Smartfon X2 Soul to mój pierwszy kontakt z urządzeniem od firmy Allview. Pierwszy i od razu tak wymagający, bo na testowe biurko zawitał dotychczasowy flagowiec rumuńskiej firmy. Producent pokazuje coraz więcej urządzeń, ale są to raczej propozycje niżej klasyfikowane, które wyróżniają się jedną, konkretną cechą. Bohaterem dzisiejszej recenzji jest Allview X2 Soul, który miał być tym najlepszym w ofercie z niezwykle smukłą obudową i ciekawym wzornictwem. Czy tak rzeczywiście jest? Jak wypadł w naszych testach?
To nie jest do końca tak, że firma Allview jest mi całkowicie obca. Mimo tego, że X2 Soul to pierwszy smartfon, który dane mi było testować, to cieszę się, że od razu mogłem zobaczyć „oczko w głowie” od Allview. Wspomniałem, że produkty Allview mają przyciągać jedną, kluczową cechą i w niektórych przypadkach tak jest. Poznaliśmy przecież 7-calowy tablet Wi7 z Windowsem, którego cena zamykała się w 300 złotych, był też smartfon P6 Energy z ogromną baterią 5000 mAh czy najświeższy przedstawiciel E3 Sign z wbudowanym na tylnym panelu skanerem linii papilarnych. Jest tego coraz więcej i cieszę się, że możemy w czym wybierać. Co prawda na MWC 2015 poznaliśmy już następcę X2 Soul z dopiskiem Pro, to „zwykły” model nadal jest godny zainteresowania.
Premiera w Polsce
Flagowy Allview jest z nami już prawie pół roku, bo premierę na polskim rynku zaliczył pod koniec września ubiegłego roku. X2 Soul zadebiutował w Polsce razem ze swoimi kolegami, czyli serią smartfonów Viper i jak dobrze pamiętam, odbyło się to w ramach warszawskich targów Mobility Reseller Days 2014. Smartfon początkowo kosztował około 1200 złotych, ale teraz w większości sklepów i nawet na stronie producenta można go zdobyć za mniej niż tysiąc złotych.
Specyfikacja
Nazwa: | Allview X2 Soul |
Ekran: | 5″ Super AMOLED 1920×1080 pikseli, 441 ppi |
Procesor: | MediaTek MT6592 8-rdzeniowy do 1,7 GHz (Cortex-A7) |
GPU: | ARM Mali-T450 MP4 (700 MHz) |
RAM: | 2 GB LPDDR3 |
Bateria: | Li-Pol 2300 mAh |
Pamięć wbudowana: | 16 GB |
System: | Android 4.2.2 Jelly Bean (fabrycznie) Android 4.4.2 KitKat (po aktualizacji) |
Aparat: | 13 Mpix Sony IMX135 nagrywanie wideo Full HD przy 30 kl./s dioda LED, Auto Focus, HDR |
Aparat przedni: | 5 Mpix OmniVision OV5648 |
Łączność: | Bluetooth 4.0 WiFi 802.11 b/g/n WiFi Direct Hotspot Wi-Fi GPS (z obsługą A-GPS, GLONASS) Radio FM |
Czujniki: | Przyspieszeniomierz Zbliżeniowy Światła Żyroskop |
Złącza: | microUSB 2.0 (obsługa USB OTG) mini jack 3,5 mm |
Standard karty SIM: | microSIM |
Wymiary: | 145,06 x 70,06 x 5,5 mm |
Waga: | 129 g |
Opakowanie i zawartość zestawu
Naprawdę tylko kilka słów o opakowaniu smartfonu, bo niezwykle ciekawe przedstawia się to, co znajduje się w środku. Z zewnątrz opakowanie raczej niczym się nie wyróżnia, zalicza się do tych bardziej standardowych, bez zbędnych wytłoczeń, napisów czy wycięć. Karton jest dosyć sztywny, a samo pudełko otwieramy podnosząc jego wieko do góry. Gdybym miał już porównać, podobnie sposób otwierania wygląda w przypadku opakowań od urządzeń Sony.
