Bardzo długo zbierałem się do takiego artykułu i teraz czuję w dużym palcu u lewej stopy, że trwało to stanowczo za długo. W zasadzie to nie do artykułu, a do cyklu artykułów, bo w pierwotnej formie miało być przynajmniej kilka. Jak możecie domyślać się już po samym tytule, będzie to zbiór produktów, które możemy kupić w Chinach i które warto stamtąd zamówić. Produktów dziwnych, niespotykanych, niekiedy nietypowych, ale jednocześnie ciekawych, przydatnych, zaskakujących i czasami wręcz absurdalnych. Jakie zatem produkty z Chin znalazły się w pierwszej części?
No dobra, ale zanim produkty, to jeszcze krótkie wyjaśnienie i odpowiedź na pytanie – Jak to się zaczęło i skąd w ogóle taki pomysł na artykuł? Otóż, chińskie sklepy e-commerce są pełne zaskakujących rzeczy, które często nie są osiągalne w naszym kraju. A nawet jeśli gdzieś je już znajdziemy, to przeważnie są w znacznie wyższych cenach. Jest też coś takiego jak Youpin, czyli platforma wspierana przez Xiaomi, gdzie pojawia się mnóstwo produktów, od podgrzewanych desek do sedesu po rozkładane rowerki dla dzieci. W większości są to pewne rzeczy, bo byle czego na Youpin nie wrzucają. Zresztą, pewnie to kojarzycie, bo nie raz o takich produktach pisałem.
Mając konto w takich sklepach jak GearBest czy Banggood możemy dodawać interesujące produkty do tak zwanych „ulubionych” – przykład powyżej na screenie. Ja takie listy mam i od dłuższego czasu dodaję tam różne przedmioty, które już kupiłem i używam albo planuję kupić lub po prostu uznałem za ciekawe. Stąd też taki zamysł, by podzielić się tym z wami.
Alfawise AL-M1 Plus
23,99 USD (ok. 93,50 złotych)
GearBest
To wielofunkcyjna latarka LED, która przyda się wszędzie tam gdzie potrzebujemy trochę światła. W domu, gdy zabraknie prądu, na wyprawie pod namiot czy przy samochodzie, gdy dłubiemy coś wieczorem. Przyznam, że chodzi za mną już od dłuższego czasu. Latarka oparta jest na diodach JFLED2835 (840 lm) i CREE XLamp XP-E2 (283 lm) z przodu z żywotnością do 100000 godzin. W zależności od tego, z którego oświetlenia korzystamy, wytrzyma odpowiednio 160 i 30 godzin. Przyda się też w sytuacjach awaryjnych, bo oprócz jasnego, białego światła może świecić też czerwono-niebieskim światłem ostrzegawczym. Ma wbudowany akumulator 5000 mAh oraz wytrzymałą i odporną na wodę obudowę (IPX6).
Są dwie wersje latarki, które różnią się wielkością i parametrami. Ta tutaj, czyli Alfawise AL-M1 Plus to ta większa i lepsza. Alfawise AL-M1 ma o połowę mniejszy akumulator, działa krócej i co ciekawe, w chwili pisania tego tekstu, była droższa.
Elektryczny otwieracz do wina Huohou
Cena: 25,99 USD (ok. 101 złotych)
GearBest
To było jedno z pierwszych urządzeń, które dodałem do ulubionych. Zdaję sobie sprawę, że niektóre produkty powstały dlatego, że stajemy się zbyt leniwi, ale pamiętam też kilka imprez, na których konwencjonalny sposób otwierania butelki wina zabierał zdecydowanie za dużo czasu. I tutaj z pomocą przychodzi trochę technologii w postaci elektrycznego otwieracza do butelek z winem czy innym „zakorkowanym” trunkiem. Otwieracz nie byle jaki, bo od Huohou, czyli marki mocno związanej z Xiaomi.
