Huawei idzie w „Pro” z najnowszymi smartwatchami

Jeżeli jesteście w stanie odnaleźć się w smartwatchach Huawei to wam gratuluję. Ja już się pogubiłem i nie ma szans, by wymienić je wszystkie z pamięci. A Huawei wcale tego nie ułatwia, bo wprowadził do Polski dwa, a w zasadzie to trzy, nowe modele. Huawei Watch GT 3 Pro w ceramicznej i tytanowej wersji, a do tego bardziej smartwatch niż opaska, czyli Huawei Watch Fit 2.

Ceramiczny i tytanowy

Podobnie jak poprzednie smartwatche, Huawei Watch GT 3 Pro też można mieć w kilku wariantach, tak by jak najlepiej dopasować je „pod siebie” i wybrać to co nam się podoba. Jest wersja ceramiczna z 43-milimetrową kopertą, która ewidentnie jest skierowania do kobiet i 46-milimetrowa z tytanową obudową, którą chętniej będą nosić mężczyźni. Ale to nie wszystko, bo mniejszy zegarek możemy być bardziej „klasyczny”, co jest związane z tym, że zamiast ceramicznej bransolety (Elegant) ma biały pasek ze skóry (Classic). Podobnie z większym. Też mamy do wyboru pasek skórzany (Classic), pasek elastyczny (Sport) i tytanową bransoletę (Elite). No i sami powiedźcie, można się pogubić, co nie?

Nic dziwnego, że to smartwatche „Pro”. Świadczy też o tym szafirowe szkło, które nie tylko zabezpiecza wyświetlacz, ale też znajduje się od spodu, tam gdzie umieszczono czujniki. Z pewnością tak wysokiego wykonania nie znajdziemy w żadnym innym smartwatchu Huawei, no chyba, że sięgniemy po poprzednią generację Pro, która też była świetnie wykonana. Sprawdźcie to w recenzji Huawei Watch GT 2 Pro.

Smartwatche wiele cech mają wspólnych. Działają z Androidem i iOS, mają praktycznie takie samo oprogramowanie z bardziej rozbudowanymi tarczami i dostępem do pierdyliarda trybów sportowych. Do tego takie funkcje jak całodobowe monitorowanie tętna i saturacji czy asystent treningowy. Mniejszy jest w stanie wytrzymać na baterii do 7 dni, a ten większy nawet dwa tygodnie, choć czas ten może się skrócić o połowię jeśli smartwatche będą wykorzystywane „na pełnych obrotach”. Konstrukcja jest na tyle wodoszczelna, że z zegarkami można zanurkować do 30 metrów w słonej wodzie. Na polskiej premierze mówili również, że nowe Watch GT 3 Pro będą mogły mierzyć ciśnienie krwi, ale ta opcja pojawi się wkrótce.

Pro smartwatche z pro ceną

No dobra, napiszę to od razu żeby było z głowy – są drogie! Ale ja od dawna powtarzam, że nikomu ani do portfela ani na konto nie zaglądam i jak ktoś chce i może, to niech sobie nawet kupi dwa. Watch GT 3 Pro (43 mm) zaczyna się od 1999 złotych, a GT 3 Pro (46 mm) od 1699 złotych. Jeżeli jednak będziemy chcieli mieć smartwatch z ceramiczną lub tytanową bransoletą to wyłożymy odpowiednio 2199 złotych i 2399 złotych.

Przedsprzedaż nieco tą cenową sytuację ratuje, ale nie sądzę, że zamówień będzie tyle, by wysiadły serwery. Do 5 czerwca dostaniemy 200 złotych rabatu, a do tego – w zależności od modelu – słuchawki Huawei FreeBuds Lipstick lub FreeBuds 4 za złotówkę i dodatkowy pasek za złotych dziewięć.

Jest też coś takiego jak Huawei Watch Fit 2

Druga generacja smartwatcho-opaski została solidnie odświeżona i ulepszona. Też jest kilka wariantów, które różnią się między sobą kolorem, bransoletą lub paskiem i sposobem ich mocowania. Coś czuję, że ma to być taka tańsza alternatywa, która designem jest zbliżona do Apple Watcha. Tańsza, bo w cenie od 149 do 249 euro. Ważne jest to, że nowy Watch Fit dostał 1,74-calowy ekran AMOLED, połączenia głosowe przez Bluetooth i może działać do 10 dni na baterii. Interfejs użytkownika przypomina ten ze smartwatchy Watch GT 3 Pro, jest prawie tyle samo trybów treningowych, wbudowany GPS, jak też monitorowanie niemal wszystkiego co się da.

W Artykule pojawił się link w ramach kampanii Ceneo