Każdy dodatek w pudełku ponad standard, który znamy jest bardzo miły. W X2 Soul firma Allview standard wyrobiła, ale dodała też coś więcej. Obok smartfonu jest oczywiście modułowa ładowarka o natężeniu prądu na poziomie 1A i napięciu 5V, przewód USB do ładowania i przesyłania danych, a także zestaw dokumentów w postaci instrukcji obsługi. Takie minimum znamy z większości smartfonowych czy tabletowych zestawów, ale dopiero teraz zaczyna się główna akcja. W środku znajdziemy całkiem przyzwoite słuchawki, które zdawać by się mogło, że powinny być standardem, a nie zawsze tak jest, nawet w droższych czy „tych bardziej firmowych” urządzeniach. Słuchawki wyglądają nieźle, a szczególnie wzrok przyciągają częściowo czerwone nakładki na membranach. Nie znajdziemy jednak dodatkowych silikonowych gumek, co może być pewnym niedopatrzeniem, ale z kolei spory plus należy się za płaski przewód, który w mniejszym stopniu ulega zaplątaniu.
Do X2 Soul dołączono też specjalną szpilkę, co staje się powoli nieodłącznym elementem zestawu, gdzie smartfon ma ujednoliconą budowę, a kartę SIM czy microSD wkładamy wysuwając tackę z krawędzi obudowy. Za pomocą tego małego przyrządu możemy w łatwy sposób dostać się do saneczek, gdzie umieścimy wspomniane karty. To jednak nie koniec, bo są jeszcze dwa elementy, które bardzo rzadko otrzymujemy na starcie. Mówię tu o dedykowanej folii ochronnej na ekran i licencji na mobilnego antywirusa Bit Defender. To przeważnie są dwa dodatki (a przynajmniej ten pierwszy), które użytkownik dokupuje w pierwszej kolejności po zakupie. A tak, zawsze trochę kasy zostaje w portfelu, bo producent pomyślał o wstępnym zabezpieczeniu, zarówno systemu jak i ekranu. To z pewnością zasługuje na wino z wyższej półki i według mnie takie rzeczy powinny być fabrycznie dodawane do każdego zestawu ze smartfonem. Przynajmniej biorąc pod uwagę folię, która tak naprawdę kosztuje grosze.
Wygląd i wykonanie
Długo zastanawiałem się nad tym, jaki z zewnątrz jest X2 Soul, porównywałem go do innych smartfonów na rynku, przyjrzałem się bliżej materiałom czy wykonaniu i w końcu doszedłem do wniosku, że naprawdę jest dobrze, ale wszystko niszczy jeden szczegół. Można to porównać do sytuacji, w której spotykamy na swojej drodze piękną dziewczynę z północnej Finlandii o idealnej figurze, ale czar pryska, gdy się odwraca, bo okazuje się, że ma owłosione plecy. Biorąc X2 Soul do ręki czujemy jego „chłodny” design, niezwykłą smukłość i dobrze spasowaną obudowę, ale cały efekt psuje aparat z tyłu, który wygląda tak, jakby ktoś o nim zapomniał i dokleił w ostatnim etapie produkcji. Tylko dziewczyna może przeprowadzić depilację, a aparatu z obudowy już niestety nie wyrwiemy.
Allview X2 Soul to typowa „kanapka”, gdzie aluminiowa obudowa jest z obu stron przykryta taflą trzeciej generacji szkła Gorilla Glass od firmy Corning. Nie ma co ukrywać, że wygląda to świetnie, wszystko jest spasowane z wysoką dbałością, ale właściciel często będzie musiał przecierać obudowę, by pozbyć się z niej paluchów. To jednak co z miejsca wyrywa z butów jest niezwykle niski profil urządzenia, bo jego grubość wynosi zaledwie 5,55 mm. To klasyfikuje X2 Soul w światowej czołówce najsmuklejszych smartfonów świata, gdzie jeszcze kilka miesięcy temu być może zajmowałby miejsce lidera.
Nietypowa jest ramka urządzenia. Zacznijmy od tego, że została pokryta ciemno-granatowym kolorem, jest przyjemnie chłodna w dotyku, a jej krawędzie zostały ścięte asymetrycznie. Ta górna, bliżej ekranu jest pod podobnym kątem, co chociażby w Galaxy Note 4, a u dołu załamanie jest niemal dwukrotnie szersze. Ma to niby poprawić chwyt i pewność trzymania i po części tak jest, ale bardziej odczuwalne jest to, jak urządzenie wbija się w rękę przez kanciaste krawędzie.