O otwieraczu trzeba wiedzieć kilka rzeczy. Przede wszystkim to, że jest w stanie otworzyć butelkę wina w 6 sekund, a przynajmniej tak podaje producent. W pełni naładowany wystarcza na otworzenie około 70 butelek wina, więc żadna domowa impreza, a nawet większe wesele mu nie straszne. Ma wbudowany akumulator 550 mAh, który ładuje się w 2,5 godziny.
Uniwersalny adapter ładowania Baseus (JY-109USB)
Cena: 16,47 USD (ok. 65 złotych)
Banggood
Markę Baseus na pewno kojarzycie. Raz, że robi naprawdę praktyczne akcesoria, a dwa, na galaktycznym pojawiła się już recenzja multi-portowego Huba USB i szybkiej ładowarki 45 W z wyświetlaczem. Tym razem chodzi o adapter do ładowania, który pozwoli nam naładować urządzenia niemal na całym świecie. Jego uniwersalność polega na tym, że kręcąc obudową możemy zmieniać rodzaj wtyczki wkładanej do gniazdka sieciowego. Wspiera standard europejski, brytyjski, amerykański i australijski. Do tego ma jeszcze dwa gniazda USB bo bokach z maksymalnym natężeniem 2,4 A.
Wideodomofon Xiaomi (FJ02MLWJ)
Cena: 50,34 USD (ok. 196 złotych)
Banggood
Jeden z tańszych i lepszych domofonów wideo jaki możemy kupić. No i jest od Xiaomi, więc wiadomo, że będzie działał. Zestaw składa się z dwóch elementów: urządzenia z kamerą i przyciskiem, które montujemy na drzwiach czy gdzieś przy drzwiach wejściowych i głośnika, który podłączamy do gniazdka sieciowego w domu. Trzeba tylko zwracać uwagę na to, co się zamawia, bo oszczędzając kilka dolców możemy się naciąć na to, że kupimy sam dzwonek do drzwi, bez głośnika-odbiornika.
Wideodomofon ma wbudowaną kamerę, która rejestruje obraz w 720P i ma kąt widzenia do 105 stopni. Ma też podczerwień i tryb nocny, detekcję ruchu, a do tego identyfikuje twarz dzwoniącego. Możemy komunikować się w czasie rzeczywistym np. gdy kurier stoi przed drzwiami, a nas nie ma akurat w domu. Możemy również korzystać z darmowej chmury (nie mam informacji ile jest miejsca) i połączyć się z dzwonkiem przez aplikację Mijia.
Dalmierz laserowy KXL-E40 (40 m)
Cena: 16,99 USD (ok. 66 złotych)
GearBest
Przydatna rzecz, która w niektórych sytuacjach zastępuje nam klasyczną, zwijaną miarkę. Oczywiście nie zawsze, ale gdy trzeba zmierzyć wysokość pomieszczenia czy długość korytarza albo po prostu coś co ma więcej niż 2-3 metry, to taki dalmierz laserowy sprawdza się idealnie. Jest mały, zgrabny, całkiem poręczny i dobrze wykonany. A wiem co piszę, bo sam takiego używam i mierzyłem nim większość rzeczy w nowym mieszkaniu. Możemy nim zmierzyć nie tylko długość, ale też powierzchnię czy objętość. Ma funkcję ciągłego mierzenia i historię ostatnich pomiarów.
Dalmierz ma podświetlany 2,2-calowy wyświetlacz LCD, który jest czytelny, ale niestety zabezpieczony kawałkiem tworzywa, a nie szkła, więc szybko się rysuje. Działa na dwie baterie AAA 1,5 V, ma wygodne przyciski i jak widać na zdjęciu, smyczkę w zestawie. Jest dostępny w dwóch wariantach – z maksymalnym pomiarem do 40 i 50 metrów.
Uchwyt kątowy do aparatu / GoPro / smartfonu
Cena: 8,28 USD (ok. 32 złote)
GearBest
Przydatny gadżet przede wszystkim dla tych, których praca jest związana z fotografią i wideo. Uchwyt, który pozwoli ustawić aparat, kamerkę GoPro czy smartfon pod innym kątem. Pasuje do statywu, tripodu, stabilizatora czy po prostu wszystkiego co ma gwint 1/4 cala. Sądząc po komentarzach jest bardzo dobrze wykonany, pewny i kosztuje „gorsze”.
