Powinniście kojarzyć tytułowy model przynajmniej z dwóch względów. Po pierwsze, AeroBook Pro to najnowszy laptop od Chuwi. Po drugie, pisałem o nim już na początku marca, gdy pojawiły się pierwsze informacje na jego temat. Chuwi miało wystartować z kampanią na Indiegogo i już to się stało. Czy zbiórka się uda? Już się udała.
Chuwi chce przykuć uwagę przede wszystkim 15,6-calowym wyświetlaczem 4K (3840 x 2160 pikseli), ogromną baterią 55 Wh (wcześniej pisano o 60 Wh) i w miarę przystępną ceną. Ceną, która ma być na poziomie 599 dolarów, ale dla wspierających zrzutkę ma zaczynać się od 509 dolarów. Pisałem wcześniej, że wąskim gardłem może trochę być procesor Intel Core i5 6. generacji, bo w końcu minęło już kilka lat od jego premiery. Wraz ze zbiórką pojawiły się jednak informacje, że będzie też wersja z Core i7. Też szósta generacja, ale jednak ciut wydajniejsza.
I tak, żeby wszystko trzymało się kupy, finalnie, procesory w Chuwi AeroBook Pro mają być dwa: Core i5-6287U i Core i7-6567U. Obydwa to dwurdzeniowe i czterowątkowe układy, gdzie ten drugi ma minimalnie wyższe taktowanie. Będzie też można wybrać między 8, a 16 GB pamięci RAM i między 256 a 512 GB w przypadku dysku SSD. Wszystko zależy od tego jaki wariant laptopa wybierzemy. Najbogatsza wersja, czyli ta z Core i7, 16 GB RAM i dyskiem 512 GB wyceniona została na 849 dolarów.
Nie przepadam za takimi porównaniami jak niżej, szczególnie gdy porównuje się coś do Apple czy Microsoftu, dlatego traktujcie to jako ciekawostkę graficzną, gdzie można zerknąć na pełną specyfikację nowego AeroBooka.
Mnie w tym modelu podoba się przede wszystkim to, że ma dwa szybkie sloty na dysk SSD i sporo przydatnych i powszechnie wykorzystywanych portów w zadowalająco smukłej obudowie. Najbardziej ciekawi mnie matryca – czy będzie na czym oko zawiesić czy to 4K i paleta kolorów będzie tylko „na papierze”.
Jeszcze z kwestii czysto informacyjnych, kampania ma zakończyć się w pierwszej połowie maja. W maju też laptop ma trafić do masowej produkcji, a w czerwcu będą organizowane pierwsze wysyłki.
Wpis powstał we współpracy z Chuwi
No Comments