Huawei Watch Fit 2 od dzisiaj w sprzedaży

Huawei w ostatnich latach pokazał kilka świetnych smartwatchy, ale wreszcie mamy taki, który zamyka się w trzycyfrowej kwocie. I to niezależnie od wersji. Chodzi o Huawei Watch Fit 2, czyli ulepszoną opaskę aktywności, która – jak zresztą sama nazwa wskazuje – nie jest opaską, a smartwatchem. Testuję go od dłuższego czasu i w ciągu kilku dni pojawi się recenzja, a tymczasem przekazuję kilka istotnych informacji, bo Watch Fit 2 trafia właśnie do sprzedaży.

Huawei Watch Fit 2 w kilku wersjach

W kilku wersjach, w kilku kolorach i kilku cenach. Rzadko się zdarza, że mamy taki wybór, nawet w tych droższych smartwatach. A tu proszę, jeśli chcemy mieć smartwatch w koperkowym różu to po prostu go mamy. A tak już zupełnie poważnie, Huawei Watch Fit 2 jest dostępny w wersji dla aktywnych (Active), klasycznej (Classic) i bardziej eleganckiej (Elegant). Z gumowym (fluoroelastomerowym) lub skórzanym paskiem i metalową bransoletą, a do tego z możliwością wymiany tychże pasków. Tańsze wersje mają obudowę z tworzywa, więc jeśli chcemy mieć obudowę z metalu to trzeba sięgnąć po wariant biały skórzany albo srebrny z bransoletą. Opcji jest wiele i jak to Huawei napisał na oficjalnej stronie – do koloru, do wyboru.

Huawei Watch Fit 2 został ulepszony względem poprzednika i od razu to widać. Jest tu większy, bo 1,74-calowy wyświetlacz AMOLED czy możliwość wykonywania połączeń głosowych przez Bluetooth. Jest wbudowany GPS, który można wykorzystać do nawigacji z opcją importowania i eksportowania tras. Mamy również całodobowe monitorowanie tętna i saturacji, dostęp do prawie setki trybów treningowych, analizę snu i „stresomierz”. Mnie z kolei najbardziej przypadł do gustu asystent z ćwiczeniami, który włącza się gdy się zasiedzimy. Z pewnością zegarek jest znacznie bardziej funkcjonalny niż pierwszy Watch Fit, co cieszy. Huawei Watch Fit powinien dobić do 10 dni na jednym ładowaniu.

Cenowo nowy zegarek wypada całkiem dobrze

Jeszcze przed polską premierą mówiło się o cenie 199 euro. Teraz wiemy już, że najtańszy wariant to 699 złotych, a najdroższy nie przekracza tysiąca i zatrzymuje się na poziomie 999 złotych. Mowa o najbardziej ekskluzywnej wersji z metalową kopertą i bransoletą w kolorze srebrnym. W ramach pierwszych zamówień, które będą złożone do 26 czerwca możemy zaoszczędzić od 100 do 150 złotych. Przykładowo taka edycja dla aktywnych wyjdzie wtedy 599 złotych zamiast 699, co jest bardzo sensowną kwotą.