No Comments