Nie wiem jak to jest u was, ale dla mnie to zawsze Call of Duty miało zarezerwowane więcej miejsca w serduszku. W Battlefielda też coś tam się grało, ale mimo wszystko: Call of Duty > Battlefield. Ale EA na spółę z DICE chcą przekonać, że w warto sprawdzić Battlefield 2042. Już na początku ruszają beta testy, a zainteresowani mogą sprawdzić czy gra w ogóle odpali na ich komputerze.
Już w pierwszej połowie października rozpoczną się beta testy Battlefield 2042 i w związku z tym pojawił się szczegółowy harmonogram. Grę będzie można pobrać już 5 października i w przypadku tego typu testów to świetne rozwiązanie. Szczególnie, że gra ma zajmować około 100 GB na dysku. Dwa kolejne dni, czyli 6 i 7 października Battlefielda będą mogli uruchomić ci, którzy mają prawo do wczesnego dostępu (Eaely Access). Wszyscy, którzy zakupili grę w przedsprzedaży albo są członkami EA Play. Dostęp „dla wszystkich” bez ograniczeń będzie możliwy 8-9 października od godziny 9:00 czasu polskiego. W sumie, idealnie, bo wypada to w piątek i sobotę, więc przynajmniej w teorii, będzie czas na granie.
Wymagania sprzętowe Battlefield 2042 są… znośne?
Co trzeba mieć żeby uruchomić Battlefielda? Okazuje się, że do grania na niskich ustawieniach wystarczy 5-letni procesor jak choćby Core i5-6600K, 8 GB RAM i karta graficzna pokroju GTX 1050 Ti z minimum 4 GB pamięci własnej. Gra będzie wymagać DirectX 12 i połączenia z Internetem. Pełnię detali graficznych pokaże konfiguracja z Core i7-4790, dwukrotnie większą pamięcią RAM i karty graficzne na poziomie RTX 3060 lub RX 6600 XT. Wygląda to całkiem optymistycznie przy założeniu, że… udało wam się ostatnio wyrwać jakiegoś RTX’a w dobrej cenie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja spróbuję to odpalić na RTX 2060 Super i procesorze Core i5-10400F.
Battlefield 2042 ma trafić do sprzedaży 19 listopada 2021 roku… o ile nic się nie wykrzaczy po drodze.
W artykule pojawił się link w ramach kampanii Ceneo.
No Comments