Skoro już o ramce mowa, to krótko o tym, gdzie zostały ulokowane poszczególne elementy. Zaczynając od przycisków trzeba zaznaczyć, że wszystkie znajdują się na lewym boku i zostały wykonane w podobnym stylu i kolorze co cała ramka. Mam jednak wrażenie, że za bardzo wystają, choć z drugiej strony są lepiej wyczuwalne pod palcem. Mnie do miejsca przycisku Power bardzo trudno było się przyzwyczaić, bo niemal wszystkie smartfony, które używałem miały go na przeciwległym boku. Nie mniej na pewno jest to lepsze miejsce niż chociażby górna krawędź jak w niektórych urządzeniach. Tam gdzie mógł być przycisk włączania/wyłączania kilkanaście milimetrów zajmuje specjalna szufladka na kartę SIM w standardzie micro.
Złącze microUSB powędrowało na górę i szczerze muszę przyznać, że ten pomysł nie do końca był trafny. To nie tylko swoiste przyzwyczajenie do portu u dołu, ale też kwestia komfortu, bo chyba każdy się ze mną zgodzi, że złącze ładowania powinno znajdować się na dolnej krawędzi. Na tej z kolei rozmieszczono złącze mini jack 3,5 mm do słuchawek, a tuż obok niego jeden z mikrofonów (łącznie są dwa). Na ramce można dostrzec jeszcze czarne paski, które fakt faktem trochę psują ogólną prezencję smartfonu, ale mają usprawnić funkcjonowanie modułu GSM i Wi-Fi. Są tam po prostu umieszczone anteny.
Ekran
Bardzo długo walczyłem ze sobą, by wskazać największą zaletę X2 Soul i doszedłem do wniosku, że jest nią ekran. Wyświetlacz flagowca od Allview wyprzedził aparat ze świetnym i bardzo rozbudowanym oprogramowaniem i na ostatniej prostej pokonał też ogólne wykonanie. Zacznijmy od tego, że producent zastosował tutaj 5-calową matrycę Super AMOLED. Tak, nie pomyliłem się i dobrze przeczytaliście. Jest to ta sama technologia co we flagowcach Samsunga, choć mam wrażenie, że jakby z drugiego rzutu, bo wciąż Galaxy mają przewagę w jakości obrazu. Nie mniej, wyświetlany obraz w Allview X2 Soul jest bardzo wysokiej jakości, gdzie wszystko prezentowane jest w rozdzielczość Full HD. Nie mam zastrzeżeń do szczegółowości obrazu (441 ppi) czy reprodukcji kolorów, choć muszę przyznać, że w Allview mocno przeszkadzał mi biały kolor, który miał żółty odcień.
Jak już wyżej wspomniałem, przód a tym samym ekran został zabezpieczony szkłem Gorilla Glass 3. To dobrze, bo przynajmniej podświadomie mamy przekonanie, że po dłuższym czasie nie uświadczymy głębszych zarysowań. To oczywiście kwestia indywidualnego używania i tego jak i gdzie nosimy telefon, ale u mnie przez czas testów na szkle nie pojawiło się nic. Tutaj trzeba zaznaczyć, że szkło zostało zakończone w dosyć charakterystyczny sposób. Otóż nie stanowi ono całkowicie płaskiej powierzchni, bo przy górnej jak o dolnej krawędzi zostało ono delikatnie ścięte. Nie mam pojęcia czemu ma to służyć, ale z pewnością X2 Soul ma ten element, który go wyróżnia.
Zarówno pod jak i nad ekranem mamy spory pasek obudowy, który zdaje się, że mógłby być szczuplejszy. Jest to miejsce dla trzech przycisków dotykowych, które są w miarę dobrze wyczuwalne jak trafimy w je centralnie, ale mają zbyt słabe podświetlenie. Góra to z kolei czarna maskownica głośnika do rozmów i 5-megapikselowa kamerka. Niestety brakuje diody powiadomień, która jest dla mnie równie istotna jak ABS w samochodzie.
Oprogramowanie i funkcje
Mamy tutaj system Android, fabrycznie w wersji 4.2.2 Jelly Bean. Na pierwszy rzut oka można mieć wrażenie, że interfejs nie został w żaden sposób zmodyfikowany, a jest zupełnie na odwrót. Szczerze? Nie spotkałem się z innym smartfonem, który miałby szersze możliwości personalizacji. Mamy od tego specjalny widget, a zmiany nie ograniczają się tylko do nowej tapety. Zmiana motywu wiąże się z nowym zestawem ikon czy kolorystyką całego interfejsu, a na dodatek możemy też wybrać jeden z kilkudziesięciu efektów animacji pulpitów. Są proste style, które przesuwają nam zawartość pulpitów w formie zanikania czy nakładania, ale też są bardziej wymyślne jak różnego rodzaju karuzele czy obroty, które krótko mówiąc sprawiają, że dzieje się na pulpicie. Mnie osobiście przypadł do gustu ten klasyczny wygląd jaki widzicie na screenach, ale domyślne jest motyw przygotowany przez Allview, gdzie dominują ciemne kolory.
Modyfikacje widać też głębiej w systemie. Pierwsze co możemy zauważyć to nieco odmieniona belka z powiadomieniami i przełącznikami. Działa ona podobnie jak w innych smartfonach, gdzie za pomocą ściągnięcia jednym palcem pojawiają się notyfikacje, a gdy użyjemy dwóch, to wówczas zobaczymy przyciski do kontrolowania najważniejszych funkcji, ale w X2 Soul jest jeszcze jeden ciekawy dodatek. Mam tu na myśli funkcję w górnej części paska, dzięki której w błyskawiczny sposób odświeżymy pamięć RAM, oglądając przy tym miłą animację unoszącej się rakiety. To jednak dopiero początek, bo w systemie znajdziemy tzw. Przycisk specjalny, który po włączeniu pojawia się przy krawędzi i daje nam dostęp do czterech opcji – wstecz, blokada ekranu, menu i ekran domowy. To ma na celu zwiększyć wygodę, gdy trzymamy smartfon z 5-calowym ekranem w jednej ręce. Ja jednak nie trawię takich dodatków i uważam, że lepiej jest wprowadzić takie zmiany, by można było przeciągnąć wybrane elementy systemu do prawej bądź lewej krawędzi.
Warto też wspomnieć o szybkim, dwukrotnym dotknięciu wygaszonego ekranu, aby go aktywować. To funkcja znana między innymi ze smartfonów LG czy Sony, więc jeszcze lepiej, że pojawiła się też we flagowcu od Allview. Wrażenie na mnie zrobił też widget pogody, który może w prostej formie na pulpicie nie przyciąga uwagi, ale wszystko się zmienia, gdy już wejdziemy do pełnoekranowej wersji pogodynki. Niesamowicie wyglądają animacje warunków pogodowych, szczególnie gdy pada deszcz. Są jednak też takie rzeczy, które mocno irytują, a w moim przypadku była to animacja listy, która powodowała jej rozciągnięcie, gdy przesunęliśmy elementy do końca. Można było to zauważyć przede wszystkim w ustawieniach i jest to całkowicie niepotrzebne, wręcz wciśnięte na siłę, by coś ulepszyć. Tutaj niestety to bardziej denerwuje.
Ok, a jak system działa w praktyce? Czy tyle dodatków nie spowalnia systemu? Powiem Wam, że bywało z tym różnie. Ja dostałem telefon z Androidem 4.4.2 KitKat i niestety płynność działania animacji stała pod wielkim znakiem zapytania. Można to było dostrzec głównie podczas przerzucania pulpitów, niezależnie od tego czy karta była pusta czy przepełniona widgetami. Na całe szczęście przyszło zbawienie w postaci aktualizacji, która przyznam, że trochę mnie zaskoczyła, bo mimo tego, że ważyła aż 640 MB nie zmieniła wersji systemu. Nie mniej, pozytywnie namieszała, bo system mocno przyspieszył i o żadnych spowolnieniach nie mogłob być mowy. Trzeba jednak przyczepić się do jakości spolszczenia systemu, bo niestety kilka drobnych błędów można znaleźć.
Aparat
Pomijając już fakt kwestii estetycznych i tego, że aparat wygląda jakby był na siłę doklejony do obudowy, to trzeba przyznać, że zdjęcia robi bardziej niż zadowalające. 13-megapikselowa matryca Exmor RS IMX135 od Sony jest montowana bardzo często w smartfonach z tej półki cenowej, ale ogromną przewagą X2 Soul jest bardzo rozbudowane oprogramowanie do obsługi aparatu. Wszystkie zaawansowane opcje jak wybór rozdzielczości, balans bieli czy wartość ISO są przedstawione w formie suwaków i pokręteł. Świetne rozwiązanie. Jedyne do czego można się przyczepić to zbyt mały rozmiar niektórych elementów, przez co musimy z większą precyzją klikać w to, co chcemy.
Oprócz głównej aplikacji mamy jeszcze program Atrakcyjna kamera, która jest rewelacyjna i nie sądziłem, że ma takie możliwości. Łatwiej pewnie byłoby wymienić funkcje, której tam nie ma, choć i z tym byłby pewien problem, bo nic nie przychodzi mi teraz do głowy. Oprócz typowych opcji jak upiększanie twarzy możemy też wyszczuplić twarz, pomalować usta czy po prostu zrobić makijaż. To nie wszystko, bo można też dodawać filtry w czasie rzeczywistym i różne graficzne elementy do fotografii (obrazki, ramki itp.), ale też zrobić zdjęcie za pomocą gestu dłoni czy od razu po wykryciu uśmiechu.
Z przodu nad ekranem producent też umieścił kamerkę o całkiem sporej, bo 5-megapikselowej matrycy. To z kolei OV5648 od OmniVision. Pozwala wykonać zadowalającej jakości zdjęcia, ma zaskakująco szeroki kąt, ale najważniejsze jest to, że potrafi też rejestrować filmy w Full HD przy 30 klatkach na sekundę lub 720p w 60 klatkach.
Zapewne zastanawiacie się, gdzie są przykładowe zdjęcia? No właśnie… ja też. Niestety z przyczyn technicznych, czym prawdopodobnie było uszkodzenie karty pamięci, na którą zgrałem zdjęcia. Tyczy się to nie tylko zdjęć wykonanych aparatem w X2 Soul, ale też wszystkich screenów. Klapa po całości, telefon już odesłany, więc musi wam wystarczyć subiektywna opinia pisana.
Wydajność i multimedia
Sercem Allview X2 Soul jest układ MT6592 od MediaTek, który w trakcie swojej premiery został okrzyknięty prawdziwym ośmiordzeniowym procesorem. To jednostka popularna w tej kategorii sprzętu, która była też dostępna w testowanym niedawno przez nas phablecie Insignia 550i od Goclever. Układ ma łącznie osiem rdzeni i solidny procesor graficzny, więc nic dziwnego, że w AnTuTu potrafi przekroczyć 30 tysięcy punktów. To jednak testy syntetyczne, które dają nam tylko wyobrażenie, gdzie nasz smartfon jest w rankingu, kogo pokonał i kto go wyprzedził. Na X2 Soul bez problemu uruchomimy wymagające gry pokroju Real Racing 3 zachowaniem poziomu płynności, więc spowolnienia interfejsu i wolniejsze animacje na pewno nie są spowodowane przez podzespoły, a raczej kwestię niezbyt poprawnej optymalizacji oprogramowania.
Pięciocalowy ekran w połączeniu z technologią Super AMOLED daje głębokie doznania wizualne. Filmy w Full HD czy zdjęcia w wysokiej rozdzielczości wyglądają świetnie, choć ja mam wrażenie, że jest pewna różnica w porównaniu do urządzeń Galaxy z autorską techniką obrazu Samsunga. Kolory nie są aż tak mocno nasycone (co pewnie dla niektórych będzie to plus), ale największą różnicę widać w maksymalnej jasności. Ta w Allview X2 Soul jest ciut za niska, by komfortowo odczytać wyświetlane treści na ekranie w słoneczny dzień.
Bateria i ładowanie
Jak to się mówi, fizyki nie oszukasz. Nie wlejemy jednego litra wody do kartonu po małym soku i podobnie jest ze smartfonem Allview, gdzie do obudowy o grubości zaledwie 5,55 mm nie włożymy pojemnej baterii. Póki ktoś nie wymyśli rewolucyjnej technologii dla baterii w smartfonach, producenci albo muszą pracować nad optymalizacją i programowymi trybami oszczędzania energii lub zwiększyć grubość urządzenia, by zmieścić większe ogniwo. W X2 Soul jest przyzwoicie, bo producent w obudowie zamontował baterię o pojemności 2300 mAh. Musimy być jednak świadomi, że przy bardziej obciążającym użytkowaniu będziemy musieli codziennie wieczorem podłączać telefon do prądu. W skrócie, bateria pozwoli na jeden, intensywny dzień pracy i nic więcej. Warto mieć jednak ze sobą jakiś powerbank.
Rzecz jasna największe obciążenie będą stanowić zaawansowane aplikacje 3D, dlatego też bateria w X2 Soul po uruchomieniu gry zacznie „krzyczeć” po około 4 godzinach. Trochę dłużej pooglądamy treści w Internecie przez Wi-Fi, bo testy wskazały równo 6 godzin, a dodatkową godzinę telefon wytrzyma podczas odtwarzania filmu w HD. Przypomnę, że w trakcie testów ekran świecił z maksymalną jasnością.
Podsumowanie
Firma Allview jeszcze kilka miesięcy temu nikomu nie była znana na polskim rynku. Teraz w swojej ofercie mają kilkadziesiąt urządzeń, które cyklicznie wprowadzają na sklepowe półki w Polsce. Zdaje się, że użytkownicy tego potrzebują, potrzebują smartfonów, które są dobre i tanie, ale muszą się do nich przekonać. I zdaje się, że coraz częściej będą mieć ku temu okazje, bo na rynku pojawia się coraz więcej „mniejszych” producentów jak Xiaomi, Wiko, Meizu czy właśnie rumuński Allview. Allview X2 Soul to udana propozycja takiego smartfonu, który kosztuje około tysiąc złotych, a jest świetnie wykonany z wysokiej klasy materiałów, ma całkiem wydajne wnętrze, zadowalający aparat i to, na co najczęściej patrzymy, czyli bardzo dobry ekran w dodatku Super AMOLED.
Mam wrażenie, że każda cecha czy funkcja tego telefonu nie jest idealna, i zawsze ma w sobie coś dobrego, ale też coś złego. Spore wrażenie robi super-smukła konstrukcja i ten „chłodny” design, ale całość niestety psuje wystająca optyka aparatu. Słowa uznania należą się za funkcjonalne oprogramowanie z rozbudowaną sekcją personalizacji, które ma gdzieniegdzie błędy językowe i dopiero po najnowszej aktualizacji pracuje tak jak powinno. Aparat ma świetne programy do obsługi i zabawy, ale w niekorzystnych warunkach nie daje sobie rady. No i na koniec kwestie łączności, gdzie brakuje chociażby NFC i wsparcia dla LTE, które staje się standardem nawet w smartfonach z niższej półki.
Ciekawostki:
- Allview X2 Soul posiada ekran Super AMOLED wyprodukowany przez Samsunga
- Smartfon jest bliźniaczo podobny do Gionee Elife S5.5 i Prestigio Grace
- Firma Allview jest drugim producentem pod względem sprzedaży smartfonów na rynku w Rumunii
Plusy:
Wysoka jakość wykonania | |
Smukła konstrukcja – tylko 5,55 mm! | |
Dobrej jakości wyświetlacz Super AMOLED | |
Zadowalająca jakość zdjęć z aparatu | |
Niezwykła możliwość personalizacji systemu | |
„Dotknij dwukrotnie ekranu, aby odblokować” | |
Rozbudowane oprogramowanie do obsługi aparatu | |
Cena |
Minusy:
Wystający aparat | |
Brak LTE! | |
Brak slotu na kartę pamięci | |
Niedopracowane oprogramowanie | |
Tylko przyzwoita bateria | |
Zbyt niska jasność ekranu |
6 replies on “Recenzja Allview X2 Soul – przegląd flagowego smartfonu rodem z Rumunii”
Ja to się boję tej marki, ma tragiczne opinie w necie, podobno w Rumunii też nie najlepiej, mam znajomego w Kluż i odradza.
Tak naprawdę ile osób, tyle opinii. Ja testowałem X2 Soul przez 3 tygodnie i nie zauważyłem problemów w funkcjonowaniu. To prawda, że ciężko przewidzieć, co się stanie z urządzeniem za pół roku, za rok, ale po pierwsze to też zależy od użytkownika, a po drugie dotyczy większości firm na rynku.
Ja mam x2 soul pół roku i telefon sie wiesza, czasami sam wyłącza i ciężko go przywrócić do normalności. Nie polecam za tą cenę. Z plusów to naprawde jest solidny.
Bardzo przypadł mi do gustu design tego urządzenia, jak i jego smukłość. Lubię również ostro zakończone krawędzie, dzięki temu ma się poczucie pewnego chwytu. Duże wrażenie zrobił na mnie również ekran. Biorąc pod uwagę cenę to całkiem niezła propozycja imo
Czy to na pewno jest test X2 Soul style ? Bo dziś wygląda inaczej i różni się specyfikacją !
Allview X2 Soul i X2 Soul Style to dwa różne modele smartfonów.