Huawei zawsze to robi. Zawsze jak jest jakaś konferencja, nawet jeśli jest w formie online, pokazuje sporo urządzeń. Nie inaczej było tym razem. Do Polski trafiły dwie nowe opaski aktywności, pojawił się tablet MediaPad i zostały odświeżone laptopy MateBook. W tym ten topowy, czyli Huawei MateBook X Pro z procesorami Intel 11. generacji. Co, gdzie kiedy i za ile?
Huawei Band 6
Band 6 nie pojawił się przypadkowo, właśnie teraz. Nie tak dawno, bo przecież pod koniec marca 2021 roku Xiaomi pokazało opaskę Mi Band 6. I tu band i tu band, i tu sześć i tu sześć. Huawei Band 6 można zatem rozpatrywać jako odpowiedź na Xiaomi Mi Band 6. I wiecie co? Coś czuję, że mimo ciut wyższej ceny (199/249 złotych), propozycja Huawei może okazać się ciekawsza.
Opaska jest szersza, a co za tym idzie, szerszy jest też wyświetlacz. To AMOLED, który ma 1,47 cala. Band 6 ma działać do dwóch tygodni, ale przy większym obciążeniu ma to być maks. 10 dni. Ładuje się w nieco ponad godzinę, ma całodobowe monitorowanie natlenienia krwi (SpO2) i odporną na zachlapania obudowę.
Huawei Band Fit (Elegant)
Już było urządzenie wearable, które nazywało się Elegant – Huawei Watch GT 2 ze złota kopertą i paskiem. Ponownie mamy wersję „elegancką”, ale tym razem w formie bardziej opaski, a nie zegarka. Obudowa ze stali nierdzewnej w złotej (na zdjęciu niżej) lub czarnej odsłonie. To taki lepszy Band 6, bo i wyświetlacz większy i GPS wbudowany. Szkoda tylko, że bateria zostaje ta sama (180 mAh) przez co – według mnie – tydzień na baterii to wszystko.
MateBook X Pro, MateBook D 14 i MateBook D 15 po odświeżeniu
Huawei MateBook X Pro to ten flagowy laptop Huawei, który jakoś szczególnie się z zewnątrz nie zmienia, a zostaje tylko udoskonalany czy odświeżany. Można było się spodziewać, że dostanie najnowsze procesory skoro ma to być model na 2021 rok. I tak się stało – 11. generacja Intela zagościła w obudowie w formie Intel Core i7-1165G7. Co za tym idzie, jest też nowa grafika Intel Iris Xe, która już pozwoli zagrać w coś nowszego, niekoniecznie na najniższych. Pozostałe rzeczy pozostały takie same, a z tych najistotniejszym trzeba wymienić: 13,9-calowy ekran 3K w proporcjach 3:2, 16 GB RAM DDR4 o taktowaniu 4266 MHz czy waga na poziomie 1,33 kg.
Poprawiono też touchpad, który zajmuje już chyba więcej niż połowę przestrzeni pod klawiaturą. Wbudowano w nim tag, który pozwala łączyć się bezprzewodowo ze smartfonem. Co mnie martwi w tym sprzęcie? To, że mają być dwa warianty, które różnią się… pojemnością dysku SSD. Ale to, że się różnią to w porządku, niektórzy potrzebują więcej przestrzeni, ale dlaczego mają płacić aż 1000 złotych więcej? Huawei zrobiło to w iście „applowskim” stylu czego nie pochwalam.
W MateBookach D 14 i D 15 też pojawiły się procesory Intel 11. generacji i w zasadzie to najważniejsza zmiana w stosunku do poprzedników. A nie, jest jeszcze cena. Do wersji z najnowszym układem trzeba dorzucić kilka stówek ( ಠ ͜ʖಠ)
Huawei MatePad
Jeśli jest jeszcze choć jedna osoba, która chce w dzisiejszych czasach kupić tablet, to Huawei przygotował coś świeżego. I patrząc na tabletowy rynek, rzeczywiście coś przystępnego, czyli coś w okolicy tysiaka. Dokładnie 1049 złotych kosztuje wersja z 64 GB pamięci, jeśli zdecydujemy się na zakup w przedsprzedaży.
Co ten tablet ma? A ma 10,4-calowy wyświetlacz, układ Kirin 820 i 4 GB RAM. Bateria jest więcej niż przyzwoita, bo ma 7250 mAh (przy bardzo smukłej obudowie) i którą naładujemy do pełna w dwie i pół godziny.
Ceny nowości Huawei w Polsce
Wszystkie nowe i odświeżone produkty trafiają do sprzedaży dzisiaj, czyli 15 kwietnia. Wszystkie też są w specjalnych, a co za tym idzie niższych cenach, które będą obowiązywały do 25 kwietnia włącznie.
- Huawei Band 6 – 199 złotych (249 złotych)
- Huawei Band Fit Elegant – 449 złotych (499 złotych)
- Huawei MateBook Pro X (512 GB) – 7499 złotych
- Huawei MateBook Pro X (1 TB) – 8499 złotych
- Huawei MateBook D 15 (10. gen) – 3199 złotych
- Huawei MateBook D 15 (11. gen) – 3499 złotych
- Huawei MatePad (64 GB) – 1049 złotych
- Huawei MatePad (128 GB) – 1199 złotych
No Comments