Lokalizator Bluetooth Xiaomi (3 sztuki)
Cena: 22,99 USD (ok. 90 złotych)
GearBest
Miejsce dla sprytnych gadżetów też się znalazło. Jest to lokalizator na bluetooth od Xiaomi, o którym już pisałem we wrześniu tego roku. Trochę czasu minęło zanim tracker trafił do sprzedaży, ale ostatecznie jest i to w całkiem przystępnej cenie. Za nieco ponad 20 dolarów dostajemy trzy lokalizatory. Co to potrafi? Taki lokalizator pozwoli nam mieć większą kontrolę nad codziennymi rzeczami, które mogą nam się gdzieś zawieruszyć. Urządzonko jest niewielkie, więc możemy je podpiąć do kluczy od domu czy samochodu, wsadzić do portfela, torby czy plecaka albo przyczepić do jakiegokolwiek innego urządzenia, które przeważnie zabieramy ze sobą. Działa to tak, że po oddaleniu od telefonu dostaniemy powiadomienie, że zostawiliśmy gdzieś dany przedmiot. Możemy szukać lokalizatorów z pozycji smartfonu i aplikacji, ale też w drugą stronę – nacisnąć guzik na lokalizatorze, żeby „odezwał” się smartfon.
Tracker działa na jedną baterię CR2032, łączy się przez Bluetooth 4.0 i ma zasięg do 20 m w pomieszczeniach i do 50 m na otwartej przestrzeni. Co ciekawe, lokalizator może też działać jako zdalny pilot, gdy np. robimy zdjęcie smartfonem.
Transmiter FM Alfawise z QC 3.0
Cena: 10,99 USD (ok. 43 złote)
GearBest
Jeden z tych produktów, które może polecić „w ciemno”, bo sam od kilku miesięcy go używam w swoim samochodzie. Przerabiałem kilka, łącznie z Roidmi 2S i muszę stwierdzić, że ten konkretny od Alfawise sprawdza się najlepiej. Jest dobrze wykonany, pasuje w zasadzie do większości zapalniczkowych gniazdek w samochodach i przede wszystkim, zapewnia wystarczająco dobrą jakość transmisji dźwięku. Czasami pojawiają się szumy, ale na pewno nie są tak nieznośne jak w Roidmi czy jednym transmiterze Baseus, który miałem przed tym od Alfawise. Do tego dochodzi jeszcze slot na kartę microSD, niewielki wyświetlacz i wygodne pokrętło z przyciskiem do odbierania połączeń. Transmiter ma dwa porty USB do ładowania z czego jeden obsługuję Quick Charge 3.0.
Nextool Flagship Pro 16 w 1
Cena: 33,99 USD (ok. 130 złotych)
GearBest
Jeden z najlepszych i często polecanych multitooli ze względu na jakość wykonania i funkcjonalność. Jest wykonany ze stali 30Cr13 i waży 245 gramów, więc to już świadczy o jego solidności. Ma wbudowane obcążki, duże nożyczki, nóż, piłę, ostrza do obcinania drutów i kabli, kilka śrubokrętów, ostrze do przecinania lin czy element do zbijania szyby. Gdyby wszystko wyliczyć wyszłoby 16 narzędzi, dlatego Nextool Flagship Pro określa się jako multitool 16 w 1. Gdybym już jednego nie miał to pewnie już dawno wrzuciłbym tego do koszyka.
Zdarzało się, że Nextool był nieco tańszy niż teraz, ale przeważnie, dobrą ceną za niego jest tak w okolicy 110 złotych.
W artykule umieszczone są tak zwane linki afiliacyjne (reflinki). Dla was to zwykłe kliknięcie, a dla nas „kilka groszy” i wasz minimalny wkład w rozwój Galaktycznego. Po kliknięciu dany sklep wie, że jesteście od nas. To nic przymusowego, a całkowicie dobrowolnego, więc galaktyczne dzięki! 🙂
No Comments