Powiedzmy sobie szczerze, większość kamer samochodowych nie radzi sobie zbyt dobrze w trudnych, przez co rozumiem nocnych, warunkach. Po zmroku, na drogach w miejscach gdzie psy… wiadomo co i czym robią czy nawet na oświetlonych ulicach w centrum miast, ciężko jest dostrzec szczegóły na nagraniach. Oczywiście niektóre kamerki radzą sobie lepiej, a inne gorzej, ale raczej statystyka jest taka, że tych drugich jest więcej. Podobno ulepszona odsłona kamery DDPAI miniONE ma to zmienić.
Ja w samochodzie używam jakiejś kamerki od Navitela, ale nie powiedziałbym żeby sprawdzała się jakoś dobrze, szczególnie w nocy. Coś tam nagra, ale chciałbym żeby robiła to lepiej. Czekam też na kamerkę samochodową, która będzie nagrywała w 360 stopniach, bo nie zawsze wszystko dzieje się przed nami, a montaż drugiego „oka” z tyłu też do prostych nie należy. Z początku myślałem, że odświeżona DDPAI miniONE właśnie ma opcję nagrywania dookolnego (co prawda, można ją przekręcić, by nagrywała też środek samochodu, ale nie jednocześnie z tym co dzieje się na zewnątrz), ale jak się okazało, poprawili w niej nagrywanie w słabych warunkach oświetleniowych.
DDPAI miniONE ma coś co nazywa się NightVIS i to właśnie ta technologia ma wspomagać nagrywanie w nocy. Wiadomo, dopóki samemu się tego nie sprawdzi albo chociaż nie obejrzy się kilku przykładowych wideo, to ciężko jest cokolwiek napisać o jakości, ale przyjmijmy, że jest tak jak piszą.
Poza tym, kamerka wygląda całkiem zgrabnie, ma charakterystyczną budowę i co ciekawe, nie musimy do niej dokupować karty pamięci. Wszystko dlatego, że DDPAI ma własną pamięć eMMC 5.1 i będzie dostępna w dwóch wersjach: 16 GB lub 32 GB. Ma sensor Sony IMX307, obiektyw składający się z 6 soczewek, przysłonę f/1.8 i kąt widzenia do 140 stopni. Nagrywa w Full HD przy 30 klatkach i wspiera H.265.
Jak wiadomo, kamerka pojawiła się już w sprzedaży, ale jak to zazwyczaj bywa, jest na razie osiągalna w Chinach. Cena? Póki co wiadomo tylko tyle, że przy wersji 16 GB jest 299 juanów, a przy 32 GB – 369 juanów. Ceny „dla nas” poznamy zapewne dopiero wtedy, gdy kamerka trafi do takich sklepów jak GearBest czy Banggood.
No